07-02-2013, 23:49 PM
Nie musi, nie musi. Zwłaszcza sformułowanie "w razie potrzeby" IMO daje duże pole manewru U nas nie ma potrzeby, to nie musi
Tylko, że znając naszych parlamentarzystów, to żeby głębiej wejść w zadki rządowe używając jak najmniej wazeliny (żeby przetargu publicznego nie ogłaszać na dostawę tejże), to uchwalą i tak... Albo już uchwalili...
Wielokrotnie było w mediach trąbione, że dyrektywy to jedno, a państwa członkowskie mają swoje wewnętrzne prawo i tak. Co prawda powinno one być możliwie jak najbardziej zgodne z ogólnymi dyrektywami UE, ale mogą odbiegać, przy dobrym uzasadnieniu.
Tylko, że znając naszych parlamentarzystów, to żeby głębiej wejść w zadki rządowe używając jak najmniej wazeliny (żeby przetargu publicznego nie ogłaszać na dostawę tejże), to uchwalą i tak... Albo już uchwalili...
Wielokrotnie było w mediach trąbione, że dyrektywy to jedno, a państwa członkowskie mają swoje wewnętrzne prawo i tak. Co prawda powinno one być możliwie jak najbardziej zgodne z ogólnymi dyrektywami UE, ale mogą odbiegać, przy dobrym uzasadnieniu.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.