• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [30][Azja] Zatopione wzgórze -Kolcobrzuchy karłowate

#41
To pokaż i daj film na konkurs Tongue Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#42
Pokaż pokaż Paweł, chętnie popatrzę co tam z nimi się dzieje Smile
(11-12-2012, 22:21 PM)Killifish napisał(a): daj film na konkurs Tongue Wink
Paweł już wrzucił film na konkurs ale bez Kolcobrzuchów Sad , ale niech wrzuci jeszcze jeden Big Grin
Pozdrawiam
Benek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#43
hehe, faktycznie... to niech zdjęcia da Wink albo opisze Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#44
Przyznaję się, zapomniałem Tongue Tzn. nagrałem film ale zapomniałem wrzucić Smile

Teraz świeży, dzisiaj nagrany.
Pozdrawiam, Paweł
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#45
No, wyglądają lepiej i jedzą... Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#46
Zostały dwa kolcobrzuchy, para. Nie wiem co się stało z trzecim najmniejszym, ale wątpię aby pozostałe go zabiły. Jakoś nie pasują mi opowieści o agresji do tego gatunku. Miałem okazję obserwować je w dwóch typach aranżacji. Pierwsze, takie jak na zdjęciach. Trochę cienia od góry, ale sporo miejsca do pływania. Wówczas cały czas siedzą gdzieś w cieniu, zazwyczaj prawie się nie poruszając. Wypływały radośnie do jedzenia, niczego się nie bojąc.

Później nic za bardzo nie robiłem w tym akwarium, nie przycinałem roślin, glony rosły, korzenie pistii sięgały do połowy i zakrywały całą powierzchnię. Parametry mam tu najlepsze ze wszystkich zbiorników. Ale kolcobrzuchy zaczęły się ukrywać... nie wypływały śmiało do jedzenia. Jak mnie zobaczyły to ze strachu - dosłownie - wyskakiwały ponad taflę wody (szczęśliwie wpadały z powrotem do środka) Smile

Jedzą u mnie żywego wodzienia, doniczkowce, ochotkę, tubifex oraz niezbyt chętnie mrożoną ochotkę. No i oczywiście ślimaki... całe dno jest usypane gruzowiskami z pustych muszelek Big Grin Bardzo interesuje je każda zmiana w akwarium. Ostatnio gdy ich szukałem, to okazało się że oboje wpłynęli pod przyssawkę od grzałki, która była lekko odklejona Smile Para często trzyma się razem. Szczególnie jak coś się robi w akwarium, jest coś nowego, jakieś zagrożenie.

Na filmie nie zwracajcie uwagi na aranżację, bo jest w trakcie likwidacji, ale udało mi się dobrze ująć ryby, co wcześniej było raczej niemożliwe. Poza tym, bardzo trudne ryby do fotografowania.

Miłego oglądania Smile

Pozdrawiam, Paweł
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#47
Dobrze zrobione...klimaty
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#48
Prześliczne rybki, są takie spokojne, dostojne i zabawne.

Pozdrawiam Marlena
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości