Ja mam u siebie H.victorianile razem z A.burtoni i Julidochromis marlieri i jest ok. Naskalnikom obecność haplochromisów nie przeszkadza i są w stanie odchować potomstwo.
Co prawda H.victorianile to nie sama Wiktoria, ale jakby zamiast niego był jakiś gatunek z Wiktorii, to pewnie nie zuważyłbym szczególnej różnicy.
Inna sprawa, że 2500 litrów można super zagospodarować haplochromisami z Tanagniki i stworzyć fajny biotop tanganicki. A. burtoni pochodzi z tanganiki - super ryba, niedoceniana, a naprawde warta hodowli, samce występują w kilku formach barwnych, także wygląda jakby w akwa było więcej gatunków niż tylko jeden
- np. samce zółte i niebieskie. Drugi gatunek występujący w Tanganice to Ctenochromis horei. Krzysiek kiedyś pisał, że dałoby rade połączyć w jednym akwa hodolwe burtoni i horei (czy w naturze spotykają się w tych samych siedliskach, to nie wiem?).
Do tego dołożyć jakieś inne gatunki z Tanaganiki - trzeba by było przemyśleć jakie.