07-09-2013, 22:32 PM
Są trzy opcje:
-przelot (ciepłe lato, trafiły do mnie bo owady latały nad ciepłą łąką a ja miałem mnóstwo szczęścia, że na nie trafiłem)
-brzeg Warty - w mojej okolicy płynie ona dość dziko i ma sporo popodcinanych piaszczystych brzegów
-w całej okolicy rozsiane są mniej lub bardziej dzikie piaskowe wykopki - jedne o pojemności jednej taczki, inne całkiem spore i opuszczone
Każda opcja jest możliwa. Dowiedziałem się, że niedaleko mnie jest taki dół, z którego wybierany był piach - zajrzę tam jutro, czy nie ma jakichś norek w jego ścianach
-przelot (ciepłe lato, trafiły do mnie bo owady latały nad ciepłą łąką a ja miałem mnóstwo szczęścia, że na nie trafiłem)
-brzeg Warty - w mojej okolicy płynie ona dość dziko i ma sporo popodcinanych piaszczystych brzegów
-w całej okolicy rozsiane są mniej lub bardziej dzikie piaskowe wykopki - jedne o pojemności jednej taczki, inne całkiem spore i opuszczone
Każda opcja jest możliwa. Dowiedziałem się, że niedaleko mnie jest taki dół, z którego wybierany był piach - zajrzę tam jutro, czy nie ma jakichś norek w jego ścianach
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.