• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: DISKUS ZOO

#31
U mnie w 50-paro tys.norze w zasadzie poza standardem Skalar, Ancistrus, Welon ,Bojownik etc. nie ma nic co by przyciągało wzrok.Oczywiście szacun pozostanie zawsze dla weteranów akwarystki.
Mało jest w mieście koneserów, nie ma ludzi którzy by chcieli, a raczej którzy interesują się wyższą półką akwarystyczną to nie ma i ryb. Polityka z 1-strony mądra.
Powiem tak ściągną wszystko z hurtowni no problem,mówisz i masz. Tylko jakość jest często Confused

Piszesz o miniaturyzacji cóż świat podąża w jego stronę, a zanim akwarystyka dostępna dla każdego i na każdym biurku. Czas pokaże jeszcze czy jest to akurat dobra strona. Plusy ma na pewno biznes się kręci. Jest część ludzi którzy akwarystami nie są i nie będą, ale mają chęć obcować chodź troszeczkę z naturą.
Jeżeli przestrzegają kilku podstawowych zasad i pielęgnują coś małego i żywego co daję im chwilę satysfakcji ciężko zabronić im tego.

Co do Niszczuki to pomijam ten jak dla mnie temat. Jest kasa jest snobizm, a to nie ma nic wspólnego z akwarystyką. Taboretów nie brakowało i nie brakuję.

W Discusie problem wydaję się prozaiczny jest mnóstwo zbiorników z rybami które mają za zadanie dać największe zyski, a jakim kosztem to już sprawa drugorzędna. Pasja jak dla mnie w każdej dziedzinie i rzemiośle pozostanie niszowa.

Szczerze myślałem że obok dość fajnego sklepu z morszczyną by Aqua-medic jest coś naprawdę warte uwagi w Poznaniu. Widać dobrze znać ziomka z tamtych stron.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
Dodam dwa zdania od siebie.
Jak jadę do sklepu to do diskusa, bo o połowę taniej kupię żywe żarło, czy mrożonki, a przy okazji mogę pooglądać pielęgnice, których w innych sklepach nie zobaczę. A może być tak, że coś kupie. Nie ma co się oszukiwać, lepszego sklepu z pielęgnicami nie ma w Warszawie. Ja czepiałbym się co do kadry, bo w takim sklepie są ludzie trzymani od lat, którzy się na tym nie znają. I efekt jest taki, że ryby są zaniedbane.
Zmiana kadry rozwiąże większość problemów, ale pewnie pan "nie mam pojęcia" jest jakimś krewnym bądź dobrym znajomym włściciela. Takie podejście, nie wróży dobrze, ani dla biznesu ani dla akwarystyki.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Nie zgodzę się z taką analogią, bo może i nie jest 'hobbystką piekarniczą' ale który chleb jest z czego i czy dobry na pewno Ci powie.
Ten człowiek, o którym piszecie pracuje już tam szmat czasu więc nie wydaje mi się żeby to była kwestia poszukiwania fachowca. Sam mówi o sobie, że akwarystyką zajmuje się całe życie i nie czyta forów w internecie bo tam piszą dzieci ;-)

W każdym razie tak całkiem zielony to on nie jest bo dość sensownie tłumaczy ludziom co i jak. Gorzej z samymi pielęgnicami, tutaj jego wiedza taka sobie.
No i w obejściu dość trudny, za każdym razem mam wrażenie, że nie chce mu się gadać. Dopiero jak klient coś kupi to się trochę rozkręca Smile

A co do samego sklepu, też czasem mam mieszane uczucia, zwłaszcza jak widzę przerybione zbiorniki, albo tłuczące się na śmierć pielęgnice. Jednak dostępność gatunków jest bardzo duża. Całe piętro jest teraz poświęcone SA z A.juruensis włącznie, różnorakimi L-kami itd.
W Afryce też jest bardzo ładnie.
Największy problem widać jednak w CA, może to kwestia wielkości i temperamentu ryb, a może wspomnianego sprzedawcy.
Ale można dostać i arowanę, i motoro, i zgadzam się z Kubą, że można zobaczyć gatunki, których nie ma nigdzie indziej.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
Cytat:poświęcone SA z A.juruensis włącznie,
Dalej uparcie A. allpahuayo nazywają juruensis? Huehue. Smile
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
(06-01-2014, 15:38 PM)Ruki napisał(a):
Cytat:poświęcone SA z A.juruensis włącznie,
Dalej uparcie A. allpahuayo nazywają juruensis? Huehue. Smile
Haha wiedziałem Smile Nawet miałem Ci wcześniej napisać. W każdym razie są bardzo ładne, aż mnie ochota naszła Smile Jak będę kolejnym razem to zrobię zdjęcie dla Ciebie Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Dalej wolę zapłacić połowę ceny za coś co mogę mieć taniej.
Wszystko i tak idzie załatwić gdzie indziej. W zasadzie nie robiłem tam nigdy zakupów i miałem to co chciałem.

A z tymi gatunkami Qba to pisz jakie są tylko tam dostępne i za ile.
Nie wszystkie oczywiście....... bez polewy Haha tak kilka wymień Wink


p.s Alek właściciel Diskus zoo ma taką przewagę nad innymi podobnymi sklepami, że ten budynek w którym jest sklep jest jego własnością od czasów pierwszego pustaka....czyli budowy.
Tak na marginesie.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
(07-01-2014, 18:19 PM)król mrówek napisał(a): Jasne, pokaż mi sprzedawcę, który mi powie, że jego towar nie jest dobry,
Panie w sklepie osiedlowym od którego mam najbliższej Smile
Jak mięso mają wczorajsze to zawsze powiedzą.

Ale nie porównujmy art. spożywczych do ryb akwariowych.
w Discusie część baniaków potrafi być kiepska ale są też i zadbane z fajnymi rybami.

Trochę mam wrażenie, że wspomniany Pan się mało przykłada stąd np piękne Vieja argentea z pourywanymi płetwami pływają. Z drugiej strony to bardzo agresywne ryby więc niby nie dziwne ale FH potrafią pływać oddzielnie po jednej sztuce bo drogie, a już wspomniane Vieja nie.

Nie mniej jednak sklep jest fajny, duży, jest ogromny wybór akcesoriów, kleją dobrze baniaki, a że obsługa nieco mrukliwa - cóż Smile Pani przy kasie za to jest bardzo miła ;-)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
Byłem ostatnio to raz przy wejściu stał kosz z korzeniami japońskimi. Cena chyba 45zł/kg. Ile taki korzeń może ważyć ?? Wszystkie byłe jednej wielkości. Pytam bo mam pewną kwotę do dyspozycji i nie chcę przesadzić ;d
200x70x60 Geophagus Mirabilis x7 l333 white x6
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
Mają wagę na sklepie to można sprawdzić Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
Zależy też, czy sprzedają mokre, czy suche Wink
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości