[andrzej10252]

Myślę ze tematy powinny dużo dać, tak myślę. Ja myślę hahahaha ..... dobre


Jeśli autor ogarnięty to i tematy da rady ogarnąć

[Ruki]

Może od razu piszmy po angielsku, dla ułamka naszych userów.

[andrzej10252]

Może od razu piszmy po angielsku, dla ułamka naszych userów.

Pogratulować zajebiste podejście.

 Nie wszyscy na tym świecie mówią po polsku. A to chyba dobrze świadczy o forum że interesują się nim ludzie z innych krajów.

[Ruki]

Może od razu piszmy po angielsku, dla ułamka naszych userów.

Pogratulować zajebiste podejście.

 Nie wszyscy na tym świecie mówią po polsku. A to chyba dobrze świadczy o forum że interesują się nim ludzie z innych krajów.

Piszę na forach zagranicznych, nie tylko anglojęzycznych, lecz też na krzaczkowatych. Od nikogo tam nie wymagam by pisali po angielsku, a tym bardziej po polsku.

Dodatkowo, nie każdy na naszym forum włada językiem angielskim, więc wymaganie od nich, by każdy wątek miał w nazwie swój angielski odpowiednik jest pomysłem nie na miejscu.

Lepszym rozwiązaniem niż przeinaczanie całego forum jest utworzenie English Zone, gdzie obcokrajowcy będą mogli porozumiewać się swobodnie z nami w języku angielskim. W taki sposób funkcjonuje to na jednym z forum w Chinach.

[andrzej10252]

Może od razu piszmy po angielsku, dla ułamka naszych userów.

Pogratulować zajebiste podejście.

 Nie wszyscy na tym świecie mówią po polsku. A to chyba dobrze świadczy o forum że interesują się nim ludzie z innych krajów.

Piszę na forach zagranicznych, nie tylko anglojęzycznych, lecz też na krzaczkowatych. Od nikogo tam nie wymagam by pisali po angielsku, a tym bardziej po polsku.

Dodatkowo, nie każdy na naszym forum włada językiem angielskim, więc wymaganie od nich, by każdy wątek miał w nazwie swój angielski odpowiednik jest pomysłem nie na miejscu.

Lepszym rozwiązaniem niż przeinaczanie całego forum jest utworzenie English Zone, gdzie obcokrajowcy będą mogli porozumiewać się swobodnie z nami w języku angielskim. W taki sposób funkcjonuje to na jednym z forum w Chinach.

Ja tylko naznaczyłem problem, nie chodzi mi o angielskojęzyczne forum tylko o ułatwienie w nawigacji. Skoro to za dużo to trudno.

I nic więcej.

[Ruki]

Z ciekawości, wszedłem w odwiedziny naszego forum w przeciągu ostatniego miesiąca. 
Odwiedziny z naszego kraju stanowią 90,25% wszystkich. Z takich ciekawostek, mamy nawet odwiedziny z Kenii.
   
Tak to wygląda, jeśli chodzi o kraje, to nie świadczy o języku.

Bo, już wrzucając opcję języka operacyjnego systemu to już wychodzi tego coraz to więcej.
   

Oczywiście, wyszedłem na złego i podłego, który blokuje inicjatywy oddolne. Jednak jestem pewien, że na forum mamy więcej osób nie posługujących się językiem angielskim niż osób zagranicznych mających problem z nawigacją na naszym forum. I nie możemy tych naszych użytkowników zmuszać do posługiwania się językiem, którego nie umieją.

[andrzej10252]

A ten swoje, więc powiem ci tak. Kilka przyjaciół poprosiło mnie o przysługę, Przedstawiłem na forum. A twoje statystyki i wykresy mało mnie interesują.

Co zrobicie Wasza sprawa, zaczynają mnie męczyć, konwersacje z Panem Najwyższa Prawda.

Z mojej strony to wszystko .

Pozdrawiam.

[tatakuby]

Że tak wtrącę swoje trzy grosze.
Mam wspaniałych kolegów akwarystów z Serbii którzy przegladają nasze forum i na pewno zadowoleni by byli jak byśmy popisali po serbsku
A tak serio z całym szacunkiem dla Twoich kolegów zachęcam ich aby zaczeli sobie tłumaczyć Naszą skarbnicę wiedzy na angielski. Ja przeglądając strony inne niż polskie kombinuje i tłumacze translatorem ile wlezie ... Wychodzą mi nieraz cudawianki no ale cóż życie.
I średnio mi sie widzi oddzielanie wiadomości napisanych po polsku od tych po angielsku.

Pozdrawiam

P.s Kolega Ruki przedstawił ci ładnie wykresy aby pokazać iż jego i teraz już moje wypowiedzi są jak najbardziej uzasadnione lecz twoja odpowiedź iż cie to średnio interesuje wskazuje twoje zajebiste podejście do tematu.

[Mesjah]

Nic nie jest idealne. Nie wszystko czego byśmy sobie życzyli mogłoby być spełnione. Tak więc, trzeba sobie radzić. Tak samo jak my próbujemy z różnym skutkiem radzić sobie na forach zagranicznych czy też stronach internetowych to tak samo i obcokrajowcy mogą próbować sobie poradzić na tych polskojęzycznych. Zawsze są jakieś granice czy mury, które utrudniają. Ale to nie zwalnia nas chociaż z próbowania. Trzeba próbować dopóki dopóty się danej przeszkody nie pokona. I akurat tego nie trzeba zmieniać. Ale jeśli pojawi się potrzeba to ten dział, rubryka czy jak to się zwie - english zone, o której wspominał Ruki to bardzo dobre rozwiązanie

[Ruki]

Pan Najwyższa Prawda, brzmi kozacko, dziękuję.