16-06-2012, 18:52 PM
Łukasz, jak patrzę na Twoje "pozytywnie zagracone" baniaki, to się zastanawiam - pół żartem, pół serio - czy nie jesteś bliski wytworzenia w nich takiej równowagi biologicznej, na poziomie której Twoja ingerencja jako akwarysty byłaby ograniczona niemal do zera, włączając w to dokarmianie ryb. Może trzeba byłby wprowadzić do nich jakąś rybią "karmówkę", no i jeżeli coś stałoby na przeszkodzie, to jedynie litraż. Zastanawiałeś się nad takim samowystarczalnym zbiornikiem?
A jak inni to widzą? Nie odnosicie podobnego wrażenia?
A jak inni to widzą? Nie odnosicie podobnego wrażenia?
Pozdrawiam,
Darek
Darek