25-12-2013, 18:37 PM
W każdym razie! Ostały się z tamtych trzy pary. Dwie sztuki zakończyły swój żywot wciskając łeb nie tam gdzie było trzeba.. Jedna poszła do arrowb, dwie idą do rodziny Zośki, także wszystko zostaje poniekąd w rodzinie . Jestem dumny z parki która już jest u arrowa, ponieważ w 3 dni po przyjeździe się wytarły !
Dzięki za tamte ryby, przeżyłem z nimi kawałek fajnej przygody. Myślę że sporo przyczyniłem się do rozpowszechnienia ich wizerunku, ponieważ zawaliłem pół youtuba filmikami z tamtego akwarium . Dodatkowo jako jeden z niewielu w parosproject trzymałem je w grupie z innymi rybami i bezkręgowcami mogąc obserwować ich naturalne zachowania. Co prawda nie rozmnożyłem ich,jednak odchowałem zdrowe, silne parki, zdolne do przeżycia w towarzystwie razbor w akwarium bardziej skomplikowanym niż hodowlana klitka Finkego . Także jeszcze raz dzięki i kiedyś się odezwę w sprawie kolejnych parosków, jeśli lokum pozwoli. Kto wie, może następnym razem to ja Tobie dostarczę jakieś ryby ?
Dzięki za tamte ryby, przeżyłem z nimi kawałek fajnej przygody. Myślę że sporo przyczyniłem się do rozpowszechnienia ich wizerunku, ponieważ zawaliłem pół youtuba filmikami z tamtego akwarium . Dodatkowo jako jeden z niewielu w parosproject trzymałem je w grupie z innymi rybami i bezkręgowcami mogąc obserwować ich naturalne zachowania. Co prawda nie rozmnożyłem ich,jednak odchowałem zdrowe, silne parki, zdolne do przeżycia w towarzystwie razbor w akwarium bardziej skomplikowanym niż hodowlana klitka Finkego . Także jeszcze raz dzięki i kiedyś się odezwę w sprawie kolejnych parosków, jeśli lokum pozwoli. Kto wie, może następnym razem to ja Tobie dostarczę jakieś ryby ?