Liczba postów: 97
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
1
(25-05-2022, 09:40 AM)piotrK napisał(a): (25-05-2022, 00:22 AM)Skuggi77 napisał(a): Myślisz o tym aby wrzucić np. kilka meek i kilka hrp?
Zdecydowanie to dobry pomysł. Obserwacja dobierania się pielęgnic to czysta przyjemność. Myślę, że jak kupisz np. po 6-7 sztuk każdego gatunku to z czasem niewiele będziesz musiał redukować, o ile w ogóle.
Myślę że większość z nas po to trzyma pielęgnice. Bardziej chodzi o obserwacje zachowań. Pomyślę jak to rozwiązać bo nie pożegnam się z zeberkami , te rybska mam od zawsze. Gdy tylko się ich pozbywałem za jakiś czas tęskniłem. No nie umiem się z nimi rozstać. Z resztą podobnie jest z hrp , właśnie od młodego miałem 8 sztuk i tak sobie dorastały. Za pierwszym razem dominował jeden samiec ale nigdy nie było z nimi większych problemów.Z tym że u hrp miłość ulotna jest i ostatnio po kłótni małżeńskiej samczyk hrp przepędził samiczkę , która to odeszła do nowego partnera.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 11,751
Liczba wątków: 193
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
74
To może zamiast salvinek urządź drugie akwa dla zeberek. Kolonia takiego gatunku też będzie ciekawa. Zastanawiam się jakby potoczyły się losy obsady z zebrami i bazalcikami (N. nematopus), ale obawiam się że lekka przewaga jednej strony mogłaby się skończyć totalną masakrą drugiej. W Kostaryce bazalciki były jednymi z najczęściej widywanych ryb, tam gdzie były one zebry (i to względnie agresywne i odważne A. siquia) trzymały się na uboczu.
Z Mekki na Półwysep Jukatan - gdzie występują pielęgnice Meeka (Thorichthys meeki) - jest w linii prostej 12 546 km.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 889
Liczba wątków: 72
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
4
Salvini z zebra... To jest optymalne zestawienie według mnie. Trzymałem te ryby ze sobą kilkakrotnie kupę lat temu i zawsze działało. Salvini również szybko dojrzewają i dobierają się w pary oczywiście nie tak małe jak zebry ale przy dobraniu ryb odpowiednich wielości ma to jak najbardziej rację bytu.
![[Obrazek: baneria.jpg]](http://cichlidae.pl/banery/old/baneria.jpg)
-Chiapaheros grammodes
-Nandopsis haitiensis
-Nandopsis tetracanthus
-Parachromis motaguensis
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
1
(24-05-2022, 21:48 PM)piotrK napisał(a): 2 grupy 2 gatunków są ciekawsze w obserwacji niż 3 pary 3 różnych gatunków.
(25-05-2022, 20:23 PM)piotrK napisał(a): To może zamiast salvinek urządź drugie akwa dla zeberek. Kolonia takiego gatunku też będzie ciekawa. Zastanawiam się jakby potoczyły się losy obsady z zebrami i bazalcikami (N. nematopus), ale obawiam się że lekka przewaga jednej strony mogłaby się skończyć totalną masakrą drugiej. W Kostaryce bazalciki były jednymi z najczęściej widywanych ryb, tam gdzie były one zebry (i to względnie agresywne i odważne A. siquia) trzymały się na uboczu.
Czytając opowieści o bazalcikach bardziej obawiałbym się o zebry. Gdybym tylko znalazł u siebie bazalciki na pewno bym spróbował.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
1
(24-05-2022, 21:48 PM)piotrK napisał(a): 2 grupy 2 gatunków są ciekawsze w obserwacji niż 3 pary 3 różnych gatunków.
(28-05-2022, 11:11 AM)HOLSON napisał(a): Salvini z zebra... To jest optymalne zestawienie według mnie. Trzymałem te ryby ze sobą kilkakrotnie kupę lat temu i zawsze działało. Salvini również szybko dojrzewają i dobierają się w pary oczywiście nie tak małe jak zebry ale przy dobraniu ryb odpowiednich wielości ma to jak najbardziej rację bytu.
Chyba na tym etapie to optymalne zestawienie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 23
Dołączył: Aug 2020
Reputacja:
1
28-05-2022, 13:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-05-2022, 13:55 PM przez Skuggi77.)
Kiedyś dwa razy próbowałem z kolonią HRP. Za każdym razem kończyło się nie po mojej myśli. Na początku fajnie , po jakimś czasie samce zaczynały podbierać sobie samice , inne przepędzać aż dochodziło do tego że w baniaku zostawała jedna samiczka i stadko samców. Oczywiście najsilniejszy tworzył parę z samiczką , o dziwo w jednym przypadku nie był to największy. Myślę że to sprawa indywidualna każdej ryby a raczej jej temperamentu.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 49
Liczba wątków: 0
Dołączył: Feb 2020
Reputacja:
0
(28-05-2022, 13:46 PM)Skuggi77 napisał(a): (24-05-2022, 21:48 PM)piotrK napisał(a): 2 grupy 2 gatunków są ciekawsze w obserwacji niż 3 pary 3 różnych gatunków.
(25-05-2022, 20:23 PM)piotrK napisał(a): To może zamiast salvinek urządź drugie akwa dla zeberek. Kolonia takiego gatunku też będzie ciekawa. Zastanawiam się jakby potoczyły się losy obsady z zebrami i bazalcikami (N. nematopus), ale obawiam się że lekka przewaga jednej strony mogłaby się skończyć totalną masakrą drugiej. W Kostaryce bazalciki były jednymi z najczęściej widywanych ryb, tam gdzie były one zebry (i to względnie agresywne i odważne A. siquia) trzymały się na uboczu.
Czytając opowieści o bazalcikach bardziej obawiałbym się o zebry. Gdybym tylko znalazł u siebie bazalciki na pewno bym spróbował.
Śmiało można próbować, jeśli zebry nie będą natrętne będzie ok. Bazalciki tarły się 2 pary jednocześnie w 110/50/60 razem z Nanolutea i młodzieżą Meeki i nic poza stresem im nie było (korzystały z górnej części zbiornika). Ucierpiały namolne zbrojniki i kiryski. Myślę że w 150cm para Bazalcików + twarde ale nienapastliwe ryby będzie ciekawie.
Podziękowania złożone przez: