pH miałem w okolicach 8, KH jakieś 8-10, GH niemierzalne w słonej wodzie. Początkowo stosowałem kranowit, to twardość była wyższa. Potem jak się jakoś nagle zepsuł (azotany strasznie skoczyły, chyba jakaś awaria byłą w ZUW) przeszedłem na RO, potem mieszałem RO kranówą (słaby filtr miałem, nie wyrabiał przy takim litrażu). Ogólnie na koniec wróciłem do kranowitu.
Miałem problem z azotem, którego nigdy do końca nie zdiagnozowałem. Azotany były wyższe niż powinny być. Miewałem też w dojrzałym baniaku NO2. Możliwe, że problemy wynikały z moich prób z DSB (deep sand bed). Podłoże miało w zamyśle redukować azoty, ale jak doszły ryby kopiące w podłożu, to się wszystko rozpirzyło...
Miałem problem z azotem, którego nigdy do końca nie zdiagnozowałem. Azotany były wyższe niż powinny być. Miewałem też w dojrzałym baniaku NO2. Możliwe, że problemy wynikały z moich prób z DSB (deep sand bed). Podłoże miało w zamyśle redukować azoty, ale jak doszły ryby kopiące w podłożu, to się wszystko rozpirzyło...