08-09-2013, 11:47 AM
Pierwszy spacer był wczoraj rano czyli po pięciu dniach noszenia w pysku. Narazie są strasznie zestresowane. Jak tylko podchodze to młode do pyska. Wieczorem postaram się popstrykać kilka fotek, ładne mają teraz umaszczenie
Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego.
Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego.