[Killifish]

Barwa a kształt to dwie różne bajki. Aby utrwalić daną odmianę, należy w pierwszej kolejności utrwalić kształt płetw a dopiero barwę. Tu już wchodzimy czysto w genetykę, chromosomy, mutacje, genotypy. Ogólnie magiel Jeśli kupisz formę wyjściową, która jest usuwalna, możesz ją spokojnie rozmnażać, pamiętając aby co 2 pokolenia dostarczać świeżej krwi. Aby utrwalić nowe odmiany potrzeba od 8 do 19 pokoleń - tak miałem u siebie, zatem kilka lat. Oczywiście wszystko zależy czy pokolenie P (pokolenie rodzicielskie) miało już utrwaloną jakąś cechę. Teraz zależnie od metody krzyżowania otrzymujemy dany % odpowiednich ryb i tu dalej testy i krzyżowania. Aby fachowo wyprowadzić nową linię potrzeba około 50 zbiorników różnej wielkości.
Zatem łatwiej cieszyć się już odmianami pewnymi. Oczywiście na rynku jest masa tych "lepszych" bojowników za kilkadziesiąt pln, ale co do ich genów, metod hormonalnych - zdanie mam wyrobione.

[pawel060]

No to faktycznie masa atrakcji do przejścia. Cieszmy się lepiej tymi bojownikami co stoją w kubkach w sklepie, które trafiają do kuli

[Killifish]

Nie sądzę Pawle, czy jest z czego się cieszyć. Warto wytykać to, że są trzymane w kubkach transportowych - czemu innych ryb nie zostawia się w workach? - trafiają do zimnych kuli, w których stoją, bo bodźce odbierane przez linie boczną są oszałamiające. Mógłbym wymieniać. Dla mnie dobry sklep, to sklep, w którym tych misek na cukierki nie ma a bojowniki są w zadbanych boksach.
Zatem cieszmy się rozsądnie i co zawsze powtarzam - wymagajmy od sprzedawców, dostawców. Zmiany w prawie będą, jeszcze troche. Polecam najnowszy numer MA.

Wracając do ryb które pokazałem. Jak myślicie, która jest dla mnie najcenniejsza?

-------------
Edit: Oczywiście post wyżej, pisząc o tych "lepszych" bojownikach, nie miałem na myśli swoich Mamy te nieszczęsne "kubeczkowe", mamy te "lepsze", którymi podniecają się na wystawach w PL i na kiczbojownik.pl oraz prawdziwe formy hodowlane, które są prowadzone poprawnie genetycznie i w standardzie IBC.

[pawel060]

Nie sądzę Pawle, czy jest z czego się cieszyć. Warto wytykać to, że są trzymane w kubkach transportowych - czemu innych ryb nie zostawia się w workach?

Źle mnie zrozumiałeś, nie to miałem na myśli. Chodziło mi bardziej o to aby poświęcić więcej uwagi tym bojownikom, które są trzymane w kubkach, a później trafiają do kuli.

Oczywiście w każdym porządnym sklepie powinny być akwaria minimum 20x20x20 na bojownika. Co z tego że w niektórych sklepach wymienili kubeczki na "akwaria" jak są to kostki 10x10x10 w dodatku zalane do połowy wodą, która nigdy nie jest wymieniana i jeszcze na dnie brudny żwirek (nie wiem po co zresztą). Trzeba z tym walczyć.

Lekturę majowego numeru MA polecam

[Killifish]

Absolutnie takie kostki 10x10x10 wystarcza, nawet zalane do połowy wodą i mówię to absolutnie świadomie. Ważne, aby były te kostki w kolejnym dużym akwarium, w którym można utrzymać stała temperaturę min. 26. Ewentualnie takie boksy jakie pokazałem - wtedy mamy filtrację. A tak, w kostkach trzeba podmieniać wodę i to trzeba wytykać. Wiem, że to dla właścicieli sklepu koszt, za kubek nie płaci (ma go w cenie ryby) ale jak widzę sklep obwieszony dyplomami o walkę o lepszy byt dla psów, kotów, jakieś podziękowania ze schronisk, towarzystw opieki nad zwierzętami a bojowniki w kubku w temp. 21 i wodzie z giełdy 2 tygodnie temu - bo się nie sprzedał, to uwierzcie, robię z obsługi i właściciela miazgę. Może i walka z wiatrakami, ale ktoś musi. Dobra, bo mógłbym godzinami tak Każde zwierzę ma prawo do życia zgodnego z wymaganiami gatunku, welon i bojownik, to nie są rzeczy.

[pawel060]

No może i tak, ale jak piszesz z filtracją i czystą wodą. Ja w niektórych sklepach zoologicznych we Wrocławiu zauważyłem zamiast kubków właśnie takie akwaria, w których jest mało wody, bardzo brudnej, oczywiście brak filtra (każde akwarium jest osobno). Do tego masa jakiś brzydkich (kolorowych?) kamieni po między którymi masa syfu. Nie wiem już co gorsze, w kubkach z takim brudem się nie spotkałem.

[Killifish]

Bo w kubku się odchody i resztki pokarmu rozpadają szybciej - ruch ryby. Lepsze takie małe akwaria ale w wariancie, który opisałem.
Zwracaj uwagę, a jak masz mało odwagi to podaj mi na PW nazwę sklepu i lokalizację - nawet z odległości bywam wredny
Wytykaj to, każdego zachęcam aby wytykał takie traktowanie tych ryb, to przynosi skutek, czasami trwa to długo ale przynosi. Tak samo jak usłyszycie, że do kuli pakują te rybę, albo, o zgrozo harem(podobnie do standardowego akwa. 25l. - takie akwarium może służyć za tarliskowe a nie docelowe dla haremu) reagujcie. Dba się o dobro psów, kotów, gryzoni, ptaków, zawalczmy o tak oczywiste łamanie praw zwierząt jeśli chodzi o welony i bojowniki.

Dobrze, Pawle, kończmy to, każdy rozsądny akwarysta będzie reagował, a wierzę, że na Naszym Forum są rozsądni akwarysci. EOT

[Killifish]

To znów się trochę odkryje, bo ciepło

Ostatnia dostawa, tu dzikusy :
   
A tu już czekają na baniaczki:
   

Aby robić fajne fotki hodowlanych, musi być foto-box, zatem zbudowałem, bo stary się rozpadł :
   

Piwnica po limfo:
   
Najnowszy regał:
   
Najnowszy baniaczek 150l.:
   

Teraz mała zabawa Co tu pływa?

   

I pytanie< Ruki - zakaz odpowiedzi >. Następne mają być Betta brownorum czy Betta coccina?

[piotrK]

Ad. zabawy to Parosphromenus, ale nie mam pewności który, na pewno nie z grupy Bintan. Filamentosus?

[K-Pon]

...
Teraz mała zabawa Co tu pływa?
...

Parosphromenus anjunganensis