• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Guianacara dacrya

#11
Jaki jest adres tego sklepu? Czy w Oslo jest coś jeszcze fajnego do obejrzenia z akwarystyki (sklepy, aqua zoo itp)?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(02-06-2017, 00:34 AM)Sloma napisał(a): Jaki jest adres tego sklepu? Czy w Oslo jest coś jeszcze fajnego do obejrzenia z akwarystyki (sklepy, aqua zoo itp)?
Z tego co wiem to w calej Norwegi ciezko o porzadne zoo :-O 
. W miejscowosci Drøbak niedaleko Oslo jest akwarium podobno nawet fajne do zwiedzania. Niestety Oslo to taka troche wioska z tramwajami. Nie bylem tez na aukcji akwarystycznej ktora jest raz w roku organizowana ale slyszalem ze wystawiane sa naprawde rarytasy. 
A to link do sklepu.  http://oslodyrebutikk.no/?gclid=Cj0KEQjw...Au308P8HAQ
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Tak jak obiecalem film ze sklepu z tymi naprawde ladnymi rybami. 
https://www.youtube.com/watch?v=5guDFpdY...e=youtu.be

Okolo 3 minuty.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Całkiem niezły wybór w tym sklepie. Każdy coś by znalazł do swojego biotopu.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
(04-06-2017, 17:59 PM)aquafan napisał(a): Całkiem niezły wybór w tym sklepie. Każdy coś by znalazł do swojego biotopu.
Tez tak uwazam. Podoba mi sie to ze ktos kto szuka czegos konkretnego jezeli chodzi o ryby nie musi bladzic wzrokiem po calym sklepie i wszystkich zbiornikach ,poprostu wchodzi w konkretna aleje i ma albo zyworodki ,albo kasaczowate czy labityntowe ,albo morskie,albo wlasnie pielegnice . Personel taki sam jak w Polsce nie wie wszystkiego bo przeciez nie mozna miec w glowie calego atlasu zwierzat. Nie mam pretensji ze dziewczyna troche bajek naopowiadala mi o gujankach ale co do wielkosci opisywanej a rzeczywistej hmmm .....wg mnie te najwieksze  maja grubo ponad 15 cm (moze nie 20 jak to napisalem wczesniej) . Najwazniejsze ze wszystkie ryby naprawde wygladaja dobrze i zdrowo a sklep daje jakby gwarancje -jezeli ryba padnie w ciagu miesiaca przynosimy  do sklepu z probka wody z akwarium i jest zwrot kasy. To tez wazne bo czasami np dyskowce potrafia kosztowac 1000 koron i wiecej nie wspominajac o zyciu do solniczki.Mozna tez za darmo zrobic testy wody.Jest tez np weterynarz albo przynajmniej ktos w rodzaju weterynarza kto np obetnie pazury u czworonogow albo obejrzy rybe i jezeli nie wie co to za choroba to robi zdjecia pobiera probki jezeli to mozliwe itp itd -odplatnie ale jest to w sklepie na miejscu.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
No to naprawde ciekawe i dobre podejscie do klientow. Przynajmniej wszystko jest na swoim miejscu i jezeli ktos szuka czegos konkretnego to nie bladzi wzrokiem po wszystkich akwariach tylko idzie do odpowiedniego dzialu
d-_-b
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
(05-06-2017, 09:14 AM)Rivulatus darek napisał(a): Jest tez np weterynarz albo przynajmniej ktos w rodzaju weterynarza kto np obetnie pazury u czworonogow albo obejrzy rybe i jezeli nie wie co to za choroba to robi zdjecia pobiera probki jezeli to mozliwe itp itd -odplatnie ale jest to w sklepie na miejscu.
Coś takiego by się przydało w polskich sklepach... a nie, że rybę trzeba ubić i wysyłać do laboratorium...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Odswierze troche temat bo zrezygnowalem z poszukiwan samca Pomaranczowopletwej i zaczalem przygode z Gujankami. I tak pokolei-zakupilem 6 szt 2 samce 4 samice ,te pokazane w filmie ktory wkleilem wczesniej. Chcialem sie upewnic ze to napewno Dacrya ale dla mnie laika to nie mozliwe. Samce w zaleznosci od nastroju(tak mi sie wydaje ) raz na srodku mialy kropke wyrazna po czym po jakims czasie kropka znika i pojawia sie jednolity pasek przez dlugosc calego ciala. Podobnie z lezka pod okiem czasami ta lezka rozciaga sie w pasek przez oko hehe . Co do lagodnosci tego gatunku-do czasu dobrania sie w pare bylo ok cala 6 od czasu do czasu sie tylko postraszyla ale po chwili juz zgodnie plywaly nawet razem obok siebie. Po dobraniu sie jednej pary zaczela sie dominacja samca nad cala reszta ale jeszcze bylo w miare ok. Punkt kulminacyjny przyszedl w momencie kiedy ikra sie wyklula i zaczela plywac! Samiec o ile przepedzal np kirysy to samca swojego gatunku gonil i atakowal tak aby uszkodzic. To samo z samicami-obgryzl calej pozostalem 4 pletwy do tego stopnia ze musialem odlowic 3(zostawilem jedna dodatkowa samice chociaz nie wiem czy dobrze zrobilem). Wprowadzilem nawet troche rybek lawicowych liczac troche na rozproszenie agresji ale nic z tego,to nic nie pomoglo. Moje wnioski to za male akwarium na wiecej niz jedna pare (110 cm dlugosci)  no i dosc agresywny samiec.  Tak sie zastanawiam czy prawidlowe wnioski bo ogladam i czytam troche i w bardzo wielu przypadkach widze ze np G:G czy G:ovf sa trzymane a to w wiekszej grupie a to z innymi pielegnicami z SA podobnej wielkosci  i jakosc to wspolgra . Dacrya jest taka agresywna? -oczywiscie chodzi o okres tarla i wychowywanie mlodych czy wszyscy przedstawiciele Guianacara sa podobni?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
G. Owroewefi broni dzielnie narybku ale nie aż tak jak opisujesz. Ja mam swoje na dnie 150x60 a owroewefi są mnjejsze od Twoich. 
Wklej jakiś film który pokaże ich zachowanie
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
(11-07-2017, 11:57 AM)Sloma napisał(a): G. Owroewefi broni dzielnie narybku ale nie aż tak jak opisujesz. Ja mam swoje na dnie 150x60 a owroewefi są mnjejsze od Twoich. 
Wklej jakiś film który pokaże ich zachowanie
No wlasnie moj zbiornik chyba na dwie pary zamaly- 110x40x50h.
 To filmik z okresu kiedy ikra dopiero oderwala sie od kamienia i byl jeszcze wzgledy spokoj.



A to juz film po 10 chyba dniach. Okolo 1.20 minuty nagrania widac jak drugi samiec siedzi w kacie razem z jeszcze jedna samica. Do tego stopnia byli sterroryzowani ze naprawde rzadko odwazali sie odplywac od tego korzenia.



A tu juz dzisiejsze zdjecie ze sklepu gdzie oddalem ryby. Widac wyraznie ze lewa pletwa za skrzelami u tego mojego sterroryzowanego samca prawie przestala istniec. Podejrzewam ze jeszcze pare dni i mialby okaleczone wszystkie pletwy    

Wolalem nie ryzykowac ,poprostu szkoda mi ryb. Troche zludne sa poprostu filmy na YT i nie dokonca prawdziwe opisy w internecie. Ja nie jestem jakims doswiadczonym akwarysta chociaz przerobilem troche ryb pielegnicowatych w swoi zyciu i gdybym nie zobaczyl i nie czytal o tych rybach tego co wyczytalem to nigdy w zyciu nie kupil bym 6 sztuk (2 samce 4 samice) a zapewne 3- 1 samca i dwie no moze 3 samice .
Edit; tak jak chyba wspominam w jednym z filmow z 18 szt beckforda zostalo 11. Nic nie znalazlem padnietego ,nic nie wyskoczylo ze zbiornika itp rzeczy wiec stawiam na Gujanki ze zrobily sobie uczte hehe a w szczegolnosci ten moj samiec.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości