28-01-2013, 00:11 AM
Nie wykluczałbym tego. Nie dalej, jak trzy dni temu w gnieździe była inna ikra, którą po drugim dniu zeżarły (nie wiem tylko, kto - czy to samiczka nie zdzierżyła, czy też może opuściła gniazdo i w tym czasie do stołówki wpłynął jakiś kirys, albo zbrojnik) i po jakimś czasie złożyły tę, którą widać na filmie. Tej poprzedniej było znacznie mniej. Nie wiem, czy ryby mają jakiś instynkt macierzyński w odniesieniu do obcego przychówku, jak to można czasami zaobserwować o zwierząt wyższego genetycznie rzędu (np. ssaków, gdzie możliwe są adopcje nawet w obrębie różnych gatunków)...
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.