Liczba postów: 95
Liczba wątków: 9
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Zakupiłem sobie akwarium 120 litrów (100 cm x 40 cm x 30 cm). Jeszcze stoi puste, myślę nad obsadą. Kusi mnie bardzo BW z Ameryki Południowej: piasek, korzenie, liście, jakaś pojedyncza żabienica i dużo pistii. Mogę bez żadnego problemu zapewnić PH w granicach 6,0 i twardość bliskie zerowym.
Chciałbym dobrać jakąś obsadę biotopową, konkretna rzeka: apisto + ławica + kiryski. Apisto miałyby być "łownymi gwiazdami", może być jedna para/harem, reszta raczej jako dopełnienie, ale żeby jeszcze z dwa gatunki były. Na odchowaniu młodych mi nie zależy, ale wolałbym, żeby problem problem był rozwiązany na przykład na poziomie zjadania ikry, bo na polowania na małe rybki nie mam szczególnej ochoty patrzeć.
Rybki raczej nie szczególnie wymagające. Jakieś tam doświadczenie mam, ale za apisto nigdy się jeszcze nie brałem, więc bez szaleństw proszę.
Póki co wymyśliłem kombinację:
Pielęgniczki ramireza + neony czerwone + kiryski spiżowe.
Mało oryginalnie, ale i specjalnie do koncepcji przywiązany nie jestem.
Mam nadzieję, że pomożecie wymyśleć coś ciekawego, co mieści się w powyższych założeniach.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Próbowałeś z A. cacatuoides kiedyś? Jak nie, to spróbuj - to taka rybka "must have someday" dla każdego akwarysty pielęgnicowego
Albo Pielęgniczka Nijssena (Apistogramma nijsseni).
Ramirezki są ładne, ale one mi bardziej pasują do CW, niż BW - lubią roślinki wokół siebie, a w BW to mało co się uchowa z zieleninki
Neony to takie trochę oklepane i jakby nie patrzeć - nudne
Zamiast nich proponuję jakieś Hyphessobrycon (np. kolumbijski - H. columbianus albo pięknopłetwy - H. pulchripinnis) w ilości min. 5 szt.
Kiryski jak najbardziej. Spiżowe ładne są, ale IMO panda ładniejsze
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Jeśli jesteś w stanie utrzymać odpowiednią chemię wody to możesz wybierać , z większego koszyka apisto, np. wspomniane kakdu, czy też bitaeniata, agassiza, black-chin itd jest tego cała masa. Poczekaj na Rukiego on dysponuje nieprzebraną więdzą o Apisto i posiada sporą ilość gatunków.
z towarzyszących np. Nannostomus marginatus max 20 sztuk w tym baniaku, a zamiast kirysków np otoski w ilości 6-10 sztuk.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 28
Liczba wątków: 0
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
1
mam ten sam dylemat, jedynie akwa trochę większe (128l), nie chcę zbytnio mieszać w parametrach wody i bedę starał się utrzymać pH trochę poniżej 7, po zapoznaniu się zteorią zrobiłem sobie listę na której poza kakadu (które przez kilka lat pływały u mnie) stosunkowo odporne i niewielkie to A. trifasciata, taeniata i borelli, albo z uwagi na to że posadzę trochę roślin więc na liście mam także Nannacara anomala i Laetacara curviceps.
No ale to tylko teoria bo w sklepach niczego z powyższych (poza samcami kakadu) nie widuje.
Z towarzyszących miałem kiedyś barwieńce czarne i bystrzyki ozdobne, ale przy takiej pojemności akwa lepiej postawić na mniejsze np. bystrzyki amandy
Poza tym z kirysków bym nie rezygnował, i podobnie w takim litrażu lepiej wybrać mniejsze - sam mam pigmejki, które czekają na restart w mniejszym akwa. Otoski to kwestia szczęścia - z zakupionych 10 dni temu 5ciu zostały dwa..w sklepie były jedynie świeżo przywiezione wiec zaryzykowałem i się nie opłaciło
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
(11-10-2013, 13:50 PM)jacko napisał(a): Otoski to kwestia szczęścia - z zakupionych 10 dni temu 5ciu zostały dwa..w sklepie były jedynie świeżo przywiezione wiec zaryzykowałem i się nie opłaciło
To nie jest kwestia szczęścia tylko właśnie to co napisałeś czyli ryby bez kwarantanny. Ja kupiłem po kwarantannie i żyły wszystkie.
A co wody, to ważne by lać RO, dodawać garbników i związków humusowych czyli liście, korzenie, szyszki olchy, można też stosować wywary z tychże i sam to pozwoli Ci już zjechać z parametrami na tyle by móc hodować większość mniej wymagających apisto.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 9
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Dzięki wielkie za pierwsze odpowiedzi.
Z propozycji pielęgniczek najbardziej podoba mi się kakadu. Zatem wychodziłoby BW pogranicza Peru i Brazylii, prawda?
Wykminiłem coś takiego:
1. Pielęgniczka kakadu
2. Pstrążenica marmurkowa (ale tu mam chyba za niski zbiornik, prawda?) albo bystrzyk ozdobny.
3. Kirysek panda albo kirysek spiżowy.
Mile widziane dalsze uwagi i sugestie. Pamiętajcie, ma być biotopowo i BW
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,157
Liczba wątków: 36
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
6
Co do pstrążenicy to raczej liczy się długość niż wysokość -one pływają cały czas przy powierzchni w tą i z powrotem
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 306
Liczba wątków: 50
Dołączył: Nov 2012
Reputacja:
0
tylko przy tych pstrążenicach pamiętaj o zamkniętym szczelnie zbiorniku. Szczelina 0,5cm i wyskakują.
*****************************
1000l - Cyphotilapia Gibberosa Chaitiki Blue
240l - Cleithracara maronii w roślinnym
118l - BW - A. nijsseni F0
30l - Neocaridina heteropoda Red Cherry
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 205
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Z bystrzykami bym uważał miałem kiedyś z apisto stadko bystrzyków barwnych i apisto były przez nie przeganiane, mają charakterek, później spotkałem się gdzieś na forum tym lub apisto.pl że ktoś miał podobnie. Co prawda były to barwne a nie ozdobne ale zauważyłem że w sklepach różnie je nazywają. Moje były całe czerwone z czarną płetwą grzbietową i czarną plamką "za skrzelami".
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 9
Dołączył: Oct 2013
Reputacja:
0
Nie tyle wyskakiwanie mnie martwi, bo będzie porządna aluminiowa pokrywa i pozaklejam otwory, ale... może to dziwne - niepokoi mnie ich skakanie w rejony świetlówek i uderzanie w pokrywę. Nie poranią się? Pisałem, że 30 cm trochę nisko dla nich mi się wydaje, bo pokrywa będzie tylko kilka centymetrów nad lustrem wody. Czy to uzasadnione obawy?
Zresztą, co do ławicy - macie jeszcze jakieś typy? Bo o ile połączenie kakadu + pandy coraz bardziej mi się podoba, o tyle do drobnicy na razie przekonany całkiem nie jestem. Macie coś ciekawego z górnej Amazonki, co z w miarę sensownym nakładem czasu znajdę?
Podziękowania złożone przez: