• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Witaminy dodawane do karmy i wody.

#31
A czemu z apteki witaminy Grehu nie ma w sklepach zoo dostępnych witamin?
Niemowlaki witaminy co to ma być....ja cyca ssałem matczynego i razem z mlekiem witaminy Smile  nie będę się rozwodził na temat papek, ciapek,słoiczków gotowych bo to nie miejsce na to.
Imo jeżeli podawany pokarm jest świeży czy to mrożony czy to suchy i poprawnie przechowywany jak wspominał Killi
Podawanie witamin jest dla mnie zbędne lub ograniczam do min.
Stosując metodę prawidłowego przechowywania pokarmów i ich zużywania nigdy nie zauważyłem jakiś negatywnych skutków braku witamin.
Dodając że ryby nie które z nich same syntetyzują jak np.wit C
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
Są dostępne tylko podobno źle przechowywane i dlatego bezwartościowe.

Ok czyli nie mapotrzeby głowy sobie tym zawracać Wink Dzięki Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Samo dodawanie tranu ma mały sens, dostarczamy tylko rybom niepotrzebnie kolejne kalorie. Jak już podajemy pokarm z tranem lub olejami roślinnymi należy podać dodatkowe witaminy ADEK, by to miało sens po prostu.

Preparaty witaminowe z aptek są wielokrotnie bardziej skuteczne niż te "zoologiczne". Są w większości przypadków lepiej przechowywane i nie mają wymyślonych do nieskończoności okresów przydatności, przy faktycznym wynoszącym do maks 12 miesięcy. 

Rysiek, żadne ryby nie syntetyzują witaminy C. Dlatego ryby są tak podatne na stres.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
Czyli w poniedziałek ruszam do apteki po witaminki Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Ruki nie stosowałem witamin z apteki i nie będę stosował prócz samego siebie.
Stosowałem zoologiczne przez wiele lat i stwierdzam coś innego....po prostu działały.Ciężko przeskoczyć 20 lat czystej praktyki teorią.
Oczywiście nie twierdzę tym samym że z apteki są do pupy ale stosowałem głównie Jbl i Sery i z pozytywnym odczytem. Aktualnie Nature Food które zawiera imho wystarczającą porcję witamin.

Co do witaminy C.........Ruki Wink Poza tym słyszałem że jest kilka witamin które ryby syntetyzują ? Trzeba zweryfikować to jak tak.
Nie chcę się tu wykłócać Łukasz bo cenię Cię za posiadaną wiedzę ale piszę o tym co wiem. Z chęcią posłucham drugiej strony Smile

* Z wyjątkiem kilku gatunków, ryby nie mają zdolności do

biosyntezy witaminy C z powodu braku odpowiednich enzymów (Hardie i in. 1991, Lovell 1993).
W związku z tym wita
mina ta musi być im dostarczana wraz z pokarmem."

*


Piszę to z doświadczenia własnego kto co będzie stosował to już jego sprawa.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Świetna publikacja. Może na jej podstawie wyciągnę jakieś wnioski co do dalszego postępowania.

Orientujecie się jakie jest ogólne zapotrzebowanie ryb na poszczególne witaminy? Co do pokarmów Nature Food zauważyłem, że producent nie podaje informacji o zawartości witaminy C.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
Z ta witaminą C i kilkoma rybami- wyjątek potwierdza regułę. Pielęgnice do takich ryb nie należą, bodajże są to któreś z karpiowatych.

Co do witamin akwarystycznych, należy na nie patrzeć z przymrużeniem oka. Po pierwsze, w koktajlu witaminowym ciężko jest, by któreś wzajemnie ze sobą nie reagowały. Po drugie, kilka witamin pod wpływem światła ulega rozpadowi. Po trzecie, w takiej formie jak są w preparatach witaminowych(nie mówimy o pokarmach) muszą być przechowywane w temperaturze do 18-20*C, a najlepiej w lodówce. Inaczej szybko ulegają rozpadowi albo przekształcają się w formę nieaktywną, z której ryby nie mają pożytku. 
No, a po czwarte, co najważniejsze. Wg. producentów takich preparatów witaminy ADEK można rozpuścić w wodzie. Wink To już coś świadczy. Wink
Gdyby preparaty akwarystyczne były w odpowiedni sposób produkowane, opakowywane, opisywane- było by wszystko OK. Ale tak to wyrzucenie pieniędzy w błoto.


Grehu, nie ma się co przejmować niedoborami witaminy C. Przy różnorodnym karmieniu nie ma z tym problemów. Problemy w akwakulturze(stąd ta praca) wynikają ze specyfiki karmienia(jeden, maks dwa granulaty i tyle).
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
Co będzie lepszym "transporterem" witamin po namoczeniu: pokarm żywy (wodzień, naupilus artemii), mrożony, czy może granulat?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
Granulat, i to musi być puchnący. Podawanie w imersji nie jest najskuteczniejszą metodą.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
Nie tylko dobrze pęczniejący, ale też chętnie zjadany przez ryby. Hikari Tropical Marine jest niechętnie zjadany przez Paracyprichromisy, natomiast moja wiecznie głodna ARMIA caudo zjada do ostatniego ziarenka.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości