27-11-2011, 14:12 PM
Och, rzeczywiście u tego większego okazu widać masakrycznie wyżartą linie boczną... aż trudno sobie wyobrazić, że wyglądały dużo gorzej.
Wydaje mi się, że jak w przypadku innych ryb podmiany na świeżą wodę powinny pomóc w przypadku spalonych płetw. Ale nie wiem jak to się ma do U. fernandezypezi bo te pielęgnice są ogólnie "inne niż wszystkie inne". Jakoś tak mi się kojarzy, że przy rybach z czarnych wód zbyt częste podmiany nie niosą niczego dobrego, a wręcz przeciwnie, mogą mieć skutek odwrotny do oczekiwanego.
Wydaje mi się, że jak w przypadku innych ryb podmiany na świeżą wodę powinny pomóc w przypadku spalonych płetw. Ale nie wiem jak to się ma do U. fernandezypezi bo te pielęgnice są ogólnie "inne niż wszystkie inne". Jakoś tak mi się kojarzy, że przy rybach z czarnych wód zbyt częste podmiany nie niosą niczego dobrego, a wręcz przeciwnie, mogą mieć skutek odwrotny do oczekiwanego.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.