(20-07-2022, 11:41 AM)Ruki napisał(a): Zbadaj NH3/NH4 w wodzie w beczce, dopiero później szukaj winnych. Jak to są plastikowe beczki to wystarczy je wyszorować i nie mają już jak nic oddawać do wody.No na swoim przykładzie bym polemizował. Sam bym kiedyś tak obsadę wykończył bo do baniek po kwasie azotowym zbieraliśmy z tatą skropliny z agregatu chłodniczego, darmowa woda RO hehe, a właściwie to prawie destylowana. No tylko mimo rozrabiania tego z kranówką ryby dostały czerwonych skrzeli, i zaczęły ledwie dychać pod tafla wody. Szybka i duża podmianka uratowała rybska. Jedyne testy jakie wówczas miałem to jakieś stare już wtedy paskowe na NO3 i NO2 i oba parametry były bardzo wysokie. Niewykluczone, że ta jedna bańka nie była dostatecznie wypłukana bo po umyciu wszystkich baniek proceder kontynuowaliśmy z powodzeniem.
Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka