21-06-2012, 14:00 PM
Artur, były wtedy aparaty, ale były i awarie twardych dysków w kompie Mam kilkadziesiąt fotek wywołanych, może sie da wrzucić w sensownej jakości.
Co do pęcherza. To z moich obserwacji wynika, że u WF ma to znaczenie. U hodowlanych splendensów już nie, a wielu podkreśla, że niskie i bez podłoża. Robiłem testy w wysokich i wynik miałem identyczny (10% rozbieżności, przy 250/350 szt.). Ważne dobre geny tarlaków. Na sklepowych, czy tych hodowlanych za kilkadziesiąt złotych nie uzyskamy takich efektów. Ale to inna para kaloszy. Ogólnie jest różnica w narybku gębaczy, pieniaczy, szczelinowców, czy rozrzutników(nie wiem, czy to są nazwy w PL przyjęte, ale z francuza tak to tłumaczę). One inaczej napełniają pęcherz, inny kąt.
Aha, i ważna twardość wody i przewodnośc, bo wtedy problem z napięciem powierzchniowym.
Co do pęcherza. To z moich obserwacji wynika, że u WF ma to znaczenie. U hodowlanych splendensów już nie, a wielu podkreśla, że niskie i bez podłoża. Robiłem testy w wysokich i wynik miałem identyczny (10% rozbieżności, przy 250/350 szt.). Ważne dobre geny tarlaków. Na sklepowych, czy tych hodowlanych za kilkadziesiąt złotych nie uzyskamy takich efektów. Ale to inna para kaloszy. Ogólnie jest różnica w narybku gębaczy, pieniaczy, szczelinowców, czy rozrzutników(nie wiem, czy to są nazwy w PL przyjęte, ale z francuza tak to tłumaczę). One inaczej napełniają pęcherz, inny kąt.
Aha, i ważna twardość wody i przewodnośc, bo wtedy problem z napięciem powierzchniowym.