• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Geophagus steindachneri

Cieszę się, że ryby trafiły w dobre ręce. Co do rozkładu płci u młodych to bym jeszcze poczekał. Na twoich zdjęciach dostrzegłem dwa pewne samce a ty wspominałeś o jednym. U tego gatunku samice mają silnie rozwinięty instynkt macierzyński i dlatego potrafią bardzo długo trzymać młode w pysku aż do czasu, gdy te nie mieszczą im się do pyska. Może to być spokojnie dłużej niż 3 tygodnie. Nie jest to kwestia wielkości zbiornika a instynktu. Faktem też jest, że steindachneri wycierają się regularnie i jeżeli jest mało samic to są one silnie eksploatowane. Jeżeli myślisz o stadzie to proponuję minimum trzy samce i więcej samic tj. 4 lub więcej. Jeżeli chcesz odchować kolejną partię młodych to musisz odłowić samice do osobnego zbiornika a jeżeli nie to poczekać aż samica straci młode (zje je sama lub zrobi to pozostała część obsady).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
(13-02-2022, 17:02 PM)schmeichel napisał(a): Cieszę się, że ryby trafiły w dobre ręce. Co do rozkładu płci u młodych to bym jeszcze poczekał. Na twoich zdjęciach dostrzegłem dwa pewne samce a ty wspominałeś o jednym. U tego gatunku samice mają silnie rozwinięty instynkt macierzyński i dlatego potrafią bardzo długo trzymać młode w pysku aż do czasu, gdy te nie mieszczą im się do pyska. Może to być spokojnie dłużej niż 3 tygodnie. Nie jest to kwestia wielkości zbiornika a instynktu. Faktem też jest, że steindachneri wycierają się regularnie i jeżeli jest mało samic to są one silnie eksploatowane. Jeżeli myślisz o stadzie to proponuję minimum trzy samce i więcej samic tj. 4 lub więcej. Jeżeli chcesz odchować kolejną partię młodych to musisz odłowić samice do osobnego zbiornika a jeżeli nie to poczekać aż samica straci młode (zje je sama lub zrobi to pozostała część obsady).

Wiesz co te zdjęcia to są w sumie z pierwszego tygodnia od wpuszczenia. Dokładnie to 21 i 22 stycznia, jakiś czas temu jeszcze jednego młodzika też podejrzewałem, że będzie samcem. Oczywiście pierwszy raz mam te ryby i jak na razie krótko, więc bazuje tylko na tym co wyczytałem, ale teraz widać wyraźnie jednego samca z ostrymi końcami płetw grzbietowej i odbytowej, zaś trzy pozostałe sztuki mają już te pomarańczowe kropki w kącikach pyska i "tępe" końce płetw nieparzystych.
Dzięki za praktyczną wskazówkę co do samic, do tej pory wydawało mi się że lepiej trzymać ten gatunek z przewagą samców, ze względu na ich rywalizację i to jak pobudza wybarwienie i garby. Jednak z tyłu głowy kołatało, że regularne głodówki mogą im na dłuższą metę nie służyć. To też tłumaczy dlaczego ta samica była taka żarłoczna w pierwszym tygodniu, czuła że tarło jest tuż tuż.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Fajnie, że takie ładne steindachneri zostały na forum. Myślę, że samica nie jest jeszcze jakoś bardzo wychudzona (w porównaniu do tego jak potrafią wyglądać samice np. Haplochromisów po inkubacji), ale jeżeli dalej będzie to trwało to spróbuj ją odłowić - albo wypluje młode, i reszta je zje (choć to nie jest pewne w takiej gęstwinie) albo uda ci się odłowić maluchy. Najlepiej odławiać inkubujące samice w nocy, minimum godzinę po wyłączeniu światła, np. do wiaderka.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Przy tych rybach ciężko jest "zmusić " samicę do wypuszczenia z pyska młodych. Kiedyś moja samica nie zrobiła tego nawet, gdy ją łapalem do worka i oddawałem mojemu znajomemu. Młode wypuściła dopiero jakiś czas po tym, jak przeszła aklimatyzację w nowym zbiorniku gdzie była sama. Co do rozpoznawania płci to zaostrzone płetwy, intensywny garb jak i jego kolor pojawiają się dość późno. Pomarańczowe pigmenty w kącikach pyska posiadają także samice. Młode samce są większe od samic, mają intensywniejsze kolory (szczególnie niebieskie) na całym ciele choć samice też połyskują. Młode samice nie mają za to niebieskiego pigmentu na pokrywach skrzelowych.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
(13-02-2022, 18:18 PM)piotrK napisał(a): albo wypluje młode, i reszta je zje (choć to nie jest pewne w takiej gęstwinie)

To też nie jest takie pewne, po mini restarcie przed wpuszczeniem ziemiojadów zostało mi 12 sztuk narybku platek i mieczyków. Obecnie nie ma już nawet tego co dorósł ok 8-10 mm. Dodam, że ryby mają prawie co 3 dni głodówkę (pracuję 24/48, a partnerką nie karmi ich jak mnie nie ma w domu)

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Mała aktualka co u moich Geophagusów. 
Na wstępnie przepraszam zainteresowanego [Obrazek: oczko.gif] , za tak długie oczekiwanie na post. Dziś nadrabiam zaległości, co prawda zdjęcia z pierwszej połowy marca, ale lepszy rydz niż nic.
Rybska nadal koczują w 200 l i niestety w dłuższej perspektywie im to nie służy choć do tragedii nie doprowadzi.
W takim litrażu samiec staje się tak natarczywy, że nie tylko przegania swoje wyrośnięte potomstwo, ale nawet boksuje dojrzałą samicę z którą podszedł raz do tarła. Dopiero jak się wyładuje, zaczyna jakieś końskie zaloty [Obrazek: j_oko.gif]


Cała młodzież, czasami z matką, chowa się w kępie rogatka blisko powierzchni. Między nimi też zaczynają się utarczki, bo już widać wyraźnie że mam 3 samce i jedną samiczkę.

W obawie przed samcem nie pobierają pokarmu z dna tylko z toni oraz z pomiędzy liści. Co ciekawe mimo niekwestionowanej dominacji, ojciec jest najbardziej płochliwy jeśli chodzi o ruchy przy akwarium oraz zabiegi wewnątrz zbiornika. Chowa się najgłębiej jak może, a z reszty obsady wychodzą prawdziwi oportuniści błyskawicznie przekopujący dno korzystając z okazji.
   
   

Prezentacja młodzieży.
   
   
   
   
   
Dodam jeszcze w kontekście pomarańczowych kropek w kąciku pyska, że u największego podlotka już zanikają, u dwóch mniejszych nadal są widoczne.
Na koniec matka tego towarzystwa.
   

Na koniec pytanie czy sensowne jest, po postawieniu docelowego baniaka, najpierw przełowienie młodzieży, po to żeby dorosła para odbyła tarło? Następnie odłowiłbym samca i inkubujacą samicę zostawił samą celem odchowu narybku.
[-] Post el_polako otrzymał 1 polubień od:
  • piotrK
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
el_polako, cały czas spoglądam na Twoje poczynania z tymi rybami z zaciekawieniem. Sam miałem/ mam pomysł kiedyś trzymać je w dużej grupie, tak jak to obserwowałem na filmach z natury. Bardzo jestem ciekaw czy uda się to w akwarium.
Guianacara sp. Jatapu, Aequidens metae, Apistogramma borellii, Stomatepia pindu, Limbochromis robertsi, Enigmatochromis lucanusi, Pelvicachromis sacrimontis, Lamprologus multifasciatus, Paretroplus kieneri, Amatitlania altoflava, Trichogaster trichopterus wf, Betta sp. Montoi, Erpetoichthys calabaricus, Dormitator lebretonis

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
(05-04-2022, 21:28 PM)Zimna Zośka napisał(a): el_polako, cały czas spoglądam na Twoje poczynania z tymi rybami z zaciekawieniem. Sam miałem/ mam pomysł kiedyś trzymać je w dużej grupie, tak jak to obserwowałem na filmach z natury. Bardzo jestem ciekaw czy uda się to w akwarium.

W takim razie potraktuję to jako jeszcze jeden bodziec do postawienia baniaka dla nich. Jutro odbieram fronty i blat aby obłożyć stelaż pod akwarium, także jakieś kroki ku temu czynię. Myślę że to już czas zacząć osobny wątek i przedyskutować docelową obsadę bo do takiego litrażu [720 l] jeszcze nie dobierałem, a nie będzie to jedyny gatunek. Chciałbym uzyskać "idealną" proporcję ryb do wody Smile ani żeby ryb nie trzeba było szukać [choć są to ciekawskie mordki], ani żeby nie było przegęszczenia. Ziemiojadów wstępnie planuję 9 sztuk. Więcej w osobnym wątku.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
(05-04-2022, 18:35 PM)el_polako napisał(a): Na koniec pytanie czy sensowne jest, po postawieniu docelowego baniaka, najpierw przełowienie młodzieży, po to żeby dorosła para odbyła tarło? Następnie odłowiłbym samca i inkubujacą samicę zostawił samą celem odchowu narybku.
Jak najbardziej sensowne, tym bardziej że mając już postawione duże akwa będziesz mógł odłowić samicę, gdyby z zalotów wyszła tylko rodzinna patologia.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Cytat:El Polaków pisz ciekawostki o środowisku G.steindachneri w temacie dla nich dedykowanym.
Zgodnie z przytykiem piszę we właściwym dziale [Obrazek: usmiech.gif]
Post miał wyglądać inaczej, jednak mimo wszystko napiszę o co mi chodzi. Najpierw materiał do dyskusji.


To co mnie nurtuje to trend zgodnie, z którym kanonicznym wystrojem dla zbiorników biotopowych / środowiskowych z ziemiojadami jest coś co roboczo nazywam "piach i badylarnia" ze względu na dużą ilość korzeni. Na powyższym materiale wideo widzimy coś co można nazwać sztampowo nazwać typowym CA. W jednym i drugim przypadku kłania się myślenie tunelowe. Choć zdaję sobie sprawę, że cały wielki kontynent jakim jest Ameryka Południowa nie może być monolitycznym podwodnym krajobrazem zalanych żywych i obumarłych drzewostanów to jednak nurtują mnie następujące pytania:
Czy charakter środowiska w jakim żyją G. steindachneri jest bliższy temu z filmiku czy zalanej badylarni? Nagrań pokazujących ten drugi nie brakuje.
Na ile prawdopodobnym jest, że Z. czerwonogłowe mogą na stałe bytować w takim (tj. żwir i kamienie) środowisku? Czy może jednak wynika to z tego że ryby są tam "przelotnie" lub zwiazane jest to np. z okresową zmianą poziomu wody na danym obszarze?
Ktoś może podzielić się jakimiś opisami, galerią lub nagraniami z środowiskiem w jakim żyją Z. Czerwonogłowe? Dodam że youtube chyba przeszukałem wzdłuż i wszerz z dopiskami "in nature" "in natural habitat" "in tributary" "in rio"

Na zakończenie jeszcze parę kwestii
1. Nadrobiłem podstawową wiedzę i sprawdziłem co znaczy "aff." w tytule filmiku.
2. Czy może tu chodzić o jeden z potencjalnie nowych gatunków, jakie prezentowano na kanale Below Water czyli Geophagus sp. Maracaibo?
3.  Uspokajam mimo, że chciałbym zainspirować się ww. nagraniem, tworząc wystrój przyszłego zbiornika dla moich ziemiojadów to zdaję sobie sprawę że co innego przebywanie ryb w naturze w takim środowisku, gdzie mogą sobie zmienić fragment rzeki, a co innego akwarium gdzie byłyby w nim cały czas.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości