17-07-2011, 10:59 AM
osobiście nie przekonują mnie poglądy ludzi twierdzących, że mają "ochotkę" z czystych hodowli, nie przekonuje mnie to skoro jej naturalnym środowiskiem występowania jest zanieczyszczony muł. Czy na potrzeby akwarystyki ochotka przyzwyczaiła się do sterylnych warunków i jest czysta jak łza?
Inna sprawa to ewentualna częstotliwość podawania owego pokarmu podejrzewam, że od czasu do czasu szkód może i nie przyniesie, ja jednak dla bezpieczeństwa zrezygnowałem z tego pokarmu.
Inna sprawa to ewentualna częstotliwość podawania owego pokarmu podejrzewam, że od czasu do czasu szkód może i nie przyniesie, ja jednak dla bezpieczeństwa zrezygnowałem z tego pokarmu.