[junak-rider]

Jendruś, tu nikt grawitacji nie neguje. Chodzi tylko o chemię, a konkretnie o to, że garbniki uzyskane z torfu będą dość skutecznie likwidowane w biologii sumpa. Czyli w sumpie tracisz to, co najcenniejsze z armaty wychodzi. Dlatego propozycja była, abyś letko zmodernizował atomówkę przedłużając jej wylot za sumpa, do komory pompy ładującej akwa Wsio.

 
Marti a w jaki sposób garbniki będą likwidowane w sumpie? No to chyba wszyscy z baniakami BW i dobrą filtracją biologiczną nie powinni mieć właściwie BW....

[novi]

 Czy przeniesienie wylotu armatki poprawi cos ?

[quote pid='75055' dateline='1408646573']

Można ? 


[/quote]

To z atomówką to takie przekorne było :-)
U mnie podobnie jest .. a teraz wiem, że im prościej ..tym lepiej, i dla ryb i dla nas. Najważniejszego nie da się zautomatyzować.
Przeniesienie wylotu z torfianki do komory pompy też polecam. Sump nie dość że wyłapie/przerobi garbniki to i wyciek z torfu nie jest najlepszy dla flory sumpa.
 

[Martinezio]

Junaku, a po co w takim razie dolewasz garbników do BW skofo już raz je tam wlałeś? Nic nie jest wieczne, a filtracja przyspiesza rozpad garbników i dlatego trzeba co jakiś czas ich dolewać

[junak-rider]

Chodziło mi o różnicę pomiędzy podawaniem garbników do akwa albo bezpośrednio do sumpa, zwłaszcza że w ciągu doby cała woda i tak kilka/kilkanaście razy przeleci przez sump. W tym pytaniu naprawdę nie ma żadnej złośliwości, po prostu wątpię żeby garbniki szybciej się rozleciały jak trafiają od razu do sumpa.

[Martinezio]

Chodzi o to, że z armaty leci powiedzmy wywar. Wlewając go do stosunkowo małej ilości wody idącej do sumpa na raz, otrzymasz więcej % garbników, niż to co trafia standardowym wejściem, jak już się rozproszy po całym akwa. Ponieważ rozpad garbników odbywa się z ustaloną prędkością, to większa ilość garbników na raz spowoduje szybszą degradację BW. IYKWIM

[junak-rider]

Z armaty idzie tak mała ilość wywaru w stosunku do przepływu wody w sumpie, że stężenie garbników w każdym miejscu obiegu wody jest praktycznie takie samo, no może poza samym miejscem wypływu z armaty. Jeśli bakterie albo złoże nie ma wpływu na rozkład garbników (chyba że ma?) to nie ma znaczenia czy wylew z armaty bedzie do sumpa czy do akwa. Z tego co wiem to na rozkład garbników ma wpływ światło, więc tak naprawdę to te garbniki "znikają" w samym zbiorniku a nie w sumpie.
Napisałeś, że "Ponieważ rozpad garbników odbywa się z ustaloną prędkością, to większa ilość garbników na raz spowoduje szybszą degradację" - wg mnie to samo w sobie się nie klei, bo przy stałej prędkości rozpadu garbników, dodanie ich większej ilości spowoduje % taki sam spadek ich ilości w danym czasie. Ale nie ma to i tak znaczenia bo wg mnie ich roztwór w całym obiegu wody jest praktycznie taki sam.
Odrębną sprawą jest (o czym pisał Ruki) wpływ garbników na florę bakteryjną w filtrze (a nie odwrotnie), chociaż to też dotyczyć będzie samego miejsca wypływu wywaru.
Bez rozstrzygania kto ma rację możemy zaproponować Andrzejowi wylot z armaty do komory pompy, bo będzie to znacznie prostsze rozwiązanie od przebudowy całości, tak aby torfianka leciała bezpośrednio do baniaka. Wylot musiałby mieć oczywiście gęsty prefiltr, żeby nie uszkodzić pompy.

[Ruki]

Właśnie na prace złoża biologicznego ma duży wpływ zwiększenie stężenia kwasów humusowych i garbników, nie mówiąc o pH. Dlatego dla mnie wpuszczanie stężonej torfianki wprost do sumpa to robienie kuku bakteriom.

[andrzej10252]

Ok panowie, przerobimy. Dziękuje za zwrócenie uwagi na ten aspekt. Człowiek uczy się całe życie

Jeśli dobrze pamiętam to pompa ma 3200 l/h i sadzilem ze przy takim przepływie moje 0,65 l/h torfianki nie zaszkodzi. Każdy ma prawo się mylić.

Jak do tej pory nie stwierdzilem  utraty koloru ani zachwiania pracy biologa. Co oczywiście nie oznacza ze mój obieg jest prawidłowy.

Co do czystości torfianki jestem spokojny, polowa rury to gąbki różnej gradacji a druga polowa to torf, spisuje się doskonale. 

Dziękuje bardzo

Pozdrawiam Andrzej

[ksonski]

Witam zrobiłem sobie armatka torfowa z butelki 2l. Na spodzie jest wata z filtru tetra jako taki filtr coby się do wiadra torf nie wsypywal i na początku super fajnie było... Ph 6 Gh I Kh nie mierzył bo nie mam testów. A teraz Ph nawet nie drgnie nie wiem czemu... :-( Torf ma 3.5-4.5 Ph jakiś dobry z Niemiec kiedyś wujek mi przywiózł i wgl mi nie zabija tego Ph. Jakieś sugestie? Pozdrawiam Woda na początku ma Ph 7.8

[Martinezio]

Torf się zużywa.  Wymień wkład torfowy i może lekko ubij go, aby woda wolniej się przez niego sączyła.