12-07-2022, 16:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-07-2022, 16:25 PM przez adams2121.)
Z teorią o braku roślin się nie zgodzę. Ryby tolerują rośliny tylko tam gdzie one chcą aby dana roślina sobie była.
Przynajmniej w moim przypadku. Ryby tolerują valisnerie gigantea, okresowo lotosa, ale w miejscach doświadczalnie wskazanych przez ryby - trzeba sadzić i patrzeć skąd ryby w końcu nie wykopią.
Co ciekawe nie ruszają korzeni monstery 2 gatunków, wąkrotki białogłowej - która rośnie pod taflą i nad, co ciekawe rośnie również peperomia mangolistna. Ostatnia roślina podobno gnije gdy korzeń jest przelany w doniczce. u mnie w pełnym zanurzeniu i rośnie.
Kiedyś jeszcze bawiłem się scandinapsusem, ale na koniec wyrzuciłem.
Co do korzeni - przed tarłem są dokładnie czyszczone, na nich kładą ikrę i zapładniają ja za im trafi do pyska. Żadna roślina nie przetrwała, łącznie z kryptokoryną która siedziała w dziurze, wyżarta do cna.
Z moich obserwacji.
Przynajmniej w moim przypadku. Ryby tolerują valisnerie gigantea, okresowo lotosa, ale w miejscach doświadczalnie wskazanych przez ryby - trzeba sadzić i patrzeć skąd ryby w końcu nie wykopią.
Co ciekawe nie ruszają korzeni monstery 2 gatunków, wąkrotki białogłowej - która rośnie pod taflą i nad, co ciekawe rośnie również peperomia mangolistna. Ostatnia roślina podobno gnije gdy korzeń jest przelany w doniczce. u mnie w pełnym zanurzeniu i rośnie.
Kiedyś jeszcze bawiłem się scandinapsusem, ale na koniec wyrzuciłem.
Co do korzeni - przed tarłem są dokładnie czyszczone, na nich kładą ikrę i zapładniają ja za im trafi do pyska. Żadna roślina nie przetrwała, łącznie z kryptokoryną która siedziała w dziurze, wyżarta do cna.
Z moich obserwacji.