[jogi_18]

Jako, że to mój pierwszy post na tym forum chciałbym wszystkich serdecznie przywitać . Posiadam obecnie morszczaka 260l i chciałbym założyć Akwarium z pielęgniczkami Apistogramma cacatouides w układnie 1+3 ewentualnie jeżeli była by możliwość to większą ilością samców.
Do towarzystwa chciałbym 15 Paracheirodon simulans i 10(15) CARNEGIELLA MARTHAE oraz kilka Otocinclus. Korzenie będą wierzbowe preparowane. Mam dostęp do takich korzonków z racji pobliskiej rzeki która obfituje w wszelakie drobne korzonki, do tego liście dębowe i szyszki olchy. Nie mam nazbieranych ani liści ani szyszek i mam pytanie czy mogą być takie uschnięte które jeszcze trzymają się na drzewie czy zbierać z ziemi?

Teraz trochę o sprzęcie:
Akwarium 80x40x35 lub 70x50x35, które będzie bardziej odpowiednie dla pielęgnic?
Filtr fluval 405 bo taki mi został z dawnych lat.
Oświetlenie 1x18W lub 2x18W
Podłoże: piasek do piaskownic.
Dużo drewna i gałązek i korzenie.
Filtr RO+Di wynik po TDS 000 czyli czysta zupełnie woda.
Armata torfowa wypełniona torfem

Co do filtra to czym go wypełnić bo mam ceramikę w ilości wystarczającej do zapełnienia całego filtra. Filtr ma 4 identyczne koszyki na wkłady.

I najważniejsze to skąd wziąć ryby?

Pozdrawiam
Artur

[ziemian]

Ja bym jeszcze zaryzykował i pozbierał trochę liści tych co są na drzewach, z szyszkami to samo.

Co do akwarium to wydaje mi się że 80x40x35 będzie lepsze, chodź jak masz możliwość to od razu zakup coś na dnie 100x40/50 będzie od razu więcej możliwości, a filtr bez problemu pociągnie.

Ja bym filtr napełnił ceramiką i dołożyłbym do tego 2 gąbki i powiedzmy watę filtracyjną na sam wierzch.

Co do A. cacatouides to z tego co wiem dzikich w tej chwili nie ma do dostania.

Gadaliśmy o A. baenschi, w zbiorniku 100x40/50 mógłbyś spróbować z układem 3+3.

Paweł(mpaw) ma w tej chwili te ryby- odłów z Peru

[jogi_18]

Co do dna 100x40(50) to odpada bo trzeba mebel składać a te 112l postawie praktycznie na wszystkim i rodzice mnie z domu wymeldują jak kolejna 200l postawie Co do Apistogramma baenschi to też są śliczne i chyba się na nie zdecyduje, ale to dopiero koncem maja jak już będę się o ryby martwił. Co do reszty obsady to chyba dobrze wymyśliłem. Jakie jest ryzyko związane z liśćmi zbieranymi o tej porze? przezimowały na drzewach i jest tego w mojej okolicy naprawdę sporo bo mogę nazbierać tego kilka worków.
To jutro zbiorę trochę liści aby starczyło na rok

[Killifish]

Ryzyko tylko takie, ze się szybciej rozpadną... zbieraj w płócienne worki i niech schną sobie... Połamane gałązki dębowe także (suche).

O ryby się nie martw, wybór duży

Witamy na forum: http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2024&page=26

[ziemian]

Teraz to Ci tylko pozostało zakładanie baniaczka i czekanie aż sobie dojrzeje.
Tak jak Killi pisze o ryby nie ma się co martwić

[jogi_18]

Dzięki za wszelkie rady
Liści zebrałem naprawdę dużo i do tego suchych gałązek dębowych. Mam jeszcze pytanie czy mogę do aranżacji wykorzystać świeże dębowe korzenie oczywiście wcześniej wygotowane i wymoczone odpowiednio? Chodzi mi o korzenie z takich młodych drzew z takimi drobnymi korzonkami.

Pozdrawiam
Artur

[Killifish]

Nie, muszą być suche. Zostaw, niech schną. W sierpniu bedą dobre do moczenia.

[ziemian]

Zależy kiedy je wykopałeś no i jakie są grube ???

[Killifish]

Świeże i z młodych drzewek

[ziemian]

No to zdecydowanie musi im dać te kilka miesięcy