23-01-2014, 11:51 AM
Być może widziałeś na forum, że ja robiłem coś podobnego z tym, że u mnie szafka była na szerokość 250 cm (akwarium 250x60x60 900l). Też bałem się, że to wszystko może się któregoś dnia złożyć na bok. Dlatego oprócz klejenia każdego murku do ściany i podłogi zamontowałem jeszcze kątowniki ze śrubami/kołkami między ścianą a blatem. Nie wiem czy to było potrzebne. Nacisk akwarium (czyt siła grawitacji) robi swoje. Ja miałem większy problem z posadzką. Pomiędzy wylewkami był styropian, który mógł siąść pod ciężarem. Musiałem rozebrać pierwszą wylewkę i wybrać styropian. Potem powstałą dziurę zalałem mocniejszym betonem ze zbrojeniem. Murki były klejone do tegoż betonu. U Ciebie sprawa łatwiejsza - płyta OSB i warstwa paneli - powinno być stabilne - chyba, że pod panelami masz coś miękkiego (nie mówię to o gąbce).