20-02-2013, 00:19 AM
Skopiuję to co podałem w poprzednim wątku.
Podawanie witamin do wody ma sens tylko przy witaminie C, która nie ulega szybkiemu rozkładowi w wodzie. I jest ona jedną z nielicznych, która jest rozpuszczalna w wodzie i może być z niej pobrana przez ryby.
W przypadku większości witamin najlepszym sposobem na ich podanie jest rozpuszczenie ich w tłuszczu roślinnym lub np. tranie. Nie chodzi o wielką liczbę wystarczy jedna kropla oleju na kilka kropli witamin. I taką emulsją potraktowanie pokarmu(najlepiej nasiąkliwego, by tłuszcz wraz z witaminami został "wciągnięty" w strukturę pokarmu).
Dzięki takiemu postępowaniu wykorzystamy podawane dawki maksymalnie.
Podawanie witamin do wody ma sens tylko przy witaminie C, która nie ulega szybkiemu rozkładowi w wodzie. I jest ona jedną z nielicznych, która jest rozpuszczalna w wodzie i może być z niej pobrana przez ryby.
W przypadku większości witamin najlepszym sposobem na ich podanie jest rozpuszczenie ich w tłuszczu roślinnym lub np. tranie. Nie chodzi o wielką liczbę wystarczy jedna kropla oleju na kilka kropli witamin. I taką emulsją potraktowanie pokarmu(najlepiej nasiąkliwego, by tłuszcz wraz z witaminami został "wciągnięty" w strukturę pokarmu).
Dzięki takiemu postępowaniu wykorzystamy podawane dawki maksymalnie.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz