• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Obsada akwarium ok. 160l (custom).

#11
Jeśli chodzi o drewno to polecam zacząć u ujścia Pisi do Bzury i wędrówkę w górę rzeki, aż do mostu w Boryszewie lub oczywiście dalej. Ten odcinek to prawdziwa kopalnia drewna czasem nie wymagającego specjalnej konserwacji. W życiu nie kupiłbym drewna - nie ze skąpstwa tylko dlatego, że po prostu w sklepach czy na allehro nie ma tego czego poszukuję. Samodzielne poszukiwania są niestety czasochłonne, ale dają wyniki.

Co do Twoich wizji, to nie wiem jakie miewaszSmile, ale mnie przy takich wymiarach zbiornika widzi się tylko paludarium.

pozdrawiam
Christo
 
Podziękowania złożone przez:
#12
A może paludarium? Smile Obnizasz poziom wody o 20-25cm i reszte zobacz sobie tutaj >> http://i251.photobucket.com/albums/gg286...viv002.jpg

Heros efasciatusy to ryby prawie wszystkożerne, ciągle głodne. Z braku pożywienia biorą się nawet za skubanie liści dębu Smile Anubiasy to dla nich jak sałata. Trzeba zadbać o pokarm roślinny co tylko i tak spowolni proces niszczenia tych smaczniejszych roślin. Lepiej je sprzedaj. A. pulcher to świetna ryba. Idź w ich stronę Big Grin

Edit: Christo - pomyśleliśmy o tym samym w tym samym czasie Wink
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Podziękowania złożone przez:
#13
O, widzę, że nawet zbiornik jest prawie identyczny do mojego Smile Całkiem fajnie to wygląda. Nawet widziałem coś podobnego w zoologicznym, gdzie były wystawione na sprzedaż te skrzelo-płucne żyjątka (wybaczcie, zapomniałem nazwy - takie coś a la płazo-ryba Wink). Tyle, że to kolejny wydatek, bo trzeba nawilżacz mieć :/ Te niestety muszę ograniczyć do minimum...

Herosy moje nie pływają głodne - karmię ryby 2x dziennie (rano pokarm mięsny, wieczorem spirulina z ew. domieszką kilku pałeczek mięsnego) i zawsze zostaje sporo tego, co opadnie. Stąd też zatrudniłem kirysy, żeby mi trochę sprzątały Wink Nie w celach chodowlanych. Generalnie nie było moim celem zakładanie chodowli, a jedynie baniaczek ozdobny, ale zacząłem od herosów i tak nie mając za bardzo co z nimi zrobić (nie chciałem też ich spuszczać, bo nie jestem sadystą - Wasze propozycje biorę poważnie pod uwagę) zacząłem dążyć w kierunku baniaka tematycznego SA Smile Mam nadzieję, że z Waszą nieocenioną pomocą uda się to Smile
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Podziękowania złożone przez:
#14
(03-01-2013, 17:14 PM)Martinezio napisał(a): gdzie były wystawione na sprzedaż te skrzelo-płucne żyjątka (wybaczcie, zapomniałem nazwy - takie coś a la płazo-ryba Wink).

Aksolotl ?
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
 
Podziękowania złożone przez:
#15
No bardzo możliwe. Śmiesznie trochę wyglądały, ale nie zapałałem do nich zbytnio Wink

EDIT: tak, to o aksolotla chodziło. Tylko tak czytam, że to forma przejściowa, jak kijanka żab. Z czasem się przeobraża w zwierzę płucne, więc tym bardzoej mnie nie interesuje.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Podziękowania złożone przez:
#16
(03-01-2013, 18:09 PM)Martinezio napisał(a): EDIT: tak, to o aksolotla chodziło. Tylko tak czytam, że to forma przejściowa, jak kijanka żab. Z czasem się przeobraża w zwierzę płucne, więc tym bardzoej mnie nie interesuje.

Cytuję :
Ten bladoróżowy płaz ogonowy jest neoteniczną larwą ambystomy meksykańskiej,tzn. może się rozmnażać w stadium rozwojowym bez odbycia metamorfozy.Zamiast utracić skrzela zewnętrzne i i przybrać kształty i ubarwienie typowe dla postaci dorosłej,często do końca życia pozostaje w postaci ogromnej czworonożnej larwy.Niektóre aksolotle przeobrażają się jednak w żyjące na lądzie ambystomy.Jedynym miejscem ich występowania są jeziora Xochimilco i Chalco koło stolicy Meksyku.

Postać dorosła :


Załączone pliki Miniatury
   
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
 
Podziękowania złożone przez:
#17
Taaa... Problem "nadmiaru" akar błękitnych rozwiązał się sam... Zeżarły ikrę :/ Dzisiaj rano stwierdziłem brak jaj, oraz brak młodych. Wczoraj widziałem, że jedna z niesparowanych wciskała się w kąt, gdzie dwie pilnowały gniazda i nie dawała się odpędzać - stawała bokiem i choć tamte ją boćkały, to ignorowała je, aż chyba rodzice zaczęli tolerować ją. Nie wiem, co dalej zaszło, ale rano ikry już nie było.
No cóż... 'til next time Wink Może w nowej aranżacji, ale to jeszcze trochę wody upłynie, niestety :/
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Podziękowania złożone przez:
#18
Pierwsze koty za płoty. Niedługo bedzie następna Wink
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Podziękowania złożone przez:
#19
Pewnie być może, chociaż szkoda... No, cóż - natura Wink
Welcome to the real world, jak powiedział Morpheus do Neo Wink
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Podziękowania złożone przez:
#20
Ok, zrobiłem pierwszy etap nowej aranżacji. Póki co, nie mam jeszcze korzenia, więc wystrój poniekąd przypomina poprzedni (nie chciałem rybciom robić zbyt dużego stresa, bo same przenosiny już im sporo dało :/ ).

Przede wszystkim zmiana dotyczy podłoża. Użyłem piasku płukanego o granulacji 0.6 - 1mm. Oczywiście kupiony jako "płukany", przy płukaniu własnoręcznym wyszło jeszcze z niego małe co nieco Wink Rada wielokrotnie powtarzana - nie ufajcie sprzedawcy i sami płuczcie. To święta prawda.

Ale po kolei może. Pierwsze co, to rybcie się wyprowadziły do zgrabnej kastry budowlanej 90l (nigdy nie używanej do budowy, solidnie wymytej).
   

Baniaczek przeszedł gruntowne szorowanko, po czym można było przystąpić do aranżu...
   

Na samo dno poszła mata piankowa gr. 2mm, potrójnie, bo jakoś nie miałem zaufania do jednej warstwy. Na to narzuciłem trochę grysu po starej aranżacji. Głównie powodowałem się tym, że na tym grysie były bakterie nitryfikacyjne, które posłużą do zasiedlenia nowego podłoża.
Na to ułożyłem kilka kamieni, przy czym użyłem kilka starych piaskowców tymczasowo, dopóki nie skombinuję porządnego korzenia. Częściowo stary piaskowiec poszedł w odstawkę, ale kilka kamieni użyłem do sporządzenia groty. Przytaszczyłem też kilka kamieni z pola - dwa większe i dwa małe. Jeden z tych większych niestety nie nadawał się, bo się bardzo kruszył przy szorowaniu, więc wyleciał na pole spowrotem Wink Kamienie wyszorowałem, oraz sparzyłem wrzącą solanką i wypłukałem. Kamienie położyłem oczywiście na macie, a grys posłużył do wstępnej stabilizacji.
Następnie narzuciłem podłoże właściwe i wstępnie uformowałem.
   
   

Później poszło już normalnie - trochę wody uzdatnionej, roślinki w podłoże, uzupełnienie wody, montaż osprzętu i voila Smile
   
   

Wodę zdecydowałem się częściowo uzupełnić starą - tak, jakbym robił podmianę 50/50. Stwierdziłem, że rybcie będą miały mniejszego stresa, jeśli poczują w wodzie swoje "zapaszki" Wink

Zapraszam do zdjęć i komentowania. Powiem tak - kiryski są w 7 niebie - ryją jak dziki Wink Herosy też już widziałem z piachem w gębie, więc widać, że przypadło im do gustu Smile

   
   
   
   
   
   

Do zmiany pozostaje jeszcze ta "grota", ale to jak już wspominałem, po zdobyciu korzeni. Mam na oku lokalizację pewną, całkiem niedaleko ode mnie, ale na razie zima w pełni, to niewiele udało by mi się z tamtąd pewnie wydobyć... Na pewno dam znać Wink

Przy okazji - ma ktoś doświadczenie z chorobami zbrojników? Coś się przypętało mojemu złotemu - na pysku mu jakaś jakby taka narośll biała i postrzępiona wyrosła :/ Nie bardzo mogę znaleźć w necie info co to i czym to wyleczyć... Wiem, że to OT, ale czy to się nie przeniesie na inne rybicjusze?
Z góry dzięki za wszelkie info.
Tu jest fotka, jak to wygląda:
   
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości