Witam, mam problem w rozróżnieniu płci pielęgnicy niebieskołuskiej. Mam dwie ryby kupione razem 5 miesięcy temu jako młode. Jakieś dwa miesiące temu kilka dni walczyły ze sobą łapiąc się za pyski . Następnie kopały jamy w kryjówce i żyły w zgodzie . Wczoraj znów łapały się za pyski
ale wciąż przebywają w jednej kryjówce. Nie przeganiają się tylko co jakiś czas mają przepychanki a ogólnie pływają zgodnie. Dodam że wygląda na to że mniejsza jest prowokatorem. Już po pierwszch walkach byłem przekonany że to dwa samce. Chociaż ta ciemniesz - mniejsza miała bardziej zaokrąglone płetwy. Ubarwienie miały obie prawie czarne. Teraz sam już nie wiem czy mamy parę czy dwa samce. Proszę o pomoc w identyfikacji. Pozdrawiam Paweł
ale wciąż przebywają w jednej kryjówce. Nie przeganiają się tylko co jakiś czas mają przepychanki a ogólnie pływają zgodnie. Dodam że wygląda na to że mniejsza jest prowokatorem. Już po pierwszch walkach byłem przekonany że to dwa samce. Chociaż ta ciemniesz - mniejsza miała bardziej zaokrąglone płetwy. Ubarwienie miały obie prawie czarne. Teraz sam już nie wiem czy mamy parę czy dwa samce. Proszę o pomoc w identyfikacji. Pozdrawiam Paweł