Liczba postów: 499
Liczba wątków: 18
Dołączył: Jul 2011
Reputacja:
0
Odbieganie od tematów jak pamiętam jest mile widziane, jeżeli nie jest spamem.
(08-06-2012, 07:55 AM)Killifish napisał(a): Tuptus - zakladajac na wlot, zmniejszasz przeplyw wejsciowy. Swietny patent Benku
Czepiam się określenia przepływ wejściowy, patrząc na układ chwilowo to faktycznie różnić się będzie przepływ na wejściu od przepływu na wylocie (ściśliwość płynu), po bardzo szybkim ustaleniu przepływów układ wraca do równowagi.
Przepływ masowy / objętościowy na wlocie i wylocie jest równy. Obecnie odchodzi się od tej zasady choć nadal obowiązuje (addytywność układu) ale w tak małym i prostym układzie przy zachowaniu szczelności medium (tu filtr) ilość brudnej wody na wlocie będzie równa ilości wody oczyszczonej na wylocie.
Masowo nie do zastosowania jeżeli w filtrze miałyby się osadzać zanieczyszczenia o znacznie większej gęstości (np. drobiny ołowiu
), zaś objętościowo w zastosowaniu cały czas (bez zmiany stanu skupienia w przepływie).
Apisto"walnięty"
Jest: (A: 156 208 218)
Było: (A: 0 (megastoma) 52 80 87 89 100 101 105 106 110 120 122 126 148 159 163 164 174 175 180 182 183 186 188 189 190 198 200 204 207 208 209 211 218 227 231 234 243)
Podziękowania złożone przez:
I co zrozumie zielony ludek z Twego czepiania sie?
Przeplyw wejsciowy - przeplyw kluczowy dla calego obiegu tego ukladu, majac na uwadze zloza w filtrze i to jak zapycha sie filtr sznurowy. Sadze, ze to jest istotniejsze dla akwarysty niz prawo zachowania masy, ktore znam i jak dobrze wiesz, nie chodzi o roznice przeplywow a o funkcjonalnosc. Czasami nie ma co sie zaglebiac zbyt mocno, bo tylko szukanie problemu dla samego szukania, jest gorsze niz sam problem. Mam nadzieje, ze rozumiesz to, iz istotne jest to, gdzie ten filtr bedzie, bo przeplyw jest rozny w obu wariantch. To, ze ,obrazowo piszac, ilosc wody wchodzacej do obiegu jest rowna ilosci wychodzacej, jest oczywiste juz dla 6 latka, a prawo zachowania masy w filtracji akwarium jest pod tytulem "moze" bo jak dodac C5H7NO2?
Ech...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
08-06-2012, 15:34 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2012, 15:37 PM przez rufus.)
Ciekawa dyskusja , ale jak to się ma do zastosowania praktycznego
. Ja zrozumiałem, może źle, z ostatnich postów że już nie chodzi o pierwotniaki, a o przepływy wody przez złoże. Zrozumiałe jest że jeżeli założymy bardzo drobne/gęste złoże to przepływy spadną przez co spadnie wydajność filtracji. Dlatego na prefiltry stosuje się złoża luźniejsze, niezbyt gęste (pewnie wszyscy o tym wiedzą ale dla świętego spokoju - prefiltry stosuje się przy filtracji biologicznej i żadnej innej). Dlatego wracając do tematu pierwotniaków uważam że lepiej jest dla ryb, flory bakteryjnej zbiornika i systemu filtracyjnego dbanie o unikanie przyczyn zakwitu a nie walka z efektem/skutkiem już widocznym. Wtedy takie "wynalazki" byłby zbędne przy normalnie pracujących filtrach
.
Podziękowania złożone przez:
Tak Leszku, ale przydaja sie te wynalazki, gdy jednak sie to pojawi - akwaria wystawowe
Mi bardziej o czepianie sie pierdoly chodzilo, bo dla kazdego doswiadczonego akwarysty wszystko co napisalismy z wiedzy praktycznej, jest wiadome i nikt sznurka na wlot zakladac nie bedzie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
08-06-2012, 18:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-06-2012, 18:52 PM przez rufus.)
(08-06-2012, 16:17 PM)Killifish napisał(a): Tak Leszku, ale przydaja sie te wynalazki, gdy jednak sie to pojawi - akwaria wystawowe
....jest wiadome i nikt sznurka na wlot zakladac nie bedzie.
hmm, czy takie zmętnienie w akwarium zawsze może świadczyć pojawieniu się pierwotniaków?. Na jednej z Zoobotanic był to silikon lub źle wypłukana/świeża masa filtrująca. Dlatego tak dobrze jest brać przynajmniej 50% - 100% dojrzałej masy filtrującej (istnieje pewna trudność w transporcie, ale idzie to przewieźć nawet przez dłuższy czas
, na pewno nie wodzie). Fakt, przy świeżych zbiornikach istnieje takie ryzyko. My na wystawach jak narazie nie mieliśmy problemów i mam nadzieję że tak zostanie. Sprawę załatwiały dojrzałe filtry, a jak się pojawiło zmętnienie (moim zdaniem nie były to pierwotniaki) wystarczyła włóknina.
Z tym wylotem może być różnie. Czasami wlot w niektórych głowicach typu PH może być tam gdzie tradycyjnie jest wylot
. Chodzi o głowice o podwójnym obiegu.
Podziękowania złożone przez:
Absolutnie się zgadzam. Myślę, że autorowi pomysłu, który
Benek przedstawił, chodziło raczej o zakładanie zbiornika na nowym filtrze i świeżej wodzie. Ciekaw jestem ile będzie białych baniaków na Zoobotanice i walki, by była kryształ woda
Faktu nie zmienia, że pomysł DIY fajny.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
Ja myślę że nawet jeżeli pojawiły się pierwotniaki to w takim akwarium nie powinno być jeszcze ryb, a pierwotniaki i tak same by zniknęły po paru dniach.
Powiem Ci szczerze że na Zoobotanickę jeździmy już któryś rok z kolei i wydaje mi się że ogólnie nie było problemów. Za to problemy były np. w Łodzi, Poznaniu o ile mnie pamięć nie myli. Ja jednak sugerowałbym raczej że w głównej mierze to wina nie przygotowania się do takiej wystawy. Jeżeli ktoś liczy w 100% na organizatorów i np. ciepłą wodę do zbiorników to rzeczywiście może się rozczarować pojawieniem się "mleka" w akwarium i później śnięciem ryb.
Każdy pomysł pomagający w hodowli ryb jest wskazany i korzystny, tylko szkoda że niektóre pomysły są "zainspirowane" jakimś problemem. Ja, jak narazie nigdy nie miałem "zakwitu" pierwotniaków w akwarium.
Podziękowania złożone przez:
Leszku, ja takze nie mialem zakwitu, ale tak sie czasami dzieje. Nie mowie o Nas ale takie problemy ma wielu poczatkujacych akwarystow. Rozumiem Twoje dojrzale argumenty, doswiadczenie, ale czasami, awaryjnie, podany przyklad moze byc pomocny. Sadze, ze wiekszosc pomyslow zainspirowana jest problemem, jednak racje przyznaje, zakwit bez ryb.
Podziękowania złożone przez: