• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Trawianka (Perccottus gleni)

#1
Witam
Chciałbym się z wami podzielić obserwacjami tego arcyciekawego gatunku... no i muszę się pochwalić że najprawdopodobniej jako pierwszy odkryłem w tym roku jej stanowisko w woj świętokrzyskimSmile
Przez kilka miesięcy pływały u mnie w baniaku i oto co z tego wyszło... zapraszam do czytania i zachęcam do komentowania
Asagoth


Trawianka (Perccottus glenii)
[Obrazek: dsc7856.jpg]


Czy wyobrażacie sobie rybę o drapieżności wężogłowów w połączeniu z charakterkiem dużych pielęgnic amerykańskich, która swoją wytrzymałością i szybkim przystosowywaniem się do nowych, niekoniecznie korzystnych warunków przewyższa popularne i opanowujące całą Europę karasie srebrzyste? Tak, taka ryba istnieje naprawdę, a jest nią azjatycka Trawianka (Perccottus gleni).         Nie tak dawno natknąłem się na nią w naszych rodzimych wodach i postanowiłem spróbować się z tym gatunkiem akwarystycznie i to co zaobserwowałem przerosło moje najśmielsze oczekiwania…  Zapraszam do ciekawej lektury.

[Obrazek: dsc7759.jpg]

Jest to ryba z rodziny okoniokształtnych dorastająca w naturze do 20-25 cm, i tu pojawia się już pierwsza ciekawostka. Trawianka jest jedynym przedstawicielem swojego rodzaju, a mianowicie Perccottus.  Odkrył ją w 1877 roku nasz rodak Benedykt Dybowski, który nie wiedząc gdzie ma ów stwora przypisać wymyślił nazwę[ Perc (okoń) cottus(głowacz) ] głowacz amurski. Ten fakt podkreśla wyjątkowość tej ryby.  Dla tego gatunku charakterystyczne jest wydłużone ciało i stosunkowo duża, mocno spłaszczona głowa.  Otwór gębowy jest duży i uzbrojony w małe, ostre zęby. Posiada dwie płetwy grzbietowe, co cech*e ryby okoniokształtne. Płetwa ogonowa jest zaokrąglona. Ubarwienie Trawianek jest bardzo zmienne i zależne od miejsca występowania, podłoża i pokarmu. Najczęściej spotykane osobniki mają oliwkowo-brunatne ciało z kilkunastoma nieregularnymi, ciemnymi plamami wzdłuż linii bocznej.

[Obrazek: dsc7907.jpg]


Występowanie
Pierwotny teren występowania Trawianki sięga od południowych wybrzeży Morza Ochockiego do półwyspu Koreańskiego i Morza Żółtego.  Zamieszkuje tam większość rzek jak i słodkowodnych wód stojących. Bardzo dużą populację tej ryby możemy spotkać w rzece Amur i jej dorzeczach.
Zasięg ekspansji tego gatunku sięgnął już daleko w głąb kontynentu europejskiego. Spotkać ją można prawie w całej Rosji po zachodniej stronie Uralu. Posiada wiele stanowisk na Litwie, Białorusi i Ukrainie.
W Polsce Trawianke najczęściej spotkać możemy w dorzeczach Wisły w środkowej części kraju, na Żuławach Wiślanych i przy południowo-wschodniej granicy. Ciężko jest jednak napisać, że występuje tylko tam, ponieważ dane na temat odłowionych osobników są zbyt stare w stosunku do szybkości przemieszczania się tego gatunku. Niedawno odkryłem ją w woj. Świętokrzyskim, a jeszcze nieoficjalne dane mówią o osobnikach znalezionych pod Krakowem.  Można się domyślić, że zakres ekspansji przesuwa się cały czas na zachód, więc niewykluczone jest, że w niedalekiej przyszłości przy nieostrożnej działalności ludzkiej Trawianka opanuje cieplejsze rejony Europy. Jest kilka hipotez na temat tego w jaki sposób ten gatunek dostał się do Polskich wód i jedną z nich najczęściej powtarzaną jest ta, która mówi o nieodpowiedzialnych akwarystach wypuszczających w latach 70 i 80 Trawianki do polskich wód.

[Obrazek: dsc8049.jpg]


Tryb Życia
Jest to ryba niesamowicie silna jeśli chodzi o przystosowanie się do niekorzystnych warunków środowiskowych, zasiedla prawie wszystkie typy wód śródlądowych od wielkich jezior do małych, wysychających starorzeczy. W jej ojczyźnie najczęściej można ją było spotkać w niewielkich zbiornikach gęsto zarośniętych roślinnością wodną. Nie można określić tego czy jest to ryba nocna czy dzienna, ponieważ Trawianka aktywność wykazuje tylko wtedy, kiedy jest głodna, jeśli zdobędzie wystarczającą ilość pokarmu leży prawie w całkowitym bezruchu nawet przez kilkanaście godzin. W naturze unika nasłonecznionych miejsc.

Akwarium dla Trawianki
Zbiornik powinien mieć około 200l pojemności, mimo iż w niewoli Trawianki nie dorastają do rozmiarów przekraczających 10 cm to wykazują bardzo dużą agresję wewnątrz gatunkową, która przejawia się najczęściej podczas karmienia. Ryba ta jest niesamowicie wytrzymała jeśli chodzi o niedobory tlenowe, więc z dodatkowego napowietrzania w akwarium możemy zrezygnować. Wystarczy nam jeden filtr o mocy odpowiadającej wielkości naszego akwarium. Ogrzewanie jest zbędne, Trawianka toleruje zakres temperatur od kilkunastu do nawet 28-29 stopni Celsjusza. Parametry wody też nie są ważne, spotkać ją możemy zarówno w wodach miękkich jak i bardzo twardych.  W takim zbiorniku umieścić możemy dwie pary kilkucentymetrowych Trawianek.
Jeśli mamy już zbiornik z osprzętem, warto zastanowić się nad jego dekoracją. Z moich obserwacji wynika, że najlepiej jest zapewnić im jak najwięcej kryjówek na dnie, można użyć do tego kamieni i drewna. Trawianki lubią także gęsto zarośnięte zbiorniki jednak ze względu na słabe oświetlenie akwarium zalecam rośliny cienioznośne.  Samo podłoże nie ma zbyt dużego znaczenia i zależy tak naprawdę od wizji akwarysty. Ryby te w zbiorniku zajmują strefę przydenną, dlatego nie polecałbym dokładania do obsady z nimi żadnych gatunków zajmujących tą samą strefę.  Należy wspomnieć, że Trawianki są bezwzględnymi drapieżnikami, które potrafią połknąć w poprzek rybę 2/3 długości ich ciała. Moje obserwacje polujących Trawianek pokazują jednoznacznie, że najlepiej trzymać je w akwarium monogatunkowym, ale jeśli ktoś uprze się na dodatkowych mieszkańców to proponuję, aby były to ryby co najmniej 2x większe od docelowych Trawianek. Gatunek ten nie wykazuje agresji wobec innych ryb. W zbiorniku nie uchowają się żadne ślimaki poza świderkami, moje ryby zjadły mi Mułki, Rozdetki, Zatoczki i parę małży kiedy tylko jeden dzień nie zostały nakarmione.  Nawet owad, który nieuważnie wpadł do akwarium został pożarty w kilka sekund. Należy również troszczyć się o własne ręce, które wkładamy do akwarium, mimo że nigdzie w literaturze nie ma wzmianek o aż tak wielkiej żarłoczności tych ryb, moje osobniki kilka razy chciały spróbować jak smakuje mój palec.
Kiedy Trawianka w akwarium jest najedzona, może koło niej pływać nawet stado neonów innesa. Dlatego dobrze karmione potworki udaje się bezproblemowo utrzymać z rybami podobnej wielkości, a także akwariowymi mięczakami. Ryba ta nie niszczy delikatnych roślin. Trawianki nie są świetnymi pływakami, więc woda w akwarium powinna być możliwie stojąca, nie mają także tendencji do skakania, przez co akwarium może być całkowicie odkryte.  Gatunek ten w warunkach domowych nie wymaga zimowania.

[Obrazek: dsc8057.jpg]


Rozmnażanie
Na początku chciałbym napisać, że informacja zawarta w tym akapicie jest moją obserwacją i tak naprawdę różni się mocno od wiedzy zawartej w innych publikacjach. Do rozmnożenia tych ryb użyłem 60 l akwarium. Dymorfizm płciowy u Trawianek poznać można poprzez odległość między dwiema płetwami grzbietowymi, u samców położone są one bardzo blisko siebie. W okresie gotowości jak i samego tarła u samców pojawia się charakterystyczny garb tłuszczowy na czole zmieniają się również jego barwy, mocno ciemnieje wpadając w odcienie szarości i granatu.
Do przygotowania akwarium użyłem kilku płaskich otoczaków i mchu jawajskiego. Temperatura, do jakiej wpuściłem Trawianki to 15 stopni Celsjusza, po powolnym ogrzewaniu wody samiec przystąpił do zalotów. Taniec godowy Trawianek jest wyrazisty, samiec pręży się pływając energicznie wokół samicy przybierając wtedy piękną ciemnoniebieską barwę. W literaturze możemy spotkać wzmiankę o składaniu ikry na substracie roślinnym, jednak w przypadku moich obserwacji wszystkie trzy tarła zakończyły się na kamieniach lub szybie. Samica składa ok. 400 podłużnych kleistych ziaren ikry w formie okrągłego gniazda i po zapłodnieniu jest odganiana przez samca, który opiekuje się ikrą aż do wylęgu, najlepiej wtedy odłowić samicę do oddzielnego akwarium. W przypadku moich obserwacji okres inkubacji ikry w temp. 20 stopni Celsjusza trwał 6 dób, wylęg około 24 h. Kiedy widzimy już pierwsze larwy należy niezwłocznie odłowić samca z akwarium. Młode Trawianki zaraz po wykluciu mają ok. 4mm, są tak samo żarłoczne jak dorosłe osobniki. Polecałbym obfite karmienie wylęgiem artemii zaraz po tym jak pierwsze larwy zaczynają pływać w toni wodnej. Odchów młodych nie jest problemowy a przeżywalność duża, w przypadku osobników powyżej 10 cm tarło może się odbywać w kilku miotach oddalonych od siebie kilkunastoma godzinami. Stymulacje najlepiej przeprowadzić przez powolne ogrzewanie i podmiany wody, a także podawanie dużych ilości żywego pokarmu.
Trawianki rosną stosunkowo wolno.
[Obrazek: dsc7967.jpg]


Pokarm
Trawianki tak jak napisałem wcześniej są w 100% drapieżne i żywią się praktycznie wszystkim co żyje i da się połknąć. W akwarium kilkucentymetrowe osobniki należy karmić larwami komarów i ochotką, za którą przepadają. Należy również możliwie wzbogacać ich pokarm w żywe nieduże ryby i owady, które chętnie zjadają osobniki większe. Agresja wewnątrzgatunkowa, o której pisałem uwydatnia się właśnie podczas karmienia, dlatego zalecam podawanie pokarmu w dwóch miejscach w akwarium aby słabsze osobniki nie narażały się na ataki innych silniejszych ryb. Karmienie powinno być możliwie obfite i niezaniedbywane jeśli chodzi o systematykę, ponieważ głodne Trawianki zamieniają się w małe potwory i często próbują zjeść coś co jest czasem większe od nich samych.


[Obrazek: dsc7920.jpg]


Po przeczytaniu tego opisu możecie sobie wyobrazić jak bezkonkurencyjne są Trawianki w naszych ojczystych wodach. Ich szybka ekspansja i wypieranie rodzimych ryb jest możliwa właśnie ze względu na zabójczy i żarłoczny tryb życia. Duża płodność i wrodzona odporność pogarszają tylko sprawę.
Zagrożenie mimo wszystko jest duże. Badania rosyjskich naukowców wykazały, że ryba ta wytrzymuje silne zanieczyszczenia chemiczne wody, jest wstanie przeżyć do 2 miesięcy w zamarzniętym do dna zbiorniku wodnym i przetrwać miesiąc w błocie, kiedy takowy zbiornik wysycha na dobre. Powstaje nam z tego obraz małego potwora jakim jest Trawianka, mimo wszystko jako ryba akwariowa dorównuje urokiem i zachowaniem niejednemu popularnemu w naszych akwariach gatunkowi. Każdy, kto pasjonuje się zabójczo-drapieżnymi rybami powinien spróbować hodowli tego gatunku, dostarcza naprawdę wiele wrażeń i na pewno nie jest rybą nudną…
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Bardzo ciekawe informacje i spostrzeżenia .Masz zacięcie jako odkrywca i bardzo fajnie to opisujesz.Super Smile
Pozdrawiam, Krzysiek

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Smutna, ale prawdziwa konkluzja. Niestety niedługo nasze "rodzime" ryby i skorupiaki zostaną wyparte przez wynalazki typu raki pręgowate, sygnałowe, trawianki, sumiki amerykańskie czy inne czebaczki amurskie... Nasze prawnuki będą niestety piękne szczypce raka szlachetnego oglądać jedynie w muzeum i na zdjęciach.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Eee tam, nie wszystkim naszym rybom grozi zagłada. Dodatkowo nasz klimat sprzyja i wielu "najeźdźców" nie odbywa tarła(tołpygi, amury) albo jest ono mało skuteczne(karp).
Dodatkowo wszelakie trzebaczki, trawianki(i inne małe rybki) stanowią bazę pokarmową, na którą wcześniej czy później nasze drapieżniki się przestawią(już się przestawiają).
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Nie zmienia to faktu, że jako zakochany po uszy (od małego) we wszelkim, rodzimym życiu wodnym jestem załamany. W polskiej wodnej faunie i florze pasjonuje mnie wszystko od małego oczlika po 2-metrowe sumy. I obecność tego typu intruzów mocno mnie boli...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Co do tego przestawiania nie byłbym taki pewienWink trawianki zwykle odławiałem w niewielkich ciekach, najczęściej są to małe rzeczki i rowy często pobliskie stawom rybnym gdzie ci intruzi przyjeżdżają wraz z narybkiem azjatyckich ryb... w tych rzeczkach możemy spotkać takie rodzynki polskiej ichtiofauny jak kozy złotawą i pospolitą, cierniczki czy piskorze, tam trawianki górują jeśli chodzi o łańcuch pokarmowy... ja też pasjonuje się od zawsze wszystkim co w Polskich wodach pływa stąd moje zacieńcie odkrywcy i badacza...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Jeśli jest drapieżnik wielkości okonia to się przestawi. ;-)
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości