Żeby tylko hajstry tam ginęły, niedaleko mnie znajduje się siedlisko czapli purpurowej. Występuje tam jedna stale gniazdująca para, dopowiem że jest to mniej więcej w zależności od roku od 1/3 do 1/8 krajowej populacji. Jeśli padnie choć jedna sztuka na przelocie to już o będzie katastrofa dla gatunku.
Więc i ja zaprezentuje parę fotek ptaszków które strzeliłem. Z gatunkami cudów nie ma, bo nie za bardzo miałem czas żeby za nimi latać, ale zawsze cóś.
Więc i ja zaprezentuje parę fotek ptaszków które strzeliłem. Z gatunkami cudów nie ma, bo nie za bardzo miałem czas żeby za nimi latać, ale zawsze cóś.