10-04-2013, 19:36 PM
Witam,
co prawda w dalszym ciągu działam trochę na oślep, ale czas powoli się kończy. Żadna rybka jeszcze nie umarła, ale ich stan zaczyna błagać o leczenie i chcę to zrobić jak najlepiej, i z jak najlepszym skutkiem.
Rybki w dalszym ciągu łapczywie pobierają pokarm, więc trzeba to wykorzystać.
Pod mikroskopem widziałam długie gadziny (małe i duże), nie ruszały się co prawda, ale było ich kilka więc pewnie te żywe zostały w rybie, było też trochę jajeczek. Aktualnie robię rybkom łagodną kurację Herbtaną, za kilka dni kończę, potem chcę podmienić 40% wody i zacząć leczenie Metronidazolem + Bactopur (ew. bactopur direct lub sól akawarystyczna (mam taką z dodatkiem chlorku kobaltu)). Po niedługim czasie chcę zrobić kurację Levamisolem, a jeśli to nie da efektów, to jak rybki dojdą do siebie to chloraminą T.
Dane akwarium:
200x60x70
Rybki: 9 skalarów, 4 bocje wspaniałe, 2 pielęgnice skośnopręgie, 2 zbrojniki niebieskie, 1 gurami mozaikowy.
Oświetlenie:2 x belka T5 (2 x 80 W) + 1 x belka T8 ( 2 x 58 W)
podłoże: żwir ok. 80 - 100 kg (3-5 mm) + 20 kg (1 mm) + 2 większe kamienie + ok.20 mniejszych kamieni + substrat: 2 x wiaderko JBL Proflora Start
korzenie: 10
Akwarium funkcjonuje od 3 lat, restart zrobiony rok temu.
Wodę podmieniam co tydzień, ewentualnie półtora tygodnia, stosuję zwykłą wodę z kranu, ph 6,8 - 6,9, gH 12, kH 5, NO3 5 - 20ppm PO4 0,1 - 0,5, NO2 0, Fe 0,1, Ca - 30, K - 25 - 35, NH3/NH4 - 0, O2 - 8
nawożenie: Profito, Ferro, Kalium Potasium, Easy Carbo, MgS04*7H2O, sporadycznie KH2PO4 i KNO3, uzdatniacz do wody JBL przy podmianach + bakterie nitryfikacyjne + kulki do podłoża z substratem (dodane po 10 m-cach od restartu) + CO2 (tylko w dzień) rozpuszczane w reaktorze
Lampa UV włączona 24 h - 11W zazwyczaj, ale od kilku tygodni wyłączona (kuracja Artemiss i Herbtaną)
Woda do podmianek: czasem odstana 24 h, najczęściej jednak wlewana po 1 h z dodatkiem Biotopolu
Temp: 26,5'C
Rośliny:
Vallisneria gigantea
Heteranthera zosterifolia
Ludwigia repens
Ludwigia repens rubin
Anubiasy
Nymphea Tiger Lotus
Cryptocoryne beckettii
Echinodorus Africanus
Rotala rotundifolia
Hygrophilia siamensis
Cardamine lyrata
Hydrocotyle leucocephala
Gałęzatki + Mchy
Termofiltr Eheim Prof.3 2180 (standardowe wkłady) + Unimax700 (wkłady Eheimowskie), Pick up 2010
pompy cyrkulacyjne: Koralia Magnum 5 i 10500; czyszczenie filtrów co 2 miesiące (naprzemiennie, wodą z akwa)
Karmienie raz dziennie, raz w tygodniu głodówka (pokarm z czosnkiem, spirulina, marchewka, ogórek, banan, robaki liofilizowane, vitality & colour, supervit, D-50 etc.)
Podejrzewam kilka zjadliwych chorób: wiciowce i nicienie, otłuszczenie narządów wewnętrznych (rybki na początku (rok - 1,5) były karmione głównie ochotką), a nawet i mykobakteriozę (choć często wkładam ręce do akwa, czasem się skaleczę, a żadnych krostek do tej pory nie zauważyłam). Limfocystoza podobno wcale nie wchodzi w grę, jednak kilka rzeczy pasuje (zmiana zwyrodnieniowa na ogonie skalara, która nie znika i fakt, że te kulki na płetwach dotyczą skalarów). Objawy się nasiliły po wyłączeniu lampy, po bocjach i zbrojnikach najmniej widać jakiekolwiek choroby, ale zdarza im się czasem obetrzeć o korzeń.
Objawy jakie mają moje rybki: u 3 skalarów odstające łuski (u jednego ponad dwa lata, u dwóch pozostałych około 8 m-cy), co jakiś czas wypryski u skalarów i skośnopręgich w różnych częściach ciała (pryszcze po kilku dniach znikają i jest cisza przez kilka m-cy), na końcach płetw u skalarów mleczno - białe kulki, też znikają, ale zaraz pojawiają się nowe (objawy pryszczy i kulek obserwuję już od ponad pół roku), kupki zaczynają być napuchnięte, w kolorze karmy, ale często są przemieszane z przeźroczysto - białawymi długimi i nitkowatymi kupkami. Weloniastemu skalarowi, który ma odstające łuski, najwięcej kulek na płetwach i zmianę na ogonie, która nigdy nie znika, ostatnio odpadła łuska. Dzisiaj też zauważyłam, że czarnej skalarce bardzo postrzępiła się płetwa grzbietowa. Zauważyłam, że kilku skalarom napuchły skrzela i szybciej oddychają, mają napuchnięte brzuszki, od 2 tygodni nie mają ochoty na tarło, gdy zbliża się pora jedzenia to wszystkie ryby są bardzo ruchliwe, ale w ciągu dnia, kilka skalarów w najgorszym stanie potrafi trwać w miejscu. Nie chowają się, nie są płochliwe i nie mają wytrzeszczu oczu, jak się zbliżam wszystkie rybki (oprócz zbrojników) podpływają.
Ostatnia kuracja metronidazolem rok temu (1g na 100L + trochę soli akwarystycznej), Levamisolem nie leczyłam nigdy.
Aktualnie mam zamiar wrzucić 5 tabletek (250 mg każda),+ 1 do pokarmu, do tego bactopur (myślę że zdziała więcej niż sól i jest na bakterie zewnętrzne, bactopur direct raczej jest na wewnętrzne dolegliwości).
Plan leczenia:
1 dzień: metro 5 tab. (1,25 g)/100L + 1 tab. /100g karmy ((32 tab./640L), temp.28,5'C = 32 ml/ 640 L bactopuru (wg producenta)
2 dzień: podmiana wody 35%, 16 tab./640L (czyli połowa), 1 tab. 100 g karmy, temp. 29,5'C
3 dzień: podmiana 35%, 16 tab. / 640 L, temp. 30,5 'C, 1 tab. /100 g karmy + 32 ml/ 640 L bactopuru (wg producenta)
4 dzień: podmiana 50 %, temp. 29'C, 1 tab. /100 g karmy + bakterie nitryfikacyjne
5 dzień: tabletka w karmie, temp. 28'C
6 dzień: tabletka w karmie, temp. 28'C
7 dzień: tabletka w karmie, temp. 28'C
8 dzień: podmiana 50 % i na nowo cała kuracja metro i bactopurem i podniesieniem temp. do 30,5 na 1 dzień
15 dnia: temp. 27'C i witaminy w karmie
Oczywiście maksymalne napowietrzanie i zgaszone światło.
Leczenie jestem zmuszona przeprowadzić w ogólnym, ale na internecie znalazłam ogromnie dużo sprzecznych informacji i tu prośba do Was, abyście pomogli mi rozwiać szereg wątpliwości:
1. podobno metronidazol nie ma wielkiego wpływu na florę bakteryjną, ale bactopur lub sól akwarystyczna już tak. jak najszybciej odbudować florę bakteryjną? czy wystarczy, że po dwóch tygodniach włożę do podłoża 18 kulek ADA Bacterball i wleję duże ilości bakterii nitryfikacyjnych? a do termofiltra też dołożę ze dwie kulki ADY?
2. co może być przyczyną tych problemów z płetwami. szczerzę napiszę, że wcześniej, jak nie stosowałam co2, ani nie nawoziłam niczym w akwarium nie miałam takich problemów. teraz mogło to się nasilić bo od kilku tygodni mam wyłączoną lampę uv. wcześniej przed restartem oprócz odstających łusek u skalara nie widziałam problemów z płetwami.
3. jakie ph jest najlepsze do proponowanej przeze mnie dawki metronidazolu?
jeśli ph powinno być poniżej 7,0 to jak je obniżyć ? (po odłączeniu co2 ph powinno skoczyć w przeciągu 2-3 dni do 7,5, przy zgaszonym świetle podczas kuracji może będzie 7,3) czy ktoś wie jaka jest toksyczność metronidazolu, przy jakim ph jest bardziej skuteczne, a przy jakim prawie wcale nie działa?
4. jaka karma jest najlepsza do namaczania w metro i jak długo moczyć w jednej tabletce, po jakim czasie podawać od namoczenia, czy robić to w zaciemnieniu (np. w szafce), jak często podawać pokarm dziennie, czy oprócz pokarmu namoczonego w metro dawać coś jeszcze?
5. jaka dawka bactopuru (tak jak zaleca producent, czy mniej?)
6. jak długo muszę czekać z kuracją levamisolem po zakończeniu kuracji metro i bactopurem?
7. czy światło musi być zgaszone przez dwa tygodnie, czy wystarczy przez pierwsze 3 dni każdego z dwóch tygodni kuracji (kiedy to dodaję metronidazol do wody)?
To póki co wszystko co chciałabym rozwikłać. Dziękuję wszystkim, którzy mieli tyle cierpliwości, żeby to przeczytać. Proszę piszcie cokolwiek wiecie, a także jakiekolwiek zastrzeżenia co do prowadzenia przeze mnie akwarium, bo na pewno gdzieś robię błąd, skoro moje rybki mają takie problemy, ale niestety nie wiem gdzie
PS. zdjęcia dodam jutro.
co prawda w dalszym ciągu działam trochę na oślep, ale czas powoli się kończy. Żadna rybka jeszcze nie umarła, ale ich stan zaczyna błagać o leczenie i chcę to zrobić jak najlepiej, i z jak najlepszym skutkiem.
Rybki w dalszym ciągu łapczywie pobierają pokarm, więc trzeba to wykorzystać.
Pod mikroskopem widziałam długie gadziny (małe i duże), nie ruszały się co prawda, ale było ich kilka więc pewnie te żywe zostały w rybie, było też trochę jajeczek. Aktualnie robię rybkom łagodną kurację Herbtaną, za kilka dni kończę, potem chcę podmienić 40% wody i zacząć leczenie Metronidazolem + Bactopur (ew. bactopur direct lub sól akawarystyczna (mam taką z dodatkiem chlorku kobaltu)). Po niedługim czasie chcę zrobić kurację Levamisolem, a jeśli to nie da efektów, to jak rybki dojdą do siebie to chloraminą T.
Dane akwarium:
200x60x70
Rybki: 9 skalarów, 4 bocje wspaniałe, 2 pielęgnice skośnopręgie, 2 zbrojniki niebieskie, 1 gurami mozaikowy.
Oświetlenie:2 x belka T5 (2 x 80 W) + 1 x belka T8 ( 2 x 58 W)
podłoże: żwir ok. 80 - 100 kg (3-5 mm) + 20 kg (1 mm) + 2 większe kamienie + ok.20 mniejszych kamieni + substrat: 2 x wiaderko JBL Proflora Start
korzenie: 10
Akwarium funkcjonuje od 3 lat, restart zrobiony rok temu.
Wodę podmieniam co tydzień, ewentualnie półtora tygodnia, stosuję zwykłą wodę z kranu, ph 6,8 - 6,9, gH 12, kH 5, NO3 5 - 20ppm PO4 0,1 - 0,5, NO2 0, Fe 0,1, Ca - 30, K - 25 - 35, NH3/NH4 - 0, O2 - 8
nawożenie: Profito, Ferro, Kalium Potasium, Easy Carbo, MgS04*7H2O, sporadycznie KH2PO4 i KNO3, uzdatniacz do wody JBL przy podmianach + bakterie nitryfikacyjne + kulki do podłoża z substratem (dodane po 10 m-cach od restartu) + CO2 (tylko w dzień) rozpuszczane w reaktorze
Lampa UV włączona 24 h - 11W zazwyczaj, ale od kilku tygodni wyłączona (kuracja Artemiss i Herbtaną)
Woda do podmianek: czasem odstana 24 h, najczęściej jednak wlewana po 1 h z dodatkiem Biotopolu
Temp: 26,5'C
Rośliny:
Vallisneria gigantea
Heteranthera zosterifolia
Ludwigia repens
Ludwigia repens rubin
Anubiasy
Nymphea Tiger Lotus
Cryptocoryne beckettii
Echinodorus Africanus
Rotala rotundifolia
Hygrophilia siamensis
Cardamine lyrata
Hydrocotyle leucocephala
Gałęzatki + Mchy
Termofiltr Eheim Prof.3 2180 (standardowe wkłady) + Unimax700 (wkłady Eheimowskie), Pick up 2010
pompy cyrkulacyjne: Koralia Magnum 5 i 10500; czyszczenie filtrów co 2 miesiące (naprzemiennie, wodą z akwa)
Karmienie raz dziennie, raz w tygodniu głodówka (pokarm z czosnkiem, spirulina, marchewka, ogórek, banan, robaki liofilizowane, vitality & colour, supervit, D-50 etc.)
Podejrzewam kilka zjadliwych chorób: wiciowce i nicienie, otłuszczenie narządów wewnętrznych (rybki na początku (rok - 1,5) były karmione głównie ochotką), a nawet i mykobakteriozę (choć często wkładam ręce do akwa, czasem się skaleczę, a żadnych krostek do tej pory nie zauważyłam). Limfocystoza podobno wcale nie wchodzi w grę, jednak kilka rzeczy pasuje (zmiana zwyrodnieniowa na ogonie skalara, która nie znika i fakt, że te kulki na płetwach dotyczą skalarów). Objawy się nasiliły po wyłączeniu lampy, po bocjach i zbrojnikach najmniej widać jakiekolwiek choroby, ale zdarza im się czasem obetrzeć o korzeń.
Objawy jakie mają moje rybki: u 3 skalarów odstające łuski (u jednego ponad dwa lata, u dwóch pozostałych około 8 m-cy), co jakiś czas wypryski u skalarów i skośnopręgich w różnych częściach ciała (pryszcze po kilku dniach znikają i jest cisza przez kilka m-cy), na końcach płetw u skalarów mleczno - białe kulki, też znikają, ale zaraz pojawiają się nowe (objawy pryszczy i kulek obserwuję już od ponad pół roku), kupki zaczynają być napuchnięte, w kolorze karmy, ale często są przemieszane z przeźroczysto - białawymi długimi i nitkowatymi kupkami. Weloniastemu skalarowi, który ma odstające łuski, najwięcej kulek na płetwach i zmianę na ogonie, która nigdy nie znika, ostatnio odpadła łuska. Dzisiaj też zauważyłam, że czarnej skalarce bardzo postrzępiła się płetwa grzbietowa. Zauważyłam, że kilku skalarom napuchły skrzela i szybciej oddychają, mają napuchnięte brzuszki, od 2 tygodni nie mają ochoty na tarło, gdy zbliża się pora jedzenia to wszystkie ryby są bardzo ruchliwe, ale w ciągu dnia, kilka skalarów w najgorszym stanie potrafi trwać w miejscu. Nie chowają się, nie są płochliwe i nie mają wytrzeszczu oczu, jak się zbliżam wszystkie rybki (oprócz zbrojników) podpływają.
Ostatnia kuracja metronidazolem rok temu (1g na 100L + trochę soli akwarystycznej), Levamisolem nie leczyłam nigdy.
Aktualnie mam zamiar wrzucić 5 tabletek (250 mg każda),+ 1 do pokarmu, do tego bactopur (myślę że zdziała więcej niż sól i jest na bakterie zewnętrzne, bactopur direct raczej jest na wewnętrzne dolegliwości).
Plan leczenia:
1 dzień: metro 5 tab. (1,25 g)/100L + 1 tab. /100g karmy ((32 tab./640L), temp.28,5'C = 32 ml/ 640 L bactopuru (wg producenta)
2 dzień: podmiana wody 35%, 16 tab./640L (czyli połowa), 1 tab. 100 g karmy, temp. 29,5'C
3 dzień: podmiana 35%, 16 tab. / 640 L, temp. 30,5 'C, 1 tab. /100 g karmy + 32 ml/ 640 L bactopuru (wg producenta)
4 dzień: podmiana 50 %, temp. 29'C, 1 tab. /100 g karmy + bakterie nitryfikacyjne
5 dzień: tabletka w karmie, temp. 28'C
6 dzień: tabletka w karmie, temp. 28'C
7 dzień: tabletka w karmie, temp. 28'C
8 dzień: podmiana 50 % i na nowo cała kuracja metro i bactopurem i podniesieniem temp. do 30,5 na 1 dzień
15 dnia: temp. 27'C i witaminy w karmie
Oczywiście maksymalne napowietrzanie i zgaszone światło.
Leczenie jestem zmuszona przeprowadzić w ogólnym, ale na internecie znalazłam ogromnie dużo sprzecznych informacji i tu prośba do Was, abyście pomogli mi rozwiać szereg wątpliwości:
1. podobno metronidazol nie ma wielkiego wpływu na florę bakteryjną, ale bactopur lub sól akwarystyczna już tak. jak najszybciej odbudować florę bakteryjną? czy wystarczy, że po dwóch tygodniach włożę do podłoża 18 kulek ADA Bacterball i wleję duże ilości bakterii nitryfikacyjnych? a do termofiltra też dołożę ze dwie kulki ADY?
2. co może być przyczyną tych problemów z płetwami. szczerzę napiszę, że wcześniej, jak nie stosowałam co2, ani nie nawoziłam niczym w akwarium nie miałam takich problemów. teraz mogło to się nasilić bo od kilku tygodni mam wyłączoną lampę uv. wcześniej przed restartem oprócz odstających łusek u skalara nie widziałam problemów z płetwami.
3. jakie ph jest najlepsze do proponowanej przeze mnie dawki metronidazolu?
jeśli ph powinno być poniżej 7,0 to jak je obniżyć ? (po odłączeniu co2 ph powinno skoczyć w przeciągu 2-3 dni do 7,5, przy zgaszonym świetle podczas kuracji może będzie 7,3) czy ktoś wie jaka jest toksyczność metronidazolu, przy jakim ph jest bardziej skuteczne, a przy jakim prawie wcale nie działa?
4. jaka karma jest najlepsza do namaczania w metro i jak długo moczyć w jednej tabletce, po jakim czasie podawać od namoczenia, czy robić to w zaciemnieniu (np. w szafce), jak często podawać pokarm dziennie, czy oprócz pokarmu namoczonego w metro dawać coś jeszcze?
5. jaka dawka bactopuru (tak jak zaleca producent, czy mniej?)
6. jak długo muszę czekać z kuracją levamisolem po zakończeniu kuracji metro i bactopurem?
7. czy światło musi być zgaszone przez dwa tygodnie, czy wystarczy przez pierwsze 3 dni każdego z dwóch tygodni kuracji (kiedy to dodaję metronidazol do wody)?
To póki co wszystko co chciałabym rozwikłać. Dziękuję wszystkim, którzy mieli tyle cierpliwości, żeby to przeczytać. Proszę piszcie cokolwiek wiecie, a także jakiekolwiek zastrzeżenia co do prowadzenia przeze mnie akwarium, bo na pewno gdzieś robię błąd, skoro moje rybki mają takie problemy, ale niestety nie wiem gdzie
PS. zdjęcia dodam jutro.