• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Urugwaj - jakies 13 000km od domu

#31
Sorry trochę za OT, ale oporządzać zimą zbiorniki, w których woda miałaby temp. 16-18 st. C - brrr....Dodgy
Pozdrawiam,
Darek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
(10-05-2012, 08:36 AM)arsik napisał(a): Jeśli mogę coś dodać odnośnie temperatury to wiem, że wielki miłośnik ziemków, Thomas Weidner trzyma od wczesnego lata Gymnogephagus' y w oczku ;-)
Wielu Niemców tak robi. Jakoś mnie to nie dziwi, bo wedle tego co czytałem ryby wyglądają w i po tym okresie wręcz rewelacyjnie, i mnożą się jak króliki. Niestety tylko w niektórych miejscach Polski pogoda jest na tyle łagodna, by pozwolić na taką zabawę. Myślę, że mieszkańcy np. okolic Wrocławia mają w tym względzie nieco łatwiej.

EDIT: @ Darek - czegóż się nie robi dla naszych podopiecznych? Wink Niektórzy trzymają je w jeszcze niższej temperaturze. Poza tym myślę że przez te 2-3 miesiące zimowania przy akwariach powinno się robić jak najmniej.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
(10-05-2012, 21:46 PM)piotrK napisał(a):
(10-05-2012, 08:36 AM)arsik napisał(a): Jeśli mogę coś dodać odnośnie temperatury to wiem, że wielki miłośnik ziemków, Thomas Weidner trzyma od wczesnego lata Gymnogephagus' y w oczku ;-)
Wielu Niemców tak robi. Jakoś mnie to nie dziwi, bo wedle tego co czytałem ryby wyglądają w i po tym okresie wręcz rewelacyjnie, i mnożą się jak króliki. Niestety tylko w niektórych miejscach Polski pogoda jest na tyle łagodna, by pozwolić na taką zabawę. Myślę, że mieszkańcy np. okolic Wrocławia mają w tym względzie nieco łatwiej.

O tak, to że wielu to słyszałem i widziałem, ale w tym wypadku miałem na myśli Gymnogeophagus'y. Mają w oczku Cichle, Channy i podobne zabijaki (nic mi jednak nie wiadomo, aby był jakiś amator, Twoich Piotrze ulubionych, płaszczek w oczku ;-) ). Krewetki Red Cherry podobno trzymają całorocznie, choć nie wiem w której części Niemiec? W Szczecinie hodują gupiki na zewnątrz choć to bardziej funkcjonuje jako namiot foliowy...i odkrywany jest w miarę potrzeby ;-)


Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
Artur,
Ja właśnie pisałem o pielęgnicach z południa AP: Australoheros i Gymnogeophagus. Pomijam wszelkie monsterfishe czy tilapie. Big Grin
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Trienta y Tres - Rio Olimar

Docelowym przystankiem naszym tego dnia, co zaliczaliśmy nowo odkryte dziury z wodą, była bardzo przyjemna miejscowość Trienta y Tres - czyli mówiąc "po naszemu" 33.

Przed wjazdem do miasiasta zatrzymalismy się na małe co nie co - czyli klasyczne kanapeczki oraz kąpiel w rzece Rio Olimar.

Trwało to może 40 minut. Było bardzo gorąco, a my mieliśmy za soba całkiem produktywny dzien jeżeli chodzi o odłowy. Liczba beczek rosła w takim tempie, ze niestety, ale musieliśmy cześć z nich nastepnego dnia wysłac w boksach do Salinas, aby zostały umieszczone w basenach - oczywście opisanych wedle opisów na workach i boksach.

Ilości ryb szły juz w setki sztuk - do wyboru i koloru.

Wieczorem udaliśmy sie do lokalnej knajpy, na lokalna wołowinkę z grilla i co poniektórzy na hamburgery, przy których McDonald to poczatkujący kucharzykWink - były mega wielkie i mega dobre, a potem mega długo trzeba było browarem przepijać, zeby wstać i chwijącym krokiem udac sie ciemnymi juz wówczas uliczkami tego przeuroczego miasteczka - chociaz urugwajczyce powiedzieliby MIASTA - 150 tys ludzi - i zeby nie czuć dodatkowego 1kgBig Grin

Z ciekawostek powiem Wam, że Urugwaj ma 3.2mln mieszkańców. Musielibyście spojrzeć na mapę i zobaczyć jak jest dużym krajem, apotem wyobrazić sobie ze 2.2mln osób mieszka w Montevideo, a reszta na pozostałej częściBig Grin - stąd tez biora sie tak rozległe posiadłości ziemskie.

Hotelik jak na Urugwaj był zarąbisty. Miałem nawet klime w pokoju i telewizor i nic mi nie latało nad głową i nikt nie chrapałWink (dopłaciłem do jedynki), i była łazienka, i wogóle było wspaniale.

Nastepnego dnia rano wszamaliśmy śniadanie: kawa, bułka i dzem(nie było za dużego wyboru, ale jak jadłem je to pomyslałem, że francuzi też nie maja lepszych, no moze jogurt jest jako dodatek) - i pojechaliśmy nad rzekę. Droga zajęła nam 10 minut.

Lampa była zarąbista. Łowienie w rzece to podwójna, jak i nie potrójna możliwość poparzenia przez słońce, tak więc tone mleczka wylałem na siebie i moja łysa głowęWink

No i zaczeło sie szaleństwo. Najbardziej czekałem na sieć. Ku mojemu zdziwieniu(ale za chwile otrzymałem info) poziom wody w tej rzece był baaaardzo niski i mozna było przejść z jednego brzegu na drugi mając w najgłębszym miejscu wode po pasWink

To pozwoliło na zarzucenie sieci. Polega to na tym, że dwoje osób ja rozwija. Każda wsadza swoją stope w specjalna petle(oczywiście w wodzie) i powoli sie przesuwając nie podnosi jej zeby nie unosić sieci z dna. Oczywiście w rękach ma drugi koniec sieciWink

To co sie pojawia potem przy brzegu to jest poprostu BAJKA moi drodzy - gigantyczne ilości różnorodnych ryb - i tu odnosze sie do moich wcześniejszych wpisów - wszystkiego nie da sie zabrac ze sobą, chyba ze chce sie płacić za kolejny nadbagażWink

Ryby tutaj odłowione tj Gymnogenys Labiatus i Crenicichle mają dopisek sp 3 Puentes.

Miłego oglądania. Jutro ta sama miejscowość ale inne miejsce - Laguna Arnaun


.jpg   33 - odłowy.jpg (Rozmiar: 144.56 KB / Pobrań: 441)
.jpg   33 - gaucho.jpg (Rozmiar: 129.36 KB / Pobrań: 443)
.jpg   33 - sieć 2.jpg (Rozmiar: 134.6 KB / Pobrań: 438)
.jpg   33 - sieć.jpg (Rozmiar: 215.88 KB / Pobrań: 438)
.jpg   33 - Crenicichla Punctata sp 3 Puentes.jpg (Rozmiar: 151.66 KB / Pobrań: 439)
.jpg   33 - Gymnogenys Labiatus sp 3 Puentes 2.jpg (Rozmiar: 138.53 KB / Pobrań: 439)
.jpg   33 - Gymnogenys Labiatus sp 3 Puentes.jpg (Rozmiar: 134.69 KB / Pobrań: 447)
.jpg   33 - Hypostomus sp 3 Puentes.jpg (Rozmiar: 115.29 KB / Pobrań: 448)
[b]1300 l - SA

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Wow ile rybBig Grin Przez ile czasu musieliscie tak stac zeby zlapac tyle ryb?Masz zdjecid labiatusa?

[412] [AMERYKA CENTRALNA]
[112] [AMERYKA CENTRALNA]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#37
Każdą nową część czytam i oglądam z zapartym tchem Smile
Pozdrawiam,
Adam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#38
(11-05-2012, 23:49 PM)Vieja napisał(a): Wow ile rybBig Grin Przez ile czasu musieliscie tak stac zeby zlapac tyle ryb?Masz zdjecid labiatusa?

Mam wrażenie ze nie przeczytałeś uważnie postaWink

Na zdjęciach masz właśnie labiatusySmile.
[b]1300 l - SA

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#39
A sory myslalem ze odlowiliscie amphilophus labiatusWink Napisales ze bardzo szybko tyle ryb zlapaliscie ale nie anpisales np czy to bylo w godzine czy ile?

[412] [AMERYKA CENTRALNA]
[112] [AMERYKA CENTRALNA]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#40
(12-05-2012, 09:17 AM)Vieja napisał(a): A sory myslalem ze odlowiliscie amphilophus labiatusWink Napisales ze bardzo szybko tyle ryb zlapaliscie ale nie anpisales np czy to bylo w godzine czy ile?

Amphilophus w Urugwaju - nie sadzeWink

Zaciagnięcie sieci i jej opóznienie to jakies 20-30minut. W godzine mozna odłowić - szacunkowo ujmując - 200-300szt - do kupy, a w rzeczywistości zabierasz: 10-20 szt.., w zalezności od Twoich potrzeb i głębokości walizekBig Grin

[b]1300 l - SA

 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości