• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [Ameryka Południowa] Nannostomus Mortenthaleri

#1
Bardzo pocieszne rybki, wiecznie głodne i bardzo odważne, kiedyś jak zbierałem ikre otosków na liściach to podpływały i zjadały ikrę nawet jak liścia miałem w ręce, czyli można powiedzieć że jedzą z ręki Big Grin , Ich ulubionym przysmakiem są larwy solowca Smile
Samica
   
Samiec
   
Parka
   
Pozdrawiam
Benek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Mam nadzieję, że niedługo będą cieszyć i moje oko Big Grin
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Macben, a jak u nich jest z wytrzymałością na czyste RO? Moje niestety po przełożeniu do BW z niską przewodnością zaczynały puchnąć i dostawały objawów posocznicy. Dodanie kranówy powstrzymywało to, nawet udawało mi się wyleczyć te chore ryby.
To mnie trochę zniechęciło do tego gatunku. Sad A jest piękny. Sad
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Te rybki które widać na zdjęciach od listopada pływają na czystej RO i mają sie świetnie a na dodatek co jakiś czas jest tarło, padły tylko dwie w pierwszym tygodniu po przyjeździe. Jestem zdziwiony że miałeś problemy z tymi rybami na czystej RO, bo moje doświadczenia są całkiem inne, być może gdzie indziej była przyczyna.
Pozdrawiam
Benek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Kiedyś jak rozmawiałem z Arturem(Ars) to miał identyczny problem jak ja. W necie też natrafiłem na kilka wzmianek o tej dziwnej przypadłości. :/
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
W takim razie nie wiem, nic takiego u siebie nie zauważyłem. Może Paweł się wypowie, o ile dobrze pamietam to kiedys rozmnozył te rybki.
A czy Arturowi też pomogło dolanie kranówki, albo w tych przypadkach z netu ?
Pozdrawiam
Benek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Może Artur się wypowie, ja już nie pamiętam. W Googlach poszukam na ten temat coś. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Witam,

Tak, potwierdzam to co napisał Ruki. Ryby miałem na czystym RO w zasadzie cały czas (ok. 1,5roku), a potem nagle zaczęły się upadki. I to nie wszystkie ryby na raz tylko stopniowo, co jakiś czas, po 1-2 osobnikach w przeciągu (już teraz nie pamiętam dokładnie) bodajże m-ca straciłem całe stadko N. mortenthaleri.
Miałem (ok. 4 lata) też N. espei dzikusy z Gujany i cały czas żyły na kranówce i miały się świetnie. Zero RO, a niby takie wrażliwe i delikatne itd. Fakt, nie lubią zbyt dużych podmian wody, ale poza tym są łatwe w pielęgnacji.
Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Ruki pisał że nie mógł dłużej niż pół roku utrzymać tych ryb, Ty zaś Arturze piszesz że problemy zaczęły sie po około 1,5 roku, troszkę duża rozbieżność w czasie, ale dziękuję za uwagi odnośnie trzymania mortenthaleri na czystej RO, będę sie przyglądął moim rybkom i w razie czego zareaguję Wink jak narazie wszystko ok Smile
Może ktoś jeszcze trzymał te ryby i zechce sie podzielić swoim doświadczeniem Smile
Pozdrawiam
Benek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Z wzmiankowanymi Drobnoustkami miałem już kilkakrotnie przygodę.
Zawsze trzymałem i będę je trzymał na czystym RO.
U mnie równie dobrze czuły się w BW o parametrach wody; pH 4,8-5,2, twardości niemierzalne, jak również w CW o parametrach wody; pH 5,6-6,2, twardość ogólna do 3 st. niemieckich.
Kluczowym była równowaga biologiczna w zbiorniku i temperatura.
Gatunek ten zgodnie z moimi obserwacjami nienawidzi "świeżych akwariów" i dużych podmian wody. Czyli w skrócie nagłych zmian parametrów wody (nie tylko tych wymienionych przeze mnie).
Odnośnie temperatury to zauważyłem, że wolą zakres 22-25 st. C z nocnymi wahaniami do min. 20 st. C. Ryby zaczynały się dziwnie zachowywać w temp. 27 st. C, a przy 29 straciłem kilka szt. na raz Sad (pewnie istotne było nasycenie wody tlenem).
O rozmnażaniu tego gatunku nie mogę wiele napisać, po prostu co jakiś czas pojawiają się jakieś pojedyncze już dł. 1 cm egzemplarze.
Gatunek ten wpada w powiedzmy w swoiste "ciągi tarłowe". Jak już zacną się trzeć to trwa to do 3 tygodni. następnie regeneracja ok. 2 tyg. i od nowa. Po 6 cyklach następuje dłuższa przerwa, właśnie ja obserwuję u siebie w akwarium i nie wiem jak długo jeszcze potrwa.

Ps. Proszę poprawić tytuł tematu Smile
Apisto"walnięty"
Jest: (A: 156 208 218)
Było: (A: 0 (megastoma) 52 80 87 89 100 101 105 106 110 120 122 126 148 159 163 164 174 175 180 182 183 186 188 189 190 198 200 204 207 208 209 211 218 227 231 234 243)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości