Liczba postów: 35
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2011
Witam
Mam problem, a sumie wiele lat hoduję pielęgnice ale jeszcze takiego
miksu nie miałem. Dostałem dzisiaj w prezencie trzy duże skalary. prezent nieoczekiwany i specjalnie niechciany.
I nie wiem gdzie je wpuścić, czy do madagaskarów z nikaraguanmi czy do pomarańczowopłetwych.
Takich połączeń nie uznaję a oddanie nie wchodzi w grę.
Nibyrybałki niezbyt agresywne, pomarańczowe niezbyt duże ale ryzyko jest też duże. Może ktoś z was miał już takie połączenia.
Czekam pilnie na radę, rybałki czekają.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Skoro mówisz, że oddanie nie wchodzi w grę, to lepiej wpuścić tam, gdzie dłużej pożyją i mimo wszystko szukać im nowego dobrego domu. Ciężko coś tu doradzić. Podaj może rozmiary zbiorników i ile ryb w nich masz. Wpuściłbym tymczasowo tam, gdzie jest więcej pielęgnic, by przez przerybienie rozłożyć agresję.
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2011
150 i 180cm, w jednym 2 madagaskary, para pielęgnic nikaraguańskich, gibiceps, dwa mułojady jako straż sanitarna. Drugi 12 pomarańczowopłetwych 5-6 cm 10 sztuk i 12 cm dwie, siedem kirysków, glonek, drewniak i 1 szmaragdowa. Mała Tanganika nie wchodzi w grę.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 109
Liczba wątków: 21
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
(13-04-2011, 16:21 PM)Irek62 napisał(a): Takich połączeń nie uznaję a oddanie nie wchodzi w grę.
Na pewno nie wchodzi...? Ciezko mi sobie wyobrazic skalary w jednym z tych zbiornikow...
Nechor
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
14-04-2011, 00:41 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2011, 00:44 AM przez qbsztyk.)
Irek, może oprócz długości daj wysokość zbiorników i wielkość skalarów, no i parametry wody też będą ważne, prócz ryb towarzyszących. Ale fakt, ciężko poza tym je gdzieś tam wrzucić.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 35
Liczba wątków: 8
Dołączył: Apr 2011
Witam
Zrobiłem jedyną słuszną rzecz, oddanie danej osobie nie wchodziło w grę, ale zapakowałem ryby i zawiozłem
znajomemu akwaryście. Ma duże akwa skalary+skośnopręgie.
Wolę aby ktoś się na mnie obraził niż patrzeć na to jak moje pielęgnice katują biedactwa.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,301
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Gratuluję męskiej decyzji
"Prezenty" w naszej branży zazwyczaj sprawiają więcej kłopotu niż radości.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Było jeszcze jedno rozwiązanie tej sytuacji - nowy baniak
A tak na poważnie, to wybrałeś najlepszą opcję!
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez: