09-01-2022, 13:40 PM
Pewnie zostanę sprowadzony do porteru, ale co tam:
Suszona dafnia jako pokarm dla urozmaicenie diety i zawierający dużo balastu (a w zasadzie niemal sam balast) wcale nie jest głupim rozwiązaniem. Kwestia tylko sposobu jej podania żeby nie śmieciła a była zjadana przez duże ryby.
off top, z którego może coś weźmiesz - o ile nie piszę głupot:
Ja eksperymentuje z pasieniem robali karobem i spiruliną (taką w proszku spożywczą) (zostało mi trochę zwietrzałych paczek to mam je dla robali). Pewnie nie ma to większego sensu w sensie odżywczym dla ryb (dla robali na pewno ma znaczenie bo zbiory większe i nicienie dłużej się utrzymują bez zmiany papu) ale drobnica chętniej je tłuściochy wysmarowane takimi składnikami. U ciebie jeśli byś chciał robić mixy to może warto spróbować dodawać to do mixów. Karob to prawie same węglowodany (pół na pół błonnik i cukry proste) odrobina białka (nie wiem czy będzie 5% - nie pamiętam bo mam odsypane a oryginalne pudełko wywalone) i praktycznie brak tłuszczu (a nawet jeśli jakieś śladowe ilości są to karob to mielony szarańczyn a więc to są to tłuszcze roślinne). Tylko uwaga, nie testowałem tego bo nie miałem potrzeby. Ilości jakie podaje swoim rybom (w brzuchach i na skórze nicieni i black wormsów) nie barwią wody, ale nie wiem jak to by się w mixie sprawowało.
Suszona dafnia jako pokarm dla urozmaicenie diety i zawierający dużo balastu (a w zasadzie niemal sam balast) wcale nie jest głupim rozwiązaniem. Kwestia tylko sposobu jej podania żeby nie śmieciła a była zjadana przez duże ryby.
off top, z którego może coś weźmiesz - o ile nie piszę głupot:
Ja eksperymentuje z pasieniem robali karobem i spiruliną (taką w proszku spożywczą) (zostało mi trochę zwietrzałych paczek to mam je dla robali). Pewnie nie ma to większego sensu w sensie odżywczym dla ryb (dla robali na pewno ma znaczenie bo zbiory większe i nicienie dłużej się utrzymują bez zmiany papu) ale drobnica chętniej je tłuściochy wysmarowane takimi składnikami. U ciebie jeśli byś chciał robić mixy to może warto spróbować dodawać to do mixów. Karob to prawie same węglowodany (pół na pół błonnik i cukry proste) odrobina białka (nie wiem czy będzie 5% - nie pamiętam bo mam odsypane a oryginalne pudełko wywalone) i praktycznie brak tłuszczu (a nawet jeśli jakieś śladowe ilości są to karob to mielony szarańczyn a więc to są to tłuszcze roślinne). Tylko uwaga, nie testowałem tego bo nie miałem potrzeby. Ilości jakie podaje swoim rybom (w brzuchach i na skórze nicieni i black wormsów) nie barwią wody, ale nie wiem jak to by się w mixie sprawowało.