• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Złota grzałka od Aquaela - Aquael Comfort Zone Gold 150

#31
Moja 300tka, odpukać, na razie sobie radzi. Chociaż też działa, jak opisał Holson Wink Też mam skręconą na 23-24*, a w baniaku termometr pokazuje 26-27*.
Ale ja gałkę termostatu staram się trzymać zawsze ponad lustrem. Nigdy nie miałem zaufania do tych koreczków, niezależnie od producenta Wink
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
(20-12-2012, 10:37 AM)mario1970pl napisał(a): Jej małe rozmiary i ogólny wygląd sprawiają, że łatwo ją ukryć w akwarium. Z racji rozmiarów (powierzchnia oddawania ciepła) trochę długo trwało nagrzewanie do zadanych temperatur. Ale coś za coś.

Małe rozmiary grzałki nie są jej zaletą w sensie fizycznych właściwości. Tu: mniejsza powierzchnia musi oddać tą samą ilość ciepła do wody w jednostce czasu. W przypadku grzałek o wyższej mocy będzie to mocniej zauważalne.
Ilość ciepła to ogólnie iloczyn powierzchni przez różnicę temp. grzałki i wody. Grzałki o tej samej mocy oddają ten sam strumień energii. Mniejsza grzałka (przy mniejszej pow. oddawania ciepła) będzie musiała mieć wyższą temp. powierzchni w stosunku do grzałki o większej pow. Stąd strumień ogrzanej wody opływający ten element będzie miał wyższą temp.-można to zniwelować zwiększając szybkość opływu grzałki, np. kierując wylot z filtra na grzałkę.
A czas ogrzewania danej obj.wody nie zależy od wielkości grzałki ale od jej mocy. Stąd to raczej subiektywne odczucie, piszę raczej, gdyż efektywność w naszym przypadku grzałki o większej pow. Będzie większa, gdyż dla małej grzałki ustawionej pionowo w akwa cieplejszy strumień wody (niż g.o mniejszej pow.) będzie unosił się na powierzchnię zbiornika, i z racji większej różnicy tem. Będą wieksze straty do powietrza nad zbiornikiem.
Się rozpisałem.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Ja mam 150w aquaela, który działa u mnie 6,5 roku. Podejrzewam że w końcu padnie termostat, bo sukcesywnie, od nowego, trzeba ustawiać coraz mniejszą temperaturę na grzałce żeby osiągnąć zamierzaną. Póki co pilnie obserwuję. A z aquaelów na razie nie wychodzę bo mam kilka sztuk jeszcze nie używanych z 2002 roku. Więc towar jakościowo lepszy od tego co jest robione teraz ;P
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
Najważniejsze żeby grzałka nie była za mocna do litrażu (ważniejsze od tego żeby nie była za słaba). Podobnie jak Piotrek używam Jagerów i też dałem "tylko" 50 Watowe do 100-150l baniek - marka uznana, ale przezorności nigdy za wiele.

Żeby nie wyjść na germanofila napiszę że mam dwa ok. piętnastoletnie Aqua Szuty te zwykłe bez termostatu (zresztą też 50W). Myślę że mają co najmniej 10 lat przebiegu.Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Kurde używacie grzałek o małej mocy w stosunku do litrarzu. Zawsze myślałem że jak dam dużą spiralkę to szybko mi nagrzeje wodę do oczekiwanego poziomu i dzięki temu zaoszczędzę na prądzie. Gdzieś był kalkulator zużycia prądu... chyba popatrzę co i jak Wink
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Soltarus, to może się i nie opłaca - pewnie tak. Tylko że my nie jesteśmy miłośnikami morszczyzny czy zieleniaków, więc i tak stosunkowo mało płacimy za prąd (tj. w tym wypadku chodzi mi w szczególności o oświetlenie). Dlatego lepiej przepłacać na grzałce, ale mieć spokojną głowę, że w razie awarii ryby nam się nie ugotują, a przynajmniej zdążymy zareagować.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
(30-01-2013, 13:17 PM)piotrK napisał(a): Soltarus, to może się i nie opłaca - pewnie tak. Tylko że my nie jesteśmy miłośnikami morszczyzny czy zieleniaków, więc i tak stosunkowo mało płacimy za prąd (tj. w tym wypadku chodzi mi w szczególności o oświetlenie)

To prawda Smile Jak policzyłem zużycie prądu w moim a'la zieleniaku to wyszło mi że mogę tą ilością prądu obdzielić cały planowany regał Wink To był główny argument 'za' dla mnie i dla mojej żony Smile A jeszcze jak doczytałem że świecicie np tylko 5-6h dziennie to wcale wpadłem w zachwyt Big Grin Także zieleniak to sobie zrobię w czymś małym.. np kostce Wink

W sumie kiedyś dobierano moc grzałki bez termostatu do litrażu i temp. otoczenia. I taka sobie grzała praktycznie non stop.
Przez to forum odzyskuję wiarę w akwarystykę. Pomimo rozwoju techniki a. w kierunku rwania kasy z klienta, można znaleźć ludzi którzy używają jeszcze zdrowego rozsądku.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
Bo zdrowy rozsądek jest najważniejszy w życiu. Bez niego szybko Cię wycyckają do dna Wink
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
(30-01-2013, 12:24 PM)soltarus napisał(a): Kurde używacie grzałek o małej mocy w stosunku do litrarzu. Zawsze myślałem że jak dam dużą spiralkę to szybko mi nagrzeje wodę do oczekiwanego poziomu i dzięki temu zaoszczędzę na prądzie. Gdzieś był kalkulator zużycia prądu... chyba popatrzę co i jak Wink

Nie jestem fizykiem, ale wydaje mi się że do ogrzania konkretnej bańki do danej temperatury wymagana jest taka sama ilość energii cieplnej\elektrycznej. mocniejsza grzałka będzie ciągnęła więcej prądu tylko że w krótszych interwałach (termostat), słabsza mniej, ale będzie się włączać na dłuższy okres czyli wychodzi na jedno, najwyżej ktoś mnie poprawi, zresztą na bezpieczeństwie ryb nie oszczędzamy.

Jak już dajemy dziadową grzałkę, to słabą (a nie taką jaką mamy pod ręką) żeby nie ugotować ryb (O,5W/l). Do tego nie doceniane są inne źródła ciepła w akwarium (oświetlenie, mocniejsze głowice filtrów wew.) W 100l akwa Aqua Szut turbo 8 W daje mi 3-4*C, grzałkę dawałem tylko w zimie żeby dołożyć 1 brakujący *C do żądanej temperatury. W niektórych moich bańkach mam 0,25W/l i też jest to wystarczające.

Dobre bo zgodne z rzeczywistościąSmile tabele doboru grzałek są nawet w starszej literaturze. Ta aqua-elowska z prezentacji Mario jest wzięta z kosmosu. No chyba że ta cudowna grzałka jest mniej wydajna od tych staroci które posiadam.

(30-01-2013, 13:17 PM)piotrK napisał(a): ...Dlatego lepiej przepłacać na grzałce, ale mieć spokojną głowę...

Myśle że w dłuższej perspektywie czasowej to właśnie Jager okaże się tańszy od Aqua-ela
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
Małe zestawienie czasu pracy grzałki przy tej samej cenie.
Przyjąłem że 1kwh to 1zł. I tak aby 'naciągnąć' 1,20zł musimy grzać:

50W przez 24h
100w przez 12h
150w przez 8h
200w przez 6h

Grzałki swoje widuję 'zapalone' i to często, przeważnie w nocy. Skoro więc ona świeci często to wielce prawdopodobne jest że w chłodniejsze dni itp sytuacje pobiera więcej mocy duża grzała. Temperatura spada o jakiś ułamek stopnia - grzeje. I w sumie dzieje się tak naprzemiennie. A taka 50w sobie świeci cały czas i mamy stałą temperaturę Smile Oczywiście zależną od otoczenia, ale podejrzewam że w granicach normy. No i bezpieczeństwo ryb.. dostałem olśnienia Wink Muszę po podglądać te pomarańczowe światełka bardziej.. Wink
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości