[massacra]

Chciałbym przedstawić proces budowania szafki pod baniak jak w temacie.
Inspiracją do budowy był temat soltarusa http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2414 którego podpytywałem również na PW co jego zdaniem zmieniłby z perspektywy rocznego użytkowania szafki własnej konstrukcji. Dzięki soltarus za temat i wskazówki.
Oczywiście jak każdy "Bob budowniczy" i ja dorzuciłem swoje 5 groszy i zrobiłem to troszkę po swojemu a efekty poniżej.

Szafka postawiona w mieszkaniu w bloku na podłodze - panele.
Pierwsza warstwa to płyta OSB 25mm na to cztery kolumny z bloczków z betonu komórkowego o wymiarach 60x20x10 i płyta OSB 25mm oraz styropian 20mm. Zaplanowana wysokość szafki to wewnątrz ok 65 cm. Dwie zewnętrzne kolumny wymurowane do ściany a dwie wewnętrzne odsunięte od ściany o 11 cm. Akwarium odsunięte od ściany o 11 cm. W związku z tym iż ja postanowiłem wykorzystać filtry zewnętrzne które już miałem (jeden z nich) nie poszedłem w stronę sumpa. Plan samej szafki jest taki, że w lewej komorze są przewidziane szuflady na różne gadżety, środkowa komora to panel elektryczny oraz sterowanie oświetleniem (i tu podziękowania dla novi-ego za temat http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=3649 i również konsultacje na PW) i kubeł, prawa komora to przestrzeń na kubeł.
Dobra starczy opisywania teraz fotorelacja:
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
jak będziecie ciekawi to cd fotorelacji z budowy szafki będę dołączał na bieżąco.

[soltarus]

Po wymurowaniu jaka jest stabilność słupka jak stoi na płycie? Mam nadzieje że górny blat trochę spiął konstrukcję i nie jest to bunkier na zapałkach Jakby ci coś teraz się ruszało - spróbuj to złożyć popychając od szczytu to możesz spiąć całość na plechach za pomocą 2 listw. To i tak jest podstawa pod baniak - bunkier, ale ja bym wolał mieć to stabilne i tak. Pomimo tego że prawa fizyki są nieubłagalne i ciężar ciśnie w dół Ale nie patrz na mnie - to zboczenie

Ogólnie fajnie że słupki 10cm, fajna konsola elektryczna. Filtracja.. przewidujesz jakąś głowicę tam jako mechanik?

---

Co to za fajne oświetlenie w komorze środkowej i prawej? Pokaż

[massacra]

Ok jesteś kolejną osobą która wyraża obawy odnośnie stabilności tej konstrukcji.
To może to załatwmy raz na zawsze...
Płyta OSB pod słupkami jest tylko po to aby siła działająca na panele była jak najbardziej rozproszona (nie chciałem wycinać paneli tak jak Ty to zrobiłeś). Scianki nośne to cztery murki z betonu komórkowego o podstawie 60x10 w moim przypadku. Konsultując to z budowlańcami stwierdzili, że patrząc na samą wytrzymałość bloczków to wystarczyłyby dwa takie murki. Co do stabilności to jest dokładnie tak jak wspomniałeś, na cztery powierzchnie 60x10 będzie nacisk z góry ok 850-900 kg. Aby konstrukcja się przewróciła na bok musiałaby się z jednej strony unieść do góry ta powierzchnia 60x10 i to na czterech murkach a jak wcześniej wspomnieliśmy duża siła działa z góry w dół czyli dociska do podłoża te murki. Myslę, że po zalaniu zbiornika ciężko byłoby jednej dorosłej osobie przewrócić tą konstrukcję ( chyba że byłby to Pudzian ).

Filtracja to dwa kubełki Eheima i nic innego nie przewiduję, jest jeszcze komin który będzie wypchany po brzegi gąbkami i watą.

Oswietlenie to jest made by Ikea do szaf, szafeczek itp. ledowe listwy z czujnikiem, które się wyłączają jak zamyka się szafkę.

Panel el. to część elektryki jaka tam będzie tak naprawdę to gniazdka elektryczne które mają swoje wyłączniki każdy.

Po drugiej stronie bedzie układ sciemniacz (taki jak ma Novi), który będzie odpowiedzialny za efekt świtu i zmierzchu oświetlenia ledowego w baniaku.

[18Artur07]

Być może widziałeś na forum, że ja robiłem coś podobnego z tym, że u mnie szafka była na szerokość 250 cm (akwarium 250x60x60 900l). Też bałem się, że to wszystko może się któregoś dnia złożyć na bok. Dlatego oprócz klejenia każdego murku do ściany i podłogi zamontowałem jeszcze kątowniki ze śrubami/kołkami między ścianą a blatem. Nie wiem czy to było potrzebne. Nacisk akwarium (czyt siła grawitacji) robi swoje. Ja miałem większy problem z posadzką. Pomiędzy wylewkami był styropian, który mógł siąść pod ciężarem. Musiałem rozebrać pierwszą wylewkę i wybrać styropian. Potem powstałą dziurę zalałem mocniejszym betonem ze zbrojeniem. Murki były klejone do tegoż betonu. U Ciebie sprawa łatwiejsza - płyta OSB i warstwa paneli - powinno być stabilne - chyba, że pod panelami masz coś miękkiego (nie mówię to o gąbce).

[soltarus]

W nowym budownictwie zawsze jest styropian pod posadzką

[massacra]

18Artur07 przejrzałem Twój temat Ty faktycznie zrobiłeś to po Japońsku (z uwzględnieniem trzęsienia ziemi). Ja nie przewiduje takich sił, chociaż też lubie mieć wszystko z zapasem robione. Mój brat, który wznosi budynki i zna sie na temacie powiedział, że moja konstrukcja jest bezpieczna i ma spory zapas jeżeli chodzi o wytrzymałość a wbrew pozorom stabilność też jest duża. I powiem jeszcze że na żywo to wygląda bardziej solidnie niż na zdjęciach. Jestem spokojny i mam nadzieję, że katastrofy budowlanej nie doswiadczę. W tym samym miejscu stała szafka z 360-tką i panele się nie ugieły także nawet jak tam jest styropian to biorąc pod uwagę fakt ze to stoi na płycie OSB powinno dać radę i nie poleci.

[18Artur07]

Tak jak pisałem - miałem problem z posadzką - ten styropian i licha wylewka więc nie miałem wyjścia. A jak już była dziura to trzeba było zalać betonem - a jak zalewać to może mocniejszym - a może jeszcze dodać zbrojenie - no i wyszło to co wyszło. Przed budową tej szafki dużo czytałem i nie na jednym forum straszono a bo to ponad tona i takie tam.

Cieszę się jesteś spokojny i że masz fachową pomoc/doradce. Będę kibicował Twojemu projektowi. Czekam na kolejne fotki. No i co będzie pływało ? Jakie masz plany ? Czy szafka będzie czymś obudowana ?

Elektryka - miodzio. Aż się będzie chciało klikać tymi włącznikami :-)

[soltarus]

Ja mam regał - 600L plus dekoracje jak kamienie, piach etc. który stoi standardowo na 4 nogach, pod nimi jest cieniutka blaszka - panele ani drgnęły ... a pod krzesłem już tak Z tymi obciążeniami nie ma co tragizować - są bardzo dobrze rozłożone.

[massacra]

Tak jak pisałem - miałem problem z posadzką - ten styropian i licha wylewka więc nie miałem wyjścia. A jak już była dziura to trzeba było zalać betonem - a jak zalewać to może mocniejszym - a może jeszcze dodać zbrojenie - no i wyszło to co wyszło. Przed budową tej szafki dużo czytałem i nie na jednym forum straszono a bo to ponad tona i takie tam.

Cieszę się jesteś spokojny i że masz fachową pomoc/doradce. Będę kibicował Twojemu projektowi. Czekam na kolejne fotki. No i co będzie pływało ? Jakie masz plany ? Czy szafka będzie czymś obudowana ?

Elektryka - miodzio. Aż się będzie chciało klikać tymi włącznikami :-)

Sam też bym się trochę bał (ja tez mam zapędy aby dawać norma + 300%) lecz brat mnie uspokajał i studził zapędy żebym do fundamentów się nie dokopał

Co będzie pływało to jest kwestia którą dopracowywuję jeszcze, zresztą tu jest temat: http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=3784

Tak szafka oczywiście będzie obudowana ale czekam z tym na zalanie i jak już nie będę grzebał przy baniaku to biorę się za obudowę, drzwiczki, szuflady itp.

Ten panel elektryczny zostawiłem sobie z poprzedniej szafki spod mojej 360-tki nad którym zresztą ślęczałem pół nocy (elektrykiem nie jestem), bardzo ułatwia życie podczas prac serwisowych/podmian przy baniaku .

Na kolejne fotki będzie trzeba troszkę poczekać ale wkleję jak juz będą

Dzięki za dobre słowo...

---

Ja mam regał - 600L plus dekoracje jak kamienie, piach etc. który stoi standardowo na 4 nogach, pod nimi jest cieniutka blaszka - panele ani drgnęły ... a pod krzesłem już tak Z tymi obciążeniami nie ma co tragizować - są bardzo dobrze rozłożone.

No własnie jakbym słyszał barta.
Ja pierwszy raz w życiu cos murowałem (jeżeli mozna to tak w ogóle nazwać) i on stwierdził, że bardzo porządnie wykonane i że spewnoscią wytrzyma duzo więcej dlatego się nie martwię i już.

To chyba jest tak że budowlanka wielu z nas nie jest wiodącą branżą i nie mamy na codzień doczynienia z takimi kostrukcjami dlatego robimy wszystko z duuużym zapasem (tak na wszelki wypadek) . A Ci którzy tym zajmują się na codzień wiedzą, że coś tam wytrzyma i nie ma sensu niepotrzebnie dokładać i tyle.

[soltarus]

U mnie teraz wszystko wygląda inaczej - pokażę jak znajdę czas - i Ci powiem że trochę mi szkoda zmarnowanego miejsca pod baniakiem Aleee następnym razem zrobi się inaczej