23-05-2016, 16:17 PM
(20-05-2016, 13:48 PM)dzikakuna napisał(a):(19-05-2016, 15:32 PM)Zimna Zośka napisał(a): Nawet zadziorne G. steindachneri, które w innym zbiorniku rządziły, w połaczeniu z T. macantzatza, nie mają szans.
I tu moje pytanie, może ktoś by miał pomysł na dobre połączenie dla nich, bo nie chcę pary zostawiać samej w zbiorku.
Niebiotopowo, ale może para guianek dała by radę? No chyba, że byłaby zbyt silna....
Takie połączenie już miałem. Fakt poszczególne Guianacara różnią się temperamentem. Moje to ciepłe kluchy, ale obserwując G. owroewefi, te mogły by dać radę.
(20-05-2016, 18:36 PM)piotrK napisał(a): Nie jestem pewien czy z tymi rybami występują jakiekolwiek inne pielęgnice. Jeżeli już, to obstawiałbym jakieś Bujurquina.I dlatego poszukam im jakiś rozpraszaczy, może to się uda.
(20-05-2016, 21:36 PM)Ruki napisał(a):Fakt te ryby najlepiej się prezentują w CW, ale muszą być ciemne elementy, liście, patyki na dnie, tak dla kontrastu.(19-05-2016, 20:50 PM)Adrian napisał(a): tatakuby- chodzi mi o to,że wg, mnie te ryby najlepiej prezentują się w wodzie bez jakiegokolwiek zabarwienia lub w wodzie o słomkowym kolorze.Inaczej ryby Łojca prezentują się na zdjęciach, w realu znacznie lepiej widać te ich kolorki.
Tak jak np. tutaj