[novi]

istotna sprawa jest jak odbywa się w beczce przepływ, jak się zapycha. Przed beczką pompa będzie b.rozpraszała syfek jak jest niezadobrze rozłożone złoże, i tym samym przepływ.

[el_polako]

"wydaje mi się że pompa tłocząc (do beczki) przepompuje więcej wody" zawsze mniej. bo musi pokonać dodatkowo opory przepływu beczki - czym mniej za pompą tym wydajniej

To o czym mówicie to opory hydrauliczne, wpływające na charakterystykę pracy pompy, a ta to zależność ciśnienia od przepływu - wydatku. Konkludując co jest gorsze to przypomina mi się ćwiczenie z laboratorium z hydromechaniki gdzie dławiąc pompę tworzyliśmy taka charakterystykę i konkluzja była taka że najmniej korzystne hydraulicznie jest dławienie po stronie ssawnej, bo tam jeszcze w grę wchodziła sprawność, która też ostro spadała.


Także jakbyś miał szczelną beczkę to lepiej żeby pompa przepychała przez nią wodę, jednak zgodnie z przedmówcami stwierdzę, że przy nieszczelnościach może lepiej będzie ją umieścić za beczką.
Natomiast akwarystycznie rozpatrując sprawę to najlepszy będzie sump.



Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[michal_j]

Robiłem doświadczenia u siebie w zbiorniku i pompa dużo gorzej znosiła opór na ssaniu. Na tloczeniu praktycznie spadek był niezauważalny (np. ta sama pompa i raz korpus narurowy przed nią a raz za nią).

W kwestii rozwiazania tematu kolegi to gdyby rozwiązanie z pompa tłoczącą w zbiornik było lepsze byłby tak zbudowany każdy kubełek. Z jakiegoś powodu wszyscy prodcenci robią odwrotnie. Spójrz nawet na filtry ADA (pomijam ich cenę) tam jest zbiornik ze stali nierdzewnej, gruby silikonowy o-ring i stalowe zatrzaski a mimo tego pompa Iwaki jest na wylocie (nie miałem tego filtra osobiście, ale miałem okazję go zamykać i otwierać u znajomego - trzeba bardzo dużo siły).

[novi]

Robiłem doświadczenia u siebie w zbiorniku i pompa dużo gorzej znosiła opór na ssaniu.
dlatego opór ten winien być najmniejszy
W kwestii rozwiazania tematu kolegi to gdyby rozwiązanie z pompa tłoczącą w zbiornik było lepsze byłby tak zbudowany każdy kubełek. Z jakiegoś powodu wszyscy prodcenci robią odwrotnie.
wydajność pompy jest najlepsza, pisałem

[grzech78]

Teraz przed pompą mam dwa korpusy narurowe z włókniną do filtrowania, więc większe zanieczyszczenia powinny tam zostać.
I jeszcze kwestia odpowietrzenia i zapowietrzenia się pompy.
W każdym bądź razie pompa przed plastikową beczką prosi się o katastrofę. Od dwóch dni beczka działa i jest sucho, ale jest mocno "napompowana". Była nawet próba pompy na 3 biegu. Przy takim układzie muszę mieć mocniejszą beczkę.
Idąc za ciosem pokombinuje co ze stali kwasoodpornej, będę miał kubełek dożywotnio.

Wysłane z mojego BV4900Pro przy użyciu Tapatalka

[filas]

Jesteś uparty i zawzięty, oczywiście pozytywnie Jednak moim zdaniem wydajność układu na prawdę jest zależny od przepustowości mediów i zanieczyszczenia w beczce, nie wykorzystasz pełnej wydajności pompy bo opory przepływu przez beczkę i media będą zawsze i nie będzie różnicy czy zapas tej wydajności stracisz na wpychaniu wody czy na jej zasysaniu Osobiście wolał bym mieć pompę za beczką, pozbyć się ryzyka rozszczelnienia i ewentualnie wtedy podnosić jej moc na 3 bieg. Można brnąć w coraz bardziej pancerne rozwiązania "beczki" ale to zawsze niesie za sobą coraz mniej wygodny system, potrzeba czyszczenia mediów może wiązać się z wieloma niepotrzebnymi czynnościami - rozkręcanie.... itd. Po co komplikować sobie obsługę

[stefan212020]

Mój post nie był dość jasny. Pompa przed beczką musi przepychać przez beczkę plus pokonać x cm w górę,pompie za beczką pomagają te x cm słupa wody przepychając ją przez beczkę ,te graty w beczce tylko to utrudniają.warto więc zadbać by woda do beczki trafiała po spowiedzi?. Baba z wozu koniom lżej ??? Jak beczkę zatka z pompą przed nią to slùp wody na wylocie opadnie i koniec,jeśli pompa będzie za beczką to po przesączeniu przez beczkę będzie kap kap kap

[grzech78]

Oczywiście macie rację, jest bezpieczniej zamontować pompę za beczką.
Jednak lata używania filtracji narurowej nasuwają mi na mój chłopski rozum wnioski.
Większe ciśnienie jest za pompą. Wszyscy używający filtracji narurowej większość wkładów, złóż umieszczają w korpusach za pompą. Wyjątkiem są wkłady wstępne, np sznurkowe montowane przed pompą w celu jej ochrony przed zanieczyszczeniami (np. zassany piasek, kawałki roślin, grubsze odchody.) Tutaj jest dużo większe złoże, ale zasada powinna być taka sama. Dodatkowo dochodzi możliwość zapowietrzenia pompy i kłopoty z jej późniejszym odpowietrzeniem. Da to oczywiście się rozwiązać poprzez zamontowanie zaworka w pokrywie beczki.
Brudne zatkane złoże, wzrośnie ciśnienie w beczce, ale tylko na jej dole. Przy wylocie, na górze powinno być bez zmian.
Przy zatkanym złożu i pompie przed beczka, na wylocie beczki będzie kap kap. Przy pompie na wylocie, straci one płynność pracy i zapowietrzy się.
Mylę się?

Wysłane z mojego BV4900Pro przy użyciu Tapatalka

[LukaszW85]

Pompa przed beczką musi przepychać przez beczkę plus pokonać x cm w górę,pompie za beczką pomagają te x cm słupa wody przepychając ją przez beczkę

Beczka pracuje w obiegu zamkniętym, sama się napełnia. Pompa nie podnosi słupa wody. 
Podnoszenie słupa wody masz w SUMPie, masz nawet w kaskadach ale nie w filtrach kubełkowych, no chyba że lubisz jak chlupie wody w akwarium i wylot dajesz nad lustrem wody .
W filtrach kubełkowych czy beczkach przepływ zależy głównie od stopnia zapchania wkładów filtracyjnych ale również na przykład od długości i średnicy węży. 

Jako że od dziś będę miał podobne rozwiązanie w swoim akwarium, gdzie pompę będę mógł dać na wejściu jak i na wyjściu, to może pokuszę się o takie doświadczenie i sprawdzę czas napełniania wiadra wody w zleżności od umiejscowienia pompy.

[stefan212020]

Pompa przed beczką musi przepychać przez beczkę plus pokonać x cm w górę,pompie za beczką pomagają te x cm słupa wody przepychając ją przez beczkę

Beczka pracuje w obiegu zamkniętym, sama się napełnia. Pompa nie podnosi słupa wody. 
Podnoszenie słupa wody masz w SUMPie, masz nawet w kaskadach ale nie w filtrach kubełkowych, no chyba że lubisz jak chlupie wody w akwarium i wylot dajesz nad lustrem wody .
W filtrach kubełkowych czy beczkach przepływ zależy głównie od stopnia zapchania wkładów filtracyjnych ale również na przykład od długości i średnicy węży. 

Jako że od dziś będę miał podobne rozwiązanie w swoim akwarium, gdzie pompę będę mógł dać na wejściu jak i na wyjściu, to może pokuszę się o takie doświadczenie i sprawdzę czas napełniania wiadra wody w zleżności od umiejscowienia pompy.

Jak będziesz robił doświadczenia to postaw wiaderko na podłodze i na stole ,zmierz też różnicę w zależności od zanurzenia bądź nie końcówki węża w wodzie i ģlębokości tegoż zanurzenia. Chętnie zapoznam się z wynikami.