• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny?

#31
(04-11-2012, 18:38 PM)Christo napisał(a): Czytałem gdzieś, o szkodliwości martwych bakterii nitryfikacyjnych, ale uznałem to za bujdę.

I co? każda dłuższa przerwa w dostawach prądu miałaby się kończyć wymianą wszystkich gąbek na nowe. W moim wypadku to rzeczywiście zrobiłyby się koszta i sam bym się wziął za recykling.Big Grin

Pytałem o źródła, bo kapitan Titanica też miał wieloletnie doświadczenie i myślał, że wie już wszystko…

ja nie uważam że wiem wszystko, a jedynie podaję swoje przykre doświadczenia. Jeżeli uważasz że to bujdy, bzdury nie musisz się do nich stosować, tym bardziej czytać.
Co do kapitana z Titanica, to on zlekceważył informacje meteo i dryfy gór lodowych na trasie o których wiedział. Wystarczyło wypłynąć 2-3 dni później. Nie wiem jakie miał doświadczenie w tym temacie.

Używanie gąbek przez 10 lat, wow. Nieźle.
Według mnie przy intensywnej filtracji (ryby silnie brudzące, pompy o dużej wydajności) to max. 1 rok. W moim akwarium np. z petrochormisami.

Z jednej strony napisałeś że:
"..Czytałem gdzieś, o szkodliwości martwych bakterii nitryfikacyjnych, ale uznałem to za bujdę.."

a później:
"..Dojrzałe gąbki są przenoszone z akwa do akwa w jak najkrótszym czasie żeby bakterie się nie podusiły.."

dlaczego?

Nie twierdze że po każdej przerwie w pracy filtra należy wymieniać gąbkę.
Polecam lekturę for i nie tylko na ten temat i tam okazuje się że ryby padają "po bujdach" w temacie wpompowania do akwarium martwej flory bakteryjnej i rozpoczętych procesów gnilnych.
Ten syfek z gąbek wydostaje się z gębek na zasadzie wypłukiwania poprzez głowicę. Sucha materia organiczna po wyschnięciu robi się pyłem. Wystarczy taka gąbkę mocno pościskać i "wytrzepać" nad suchym jakimś białym płótnem.

Ale w porządku, nie ma co bić piany zaraz powstanie OT.
Niech każdy robi według swojego uznania.

Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez Killifish - 01-11-2012, 21:50 PM
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez Killifish - 01-11-2012, 22:55 PM
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez Killifish - 03-11-2012, 07:40 AM
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez Killifish - 03-11-2012, 11:55 AM
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez rufus - 04-11-2012, 21:43 PM
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez Killifish - 06-11-2012, 00:24 AM
RE: Jaki filtr wewnętrzny - towarzyszący mechaniczny? - przez Killifish - 07-11-2012, 16:25 PM

Skocz do:


Browsing: 1 gości