29-09-2016, 13:48 PM
(29-09-2016, 06:39 AM)arrowb napisał(a): Hej, jeśli kupowałeś je w Poznaniu to chyba znam fragment historii ich rodziców.Wszystko się zgadza - kupione u Krzyśka
Trafiły do sklepu Zoorelaks na Maleckiego, skąd następnie jako pokarm dla piranii do mojego kolegi.
Najpierw trafił do niego samiec, pózniej samica. W odstępie kilkutygodniowym. Kiedy para dobrała się w akwarium tymczasowym, nie było mowy juz o trafieniu do rhombeusa jako pokarm.
Mnożyły się na potęgę, w końcu brakło akwariów i tak trafiły do mojego kolejnego kolegi Krzysztofa (poznałeś go Filip w drodze na Zoobotanike) i tak dalej się mnożą - na potęgę.
Pozdrawiam Bartosz
Masz dostęp żeby zrobić fotkę rodziców? Ciekawi mnie jak wyglądają i czy są jeszcze bardziej pomarańczowe.