12-01-2014, 22:12 PM
Killi. Na razie wiadomo tyle co nic. Tylko wiem, że Czechy
Muszę zrobić większy wywiad i dojść do paru osób. Daj mi jeszcze z tydzień- dwa.
Ale chyba Pod koniec stycznia się skuszę i wezmę je pod swoją opiekę. Jeżeli ryby faktycznie czeskie- ściągnete przed paroma latami to warto je wziąć i wymienić się genami.
Muszę zrobić większy wywiad i dojść do paru osób. Daj mi jeszcze z tydzień- dwa.
Ale chyba Pod koniec stycznia się skuszę i wezmę je pod swoją opiekę. Jeżeli ryby faktycznie czeskie- ściągnete przed paroma latami to warto je wziąć i wymienić się genami.
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...