• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: CICHLASOMA.PL - hodowla ryb akwariowych

#61
/Temat jest już dość stary, ale chciałem dodać swoje 3-gr. /

Przeczytałem relacje Darka z wielkim podziwem dla jego zapału i wytrwałości, ale również ze smutkiem, widząc jak się to skończyło. Jeśli chodzi o hodowlę wykonał kawał dobrej roboty. Szczególnie zwróciło moją uwagę to, że warunki jakie stworzył rybom są godne najwyższej pochwały. Przyzwoitość w tej branży, jest raczej rzadkością. Wielka szkoda, że to piękne marzenie nie mogło przynieś mu oczekiwanego dochodu.
 
Podziękowania złożone przez:
#62
Chyba każdy kiedyś coś takiego przerabiał. Prawdopodobnie w mniejszej skali. Ja przerabiałem i też w sumie doszedłem do takiego punktu że stwierdziłem że sie nie opłaca i lepiej sobie to odpuścić.
Hodowla ryb jest po prostu nie opłacalne. Niosąc ryby do choćby sklepu sprzedawca najlepiej chce ryby za darmo.
Najczęściej stwierdza że ryby mało atrakcyjne i ich za szybko nie sprzeda więc weźmie ale za darmo.
Może hodowla mieczyków, gupików, molinezji i innych bardzo popularnych ryb ma jakiś sens.
Najlepiej nie myśleć o zysku i pozostać przy pasji a jak coś się uda rozmnożyć i przy okazji sprzedać to fajnie będzie kasa na pokarm lub na nowy filterek grzałkę itp Smile
 
Podziękowania złożone przez:
#63
(05-02-2015, 19:57 PM)jacoleko napisał(a): Najlepiej nie myśleć o zysku i pozostać przy pasji a jak coś się uda rozmnożyć i przy okazji sprzedać to fajnie będzie kasa na pokarm lub na nowy filterek grzałkę itp Smile
Otóż to!
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Podziękowania złożone przez:
#64
100% racja. ludzie chcą ryby za darmo najlepiej i jeszcze żeby im dowieść.
czasem odławiam nadmiar ryb i coś się sprzeda ale więcej z tym zachodu niż to warte.
 
Podziękowania złożone przez:
#65
Cóż. Ten pomysł nie miał prawa wypalić..., z całych sił bym odradzał. Jeśli już ktoś musi w tej branży działać, to z pewnością szybciej na karmie dla zwierząt zarobi a nie na tego typu hodowli. Zajmując się jakimkolwiek biznesem trzeba pamiętać, że sprzedaż - odbiorcy i ich preferencje (jak to nazywają marketingowcy), są na pierwszym miejsc. Bez rozumienia tego zysku nie będzie. Taka jest brutalna prawda. W Polsce mamy rynek konsumenta (na marginesie dodam, że nie wolno go mylić z „wolnym rynkiem"). Darek o tym nie chciał słyszeć ... ale nie będę dokładał leżącemu, bo moja sympatia jest po jego stronie.
 
Podziękowania złożone przez:
#66
Temat rzeka niestety.
A co do sprzedawców to niestety też nieraz byłem świdkiem nawijania makaronu na uszy kupującym. Ryb taka osoba bierze od groma i każda z innej paraffi. Teraz pytanie ile z tych ryb przeżyje.
Sprzedawcę generalnie to nie interesuje bo na tym zarabia a na tym to polega. Klijent przyjdzie za 2 tygodnie i dokupi to co padło.
Ja gdy ryby niosę do sklepu to generalnie nigdy nie biorę kasy tylko barter czyli towar za towar.
 
Podziękowania złożone przez:
#67
Swoją drogą Bartek Latos zamknął sklep (czego do dziś nie mogę mu wybaczyć Wink) i przerzucił się całkowicie na hodowlę ryb.
Pozdrawiam Smile
Tomek B.
 
Podziękowania złożone przez:
#68
Cala prawda lezy w kosztach , sprzedajac jedzenie placisz raz i zerkasz jedynie na date waznosci , a stworzenia zywe trzeba ogrzewac karmic , podmieniac wode i liczyc sie ze stratami. Teraz liczy sie tylko biznes i nic wiecej. Duza firma Fressnapf , zaczyna uciekac z rybami do tego stopnia , ze w wiekszosci juz tylko nieliczne akwaria z rybami stoja , albo calkowicie ich juz nie ma. Klatki , jedzenie , wszelakie dodatki i urzadzenia sa , ale stworzen zywych coraz u nich mniej.
 
Podziękowania złożone przez:
#69
Nie piszcie już nic w tym temacie bo aż mi się serce kraje... Nie chodzi mi nawet o koszty tylko o pasję, nie wiem czy po takim upadku nie obraziłbym się na akwarystykę...
d-_-b
 
Podziękowania złożone przez:
#70
Wątek zamykam.
Pozdrawiam
Rafał


Tanganyika: 1100l, 900l
 
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 2 gości