15-03-2015, 23:28 PM
Tragedia. Nie mam pojęcia czemu tak sie dzieje. Sytuację pierwszy zauważył Piotrek ... Ale zaraz z latarka znalazł samiczkę. Dzisiaj już jej nie ma... baniak co prawda w wieloma konkretnymi kryjówkami więc jestem dobrej mysli. Ale opieka samca jest zaskakująca. Niby z chmurką młodych , ale reszta porozwalana po połowie baniaka Samica jakoś lepiej trzymała młodzież w skupisku.