• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [450L] [CA/SA] Rocio octofasciata + towarzystwo

#1
Chciałbym przedstawić Forumowiczom swój zbiornik. Biotopowo nie jest, zarówno jeśli chodzi o obsadę jak i roślinność. Nie jestem biotopowym ortodoksem, ale też zaznaczam, że stan obsady jest tymczasowy.

1. Litraż i wymiary akwarium: 450L 150x50x60
2. Oświetlenie: 50W w power ledach, załączane automatycznie, 10h/dziennie. Obecnie skręcone prawie do minimum, byłoby za jasno dla tych pielęgnic.
3. Filtracja: Eheim 2250, JBL e1501, Aquael Turbo 1500.
4. Inny sprzęt: Eheim Jager 300W.
5. Parametry wody: temp. 24*C, pH 7,5
6. Użyte dekoracje: Na dnie leży zwykły piasek, kilka korzeni tworzących kryjówki dla ryb, dwa płaskie kamienie, 4 większe dębowe gałęzie, które nie leżą jeszcze ostatecznie, są poblokowane jak się dało by tonęły, wkrótce ułożę je inaczej.
7. Obsada akwarium:
2x Pielęgnica niebieskołuska (para)
2x Pielęgnica zebra
8x Płaskobok (6x Hypsauchen, 2x Maculatus)
1x Akara pomarańczowopłetwa (samiec)
2x Ancistrus sp. (para)
2x Kiryśnik czarnoplamy
8. Rośliny: Anubiasy, Microzoria, Kryptokoryny karbowane oraz Vendtii green i brown, Nurzaniec olbrzymi.
9. Opis: Zbiornik w obecnej aranżacji funkcjonuje od października zeszłego roku, wcześniej był domem dla P. scalare sp. Peru, neonów czerwonych i kirysków. Zafascynowały mnie większe pielęgnice, zwłaszcza Rocio i Rivulatus. Stąd obsada taka jak w opisie. Rivulatus niebawem pójdzie do ludzi, chyba, że znajdę mu pasującą samicę, wtedy ruszy dla nich czekająca 300-tka. Mam do niego sentyment bo to moja pierwsza konkretna pielęgnica. Ancistrusy i kiryśniki zostały z poprzedniej obsady, gdy trafi się ktoś kto je przygarnie ze znajomych, również się wyprowadzą. Między roślinami przesmradza się samotna kosiarka, którą już miesiąc oddaję znajomemu, nie mogę skubanej złapać Smile

Docelowo w zbiorniku pozostanie para niebieskołuskich, para zebr i płaskoboki. Nadal nie będzie to biotopowa obsada, ale wymienione gatunki to twardzi zawodnicy i chyba nie będą narzekać Smile Poza tym, ich wymagania co do parametrów czy wystroju nie są tak rozbieżne by uniemożliwiało to ich wspólną egzystencję. No i tak mi się podoba. Płaskie to świetne ryby, zabawne i ruchliwe, rosną całkiem spore i przyznam (nie bijcie), podobają mi się bardziej od dyskowców!
W zbiorniku panuje zgoda, zebry obrały terytorium pod korzeniem przy lewej ścianie akwarium, Rocio zajęły sporą część środka, Rivulatus zaś upodobał sobie teren z prawej strony, pod największą gałęzią (pod nią jest jeszcze kawał korzenia w cieniu - kryjówka akary). Płaskie są wszędzie, praktycznie zawsze ławicą i za to również je uwielbiam. Prawie co wieczór mam okazję obserwować potyczki zebr z samcem Rocio, który płynąc beztrosko czasami wkracza na ich teren, wtedy ryby trochę się postraszą, pokażą zęby, naprężą płetwy, czasami zebry skubną Rocio niegroźnie i wszyscy rozpływają się w swoje ulubione miejsca.

Zauważyłem, że niebieskołuskie w godzinach przedpołudniowych wolą przebywać w ukryciu, natomiast gdy zbliża się godzina 15 (lub kwadrans wcześniej czy później), wypływają sobie w toń szukając czegoś do zjedzenia i pływają tak dopóki nie zgaszę nocnego oświetlenia około 23. Dzieje się tak codziennie od 3 tygodni jak je mam. Nie wiem czy to odosobniony przypadek czy może ryby te miewają taki dziwny zwyczaj? Rivulatus pływa po całym zbiorniku przez cały dzień, podobnie jak zebry i płaskoboki.

10. Zdjęcia: Ostatnie dwa są nieco podrasowane w Lightroomie, po prostu robiłem sobie tapetę na tableta, wstawiam i je Smile


Załączone pliki Miniatury
                                                               
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Co tej samicy zebry jest? Od zawsze taka była?
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Chodzi Ci o ogon? Inny samiec zebry ją załatwił, ale odrasta Smile
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Na pewno będę śledził temat bo akwarium jak i obsada to coś dla mnie,mam podobnie tylko niestety akwa mniejsze i rybki małe wiec czekam co się będzie działo i wtedy parkę albo dwie zostawię.Niestety cały czas się nie mogę zdecydować czy zostawić niebieskołuskie czy pomarańczki..Jaki wiek rybek?Jak sobie radzisz z przejrzystością wody?Bo u mnie korzenie barwią do tego jak siedem pielęgnic rzuca się na cichlid sticks to długo drobinki pokarmu pływają!
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Od czasu do czasu będę wrzucał nowe zdjęcia. Moje korzenie mam z poprzedniej aranżacji, już dawno przestały barwić. Gałęzie są w zbiorniku od chyba 2 tygodni i dają lekki zafarb, ale bez przesady. U mnie również przy spożywaniu suchego w postaci sticków, dużych pelletów czy tabletek, w wodzie pełno jest syfu. Karmię wieczorem, koło 18, światło gaśnie o 20.30, więc długo tego nie oglądam Wink Płaskoboki są jeszcze młode, mają 5 cm (z wyjątkiem jednego), niektóre mniej i pieczołowicie wyłapują drobinki z wody. Resztą zajmuje się głowica filtrująca z gęstą gąbką i wełną w koszyku. Poza tym w JBLu siedzi w połowie złoże biologiczne a wyżej gąbka 45 (lub 40, nie pamiętam już) ppi. Syfek zawsze miejscami jakiś jest ale bez tragedii.
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Możesz napisać coś więcej o tych ledach? Powoli nachodzi mnie chęć na ledy zamiast obecnych HQI i zbieram informacje.
Niebieskołuskie piękne,mam do nich wielki sentyment, a akara jeszcze dość młoda chyba, bo nie ma garbu.
Ogólnie zbiornik ma fajny klimat.
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Ledy są w 3 belkach domowej roboty. Są to power ledy 1W śmigające na zasilaczu montażowym i czasówce. Zamknięte w profilu aluminiowym (ceowniku) o grubości 4mm i długości 1m każdy, zabezpieczone bezbarwną pleksi. Diody są barwy zimny biały (ok. 6500K), w jednej z belek wrzuciłem 2 diody czerwone i 2 royal blue dla wybarwienia ryb i dla lepszego wzrostu roślin, gdy je jeszcze miałem Smile W przypadku roślin działało znakomicie, nurzańce rosły jak głupie (fakt, że niegdyś miałem odrobinę ziemi ogrodowej pod podłożem, ale wtedy nic mi nie kopało), pistia była okazała i gęsto obradzała. Co 2 tygodnie wyrzucałem lu oddawałem znajomym czy do sklepu litrowe wiaderko pistii i tyle samo nurzańca. Także ledy działają Smile W przypadku wybarwienia ryb można tu dyskutować bo kolorowe ledy działają aż nadto, często ukazując rybę w nienaturalnych dla niej barwach. Przykładem moje pierwsze zdjęcia w wątku o R. octofasciata i tutaj przedostatnie zdjęcie, z akarą.
Takie źródło światła z pewnością jest oszczędne, jak i bardziej efektywne od świetlówek (cały strumień światła idzie w wodę zamiast części w pokrywę). Efekt falującej wody na korzeniach i piasku również mi się podoba, a co do którego zdania akwarystów są podzielone.
Uważam, że ledy wcale nie są przeznaczone dla właścicieli morszczaków i wcale nie trzeba wydawać 2 czy 4 tyś. za lampę czy naświetlacz. Szczerze mówiąc wystarczy 200zł, a często i mniej Smile
Generalnie, polecam.
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
fajny klimat akwarium, obsady nie komentuje Wink chodz rybki piekne

Mam dwa pytanka

1 Jak odrozniasz rocio (samiec,samica) i nie pytam o pletwy czy widzisz jakas inna roznice?ostatnio slyszalem ze mozna rozroznic poprzez ubarwienie na skrzelach tzw "brode" podobno samica ma ponizej oka na placie skrzelowym niebieska brode a samiec ma tylko kropki na okolo oka czy twoje tez tak maja ?

2 czy moglbys zrobic pare fotek twojego oswietlenia?sam zastanawiam sie nad swiatlem led do mojego nowego akwarium .
Forest creek:
5x Geophagus abalios  
19x Hemigrammus ocellif

Mini Mekong:
2xCarinotetraodon lorteti





 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Moje Rocio zdobyłem już dorosłe, mam je dopiero trzeci tydzień, więc nie ma problemu z odróżnianiem bo są różnej wielkości Smile Ale czytałem o tym wzorze na skrzelach, niektórzy rzeczywiście twierdzą, że to jakiś sposób. Niestety nie miałem okazji go sprawdzić póki co. Może gdy odchowam sobie jakieś potomstwo w przyszłości...
Co do ledów to poniżej kilka fotek. Jak widać na ostatnim zdjęciu mojej poprzedniej aranżacji, robiły robotę jak trzeba Smile Nie mogę znaleźć tylko zdjęcia mojej kolorowej belki, ale wygląda podobnie, tylko białe poprzeplatane są gdzieniegdzie niebieskimi i czerwonymi.


Załączone pliki Miniatury
                       
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Taką roślinność wyhodowałeś na LED'ach?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości