06-01-2013, 23:03 PM
Patrz dalej na parametry wody z armaty, powinny spadać dalej. Jakich testów używasz?
Przy takim zbiorniku bym rozważył zakup filtra RO jednak i z armaty dodatkowo.
Jesteś na takim etapie, że:
A - nie będzie filtra RO przez powiedzmy rok, to powiedzmy restart <filtr zalany wodą wyłączysz, wodę zlewasz w co się da i wyjmujesz podłoże, dajesz torf i kulki i na to podłoże (pamiętając o zasadzie przedniej szyby), sypiesz znów podłoże, sadzisz zielsko, zalewasz wodą, filtr znów odpalasz i będzie ok po tygodniu, ale to stwierdzisz robiąc testy>
B - będzie filtr RO wkrótce zatem zostaje jak jest, jeśli tylko podłoże jest ok.
Moja drobna propozycja:
wariant A i zakup RO jednak
Do tego wybierasz się w las i zbierasz dużo suchych liści bukowych, dużo gałązek dębowych, bukowych, olchowych (nie wiem z jakiego regionu jesteś, nie wiem jakie lasy wokół ) do tego szyszki olchy. Rób zapasy, będą potrzebne.
Przy takim zbiorniku bym rozważył zakup filtra RO jednak i z armaty dodatkowo.
Jesteś na takim etapie, że:
A - nie będzie filtra RO przez powiedzmy rok, to powiedzmy restart <filtr zalany wodą wyłączysz, wodę zlewasz w co się da i wyjmujesz podłoże, dajesz torf i kulki i na to podłoże (pamiętając o zasadzie przedniej szyby), sypiesz znów podłoże, sadzisz zielsko, zalewasz wodą, filtr znów odpalasz i będzie ok po tygodniu, ale to stwierdzisz robiąc testy>
B - będzie filtr RO wkrótce zatem zostaje jak jest, jeśli tylko podłoże jest ok.
Moja drobna propozycja:
wariant A i zakup RO jednak
Do tego wybierasz się w las i zbierasz dużo suchych liści bukowych, dużo gałązek dębowych, bukowych, olchowych (nie wiem z jakiego regionu jesteś, nie wiem jakie lasy wokół ) do tego szyszki olchy. Rób zapasy, będą potrzebne.