• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja

Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach > Dyskusje ogólne > Literatura, prasa, internet > OCALIC OD ZAPOMNIENIA, czyli wykopaliska w antykwariatach... >

Title: OCALIC OD ZAPOMNIENIA, czyli wykopaliska w antykwariatach...

piotrK Offline
lub Kobuz

*
Liczba postów: 12,336
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja: 75
#9
02-05-2012, 17:23 PM
Żeby nie było, że Starsi Panowie Dwaj się rozmarzyli - ja też mam "Moje akwarium" Freya. Zaczytana niemal na śmierć, tata musiał mi ją kiedyś zbindować, bo się rozleciała. Uwielbiam to zdjęcie p. miodowej z narybkiem, a każden jeden rysunek znam na pamięć. Dzięki tej książce zainteresowałem się pielęgnicami, no i dzięki niej moim dotychczas niespełnionym marzeniem są okończyki moczarowe Smile Ale jednego w niej nie lubię:
(02-05-2012, 13:49 PM)Killifish napisał(a): "Pospiech tylko szkodzi! Rano-ogromne rozczarowanie"
"Młody akwarysta, nazwijmy go Piotrem" Sad
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Wiadomości w tym wątku
OCALIC OD ZAPOMNIENIA, czyli wykopaliska w antykwariatach... - przez Killifish - 02-05-2012, 13:49 PM
RE: OCALIC OD ZAPOMNIENIA, czyli wykopaliska w antykwariatach... - przez piotrK - 02-05-2012, 17:23 PM

Skocz do:


Browsing: 3 gości