11-11-2012, 16:19 PM
Byłem na nie chory i nadal jestem, a te fotki tylko mnie w tym upewniły. Kiedyś miałem ich krewniaków - Uaru amphiacanthoides, niestety poległem i musiałem pozbyć się tych ślicznych ryb. Bez filtra RO nie da rady, a i doświadczenie trzeba mieć dość spore, oczywiście także odpowiedni baniak. Twoje są piękne, dla pełni klimatu zamienił bym tylko ten żwirek na piasek - najciemniejszy jaki znajdziesz, no i chyba dał garbniki do wody. Będę uważnie śledził jak sobie z nimi poczynasz. Powodzenia!
540L; 2szt. Vieja hartwegi. Wreszcie to wygląda dobrze! Czekam na młode.