Liczba postów: 3,392
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,532
Liczba wątków: 20
Dołączył: May 2014
Reputacja:
24
Chcem je!
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,392
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
To dwa/trzy miesiące, bo samice już kotne i mogą być Twoje
.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,001
Liczba wątków: 44
Dołączył: Sep 2015
Reputacja:
12
Od ponad roku mam 1 samice. Dostałem razem z dwoma samcami które zginęły bez śladu. Raz udało mi się ściągnąć samca, ale ten również przepadł. Również jestem chętny na maluchy jak pojawi się jakiś przychówek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,392
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Ok, mogę się pozbyć kilku dorosłych sztuk, bo po pierwsze produkcja ruszyła, a po drugie najprawdopodobniej będę miał źródło, żeby kupić nową krew do przemieszania
.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,001
Liczba wątków: 44
Dołączył: Sep 2015
Reputacja:
12
Możliwe, że pod koniec lutego / początek marca będę jechał do łodzi na kilka dni. W drodze powrotnej mógłbym zajechać po kilka maluchów jeśli uda się zgrać termin i nie masz nic przeciwko.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,392
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Jak będę w Zduńskiej Woli, a nie w Łodzi to nie ma sprawy
. Możliwe, że udałoby mi się Ci je wziąć do Łodzi nawet jak sie termin zgra.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,001
Liczba wątków: 44
Dołączył: Sep 2015
Reputacja:
12
Udało mi się zdobyć rybki na miejscu. Układ 2+3. Na razie trochę przestraszone, ale w dobrej kondycji
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
2
28-03-2018, 12:20 PM
Witam wszystkich serdecznie,
Jestem nowym użytkownikiem forum a od 2 dni (na spółkę z synem) szczęśliwym posiadaczem 3 parek młodych Drobnotek
. Rybki sprowadzone na moje zamówienie przez właściciela lokalnego sklepu zoologicznego via giełda ponoć od jakiegoś polskiego hodowcy. Śliczne są chociaż bardzo, no właśnie... drobne.
Mam do kolegów pytanie. W akwa syna (56 l, ustabilizowany i gęsto zarośnięty, wgłębka, pistia, moczarka i co tam jeszcze chcesz) pływają z krewetkami RC oraz małym (9 szt) stadkiem borarek (głównie chyba brigitki i jedna merah). Wydaje się, że rybki doskonale się ze sobą dogaduję (od czasu do czasu jakaś Drobnotka nawet ławicuje razem z borarkami). Oprócz tego w akwa są jeszcze 2 otoski i 2 przylgi chinskie ale za dnia to się głównie chowają.
Czy obecność innych ryb (nawet tak drobnych i łagodnych jak borarki) może wpłynąć negatywnie na rozmnażanie Drobnotek? Ktoś chyba podnosił ten temat? Ile żyją drobnotki?
pozdrawiam
Grzegorz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,392
Liczba wątków: 113
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
59
Boraras będą w stanie zjadać narybek. Do tego to nie te parametry wody, one sa z kwasu, a Neoheterandie z twardszej wody.
U mnie produkcja ruszyła pełną parą
. Młodych jest pełno, obecnie, po przetrzebieniu ciut obsady, mam około 15 przecinaków myślę.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"
Podziękowania złożone przez: